„Kłamie inkaust, krew jest szczera!”

Czyli pytania do socjalistów oraz propozycja dla redakcji.

 Drodzy Socjaliści,

Nie od dzisiaj wiadomo, że polską służbę zdrowia dręczy szereg różnych problemów. Rozwiązanie (bądź nie) większości z nich pozostaje w kompetentnych (bądź nie) rękach rządu. Wśród nich są jednak takie, które od rządu nie zależą, a powinny wam – jako socjalistom właśnie – szczególnie leżeć na sercu. Stąd nurtujące mnie pytania – ilu z was jest honorowymi dawcami krwi? Czy przypadkiem nie ograniczacie swojej troski społeczeństwo do rozdawnictwa cudzych pieniędzy? A może warto by było się zreflektować?

Pytanie-bonus: ilu z was rozważyło by, na przykład, oddanie organów?

P.S. Chętnie poznał bym odpowiedzi ugrupowań parlamentarnych.

Propozycja dla redakcji.

Nie ukrywam, że powyższy wpis był pomyślany jako proste kryterium do odróżniania prawdziwych, ideowych socjalistów, z którymi się nie zgadzam, ale szanuję – ba – nawet podziwiam, od ludzi chcących zaopiekować się nie tyle samym człowiekiem – co jego pieniędzmi. Takich ludzi szanować nie sposób. Ale wracając do propozycji: w swoim poprzednim wpisie stwierdziłem, że chcąc stworzyć nową jakość w polskiej polityce nie można się ograniczać do chęci wygrania wyborów. Trzeba wychodzić z przeróżnymi inicjatywami mającymi na celu dobro Polski i Polaków, przy okazji zyskując poparcie. Stąd pomysł na akcję „Oddaj krew za Ojczyznę” pod patronatem medialnym Nowego Ekranu i innych środowisk prawicowych. Krew zawsze się przyda, a może przy okazji zaistniejemy w świadomości społeczeństwa. A jeśli inni nas skopują – też dobrze. Win – win. Co wy na to?