Kłamstwo pani Kopacz

Reformy zdrowotne, wprowadzane przez rząd, niewątpliwie pomogą zredukować zadłużenie państwa. I to jest wniosek, jaki można wyciągnąć z wprowadzanych obecnie zmian. Szpitale będę zatrudniać personel w ramach kontraktów, w ten sposób odsuną od siebie konieczność opłatności ZUS, scedują obowiązek na samo-zatrudniającego się. Z jednej strony wpłynie to korzystnie na bilans składek ściąganych, a w części nieegzekwowanej, finansowanej z budżetu przez tzw. oddłużanie) – zmniejszą dotacje państwa. Jaki wpływ w dłuższym okresie czasu będą miały te zabiegi na wysokość składek wpływających do ZUS, okaże się za rok, czy dwa? Po wyborach. Cel będzie spełniony: Rostowski wykaże się cudownym zmniejszeniem długu. O negatywnych konsekwencjach reform dla nas, jako pacjentów, pisałam wcześniej. Opodatkowanie firm farmaceutycznych może spowodować zarówno zmniejszenie budżetu na wdrażanie nowych leków, […]

Reformy zdrowotne, wprowadzane przez rząd, niewątpliwie pomogą zredukować zadłużenie państwa. I to jest wniosek, jaki można wyciągnąć z wprowadzanych obecnie zmian.

Szpitale będę zatrudniać personel w ramach kontraktów, w ten sposób odsuną od siebie konieczność opłatności ZUS, scedują obowiązek na samo-zatrudniającego się. Z jednej strony wpłynie to korzystnie na bilans składek ściąganych, a w części nieegzekwowanej, finansowanej z budżetu przez tzw. oddłużanie) – zmniejszą dotacje państwa. Jaki wpływ w dłuższym okresie czasu będą miały te zabiegi na wysokość składek wpływających do ZUS, okaże się za rok, czy dwa? Po wyborach. Cel będzie spełniony: Rostowski wykaże się cudownym zmniejszeniem długu. O negatywnych konsekwencjach reform dla nas, jako pacjentów, pisałam wcześniej.

Opodatkowanie firm farmaceutycznych może spowodować zarówno zmniejszenie budżetu na wdrażanie nowych leków, a także odbyć się na cenach. Szczególnie powszechnych w Polsce, generyków.

 Jakimi przesłankami kierował się resort zdrowia we wprowadzeniu sztywnych marż i cen detalicznych w przypadku leków refundowanych, wie tylko pani minister Kopacz. Bo tłumaczenia jakie nam serwuje, są absolutnie niewiarygodne. Z jednego choćby powodu.   Otóż pani Kopacz twierdzi, że ustalenie sztywnych marż dla hurtowni i potem apteki, czyli sprzedawcy detalicznego wraz z narzucona cena detaliczną, ma wpływać na obniżenie kosztu dla pacjenta.

To jest kłamstwo. Rozliczenie za lek następuje z na poziomie ceny detalicznej (ustalonej odgórnie).Część płaci pacjent, resztę NFZ. Po co zatem ustalać sztywne marże dla hurtowni i dla detalisty? One nie mają żadnego wpływu na system rozliczeń pomiędzy pacjentem a NFZ! A są usztywnione i na poziomie hurtowni i na poziomie aptek. Dowolność w jej ustalaniu pozostaje tylko  dla producenta.

Ciekawe, komu z producentów zależeć może na takim rozwiązaniu… I jaki miał wpływ, na taki zapis w ustawie. Bo, że ani pacjent ani NFZ nie ma w tym interesu, to jest jasne.

Jeśli kłamie się, co do intencji, to oznacza, że się załatwia zupełnie inne cele, niż oficjalnie społeczeństwu serwowane. Podobnie jak przy OFE. Kłamstwo na wstępie nie rokuje dobrego rozwiązania.