Kliknij myszką
09/03/2012
584 Wyświetlenia
1 Komentarze
3 minut czytania
wolność w cyberprzestrzeni.
JAKOŚ TO BĘDZIE
Wciąż słyszę i czytam na ekranie:
Polska w budowie, rozgrabiona,
Pierwszy milion trzeba ukraść,
By królować z miliardem na salonach.
W Szwajcarii konto i willa postawiona,
A Polska się tapla wiosną w roztopach.
Wejść w glamur mody La Frania, La Klan,
W lakierkach, z tabakierką
Wrzuć na luzik choć wrzeszczy hołota.
Wrzuć na luzik! Jakoś to będzie, jakoś to będzie.
Wciąż słyszę i czytam na ekranie:
Żydom należy postawić pomniki
Za niszczenie Polski – to trendi tego świata.
Zmienić nazwisko i poglądy w zależności
Od sytuacji politycznej i robić uniki.
Zbędna gadanina. Czas dalej leci – nasza strata.
Wszyscy biegną za kasą, udają gości bez skazy –
W przetargach szwindle i szacher macher.
Rządzą eurokomuniści oraz biesy:
Bule, Bolki i Bace, Tuski, Ruskie i Kace
Wszystkie supermeny, Chucki Norrisy.
Przesuwają Europę na ekranie.
Tracimy suwerenność przez te dranie.
Załatwiają nas w locie lub na kolei – przez wadliwe systemy.
Nadają: wrzuć na luzik, jakoś to będzie, jakoś to będzie.
Wciąż słyszę i czytam na ekranie:
Awansują za zaniedbania, za przekopanie ziemi nasiąkłej
Polską krwią pod Smoleńskiem: metr po metrze –
Nie było zamachu i mgły kłamstwa.
Utopić kogoś w zupie, awarie po remoncie, obłędu ratyfikacja,
A świadomość narodowa – do likwidacji.
Posłowie, senatorzy – ustawodawca, prezentują to na żywo.
Taka faza rozmowy z narodem:
Wrzuć na luzik, jakoś to będzie, jakoś to będzie.
Wreszcie słyszę, wreszcie widzę na ekranie:
Naród dojrzewa politycznie bez taryfy ulgowej.
W blogosferze nawalanka. Są flagi, są kibole co obalą matoła.
Biało-czerwonych baloników lasy,
Transparenty przeciw niewoli ekonomicznej – jak
Narodowe Siły Zbrojne.
W Marszu Jedności jest liczenie, policzenie.
Ktoś krzyknął: Napierdalanka albo agonia!
Na ulicy podskoki, buczenie, oburzenie przeciw AKTA.
Duch Narodu klika w Internecie, klika steruje, nadaje, obserwuje.
Kompy odpala – wszak Internet z nieba – i widzi:
Spiski-pociski, kontrolowane psucie społeczeństwa w sieci.
Oligarcha, massmedia jeszcze się rzuca jak ryba bez wody.
Manipulacja masami, tak zwany popis siły – wsi się mści.
I krzyknął ktoś: – zakumać bazę! na ulicę z myszką wyjść!
By nie zafundowano kolejnego dziesiątego kwietnia,
Nowego Katynia i linczu za PRAWDĘ.
Jest alternatywa – tylko myszką kliknij.
Wrzuć na luzik, jakoś to będzie, jakoś to będzie.
I świat staje do góry pazurami.
Jeden komentarz