Nepotyzm z budżetówce jest problemem. Nie może być tak, że dostęp do etatu jest zamknięty dla kandydata, bo kandydat nie jest „swój”.
Właśnie na Twitterze znalazłem wypowiedź użytkownika, który poinformował świat, jak to syn Eugeniusz Kłopotka się tłumaczył z tego dlaczego dostał pracę w budżetówce.
Kogo on chce oszukać? Przecież nie od dziś wiadomo, że podstawowym kryterium przyjęć do pracy w Polsce są znajomości. Jak nie masz znajomości = nie masz pracy. Wyjątek stanowią wysokiej klasy specjaliści, a o bycie specjalistą Kłopotka juniora bym nie podejrzewał.