Kiszczak zawsze bedzie wygrywal

Sad uniewinniajac Kiszczaka, potwierdzil ustalenia Gorbaczow-Reagan z 1986 roku, ktore byly podwalinami pod okragly stol, oraz zapewnienie bezkarnosci komunistom.

 Jesli ktos sie spodziewal innego wyroku, musial byc bardzo naiwny, lub nie znac kompletnie historii ostatnich 22 lat. Spodziewany werdykt jest rowniez potwierdzeniem, ze dalej tkwimy gleboko w PRL, a ponadto katastrofa smolenska obnazyla nasza podleglosc Rosji, jak za najlepszych czasow PRL. Pomimo ze nalezymy do NATO, zaden kraj czlonkowski nie kiwnal palcem, by pomoc nam wyjasnic przyczyny katastrofy. Dlatego tez "proces" gen. Kiszczaka nie mogl miec innego wyniku.

Ogloszono uroczyscie, ze stan wojenny byl nielegalny i bezprawnie wprowadzony. Zamiast z tego wyprowadzac prawne konsekwencje i wsadzac wszystkich zyjacych uczestnikow do wiezien, nasze niezawisle sady oceniaja rzeczy drugorzedne, jak w przypadku gen. Kiszczaka. Przede wszystkim powinien sie znalezc na sali sadowej w wieziennym pasiaku, osadzonym wczesniej za nielegalnosc stanu wojennego. Poniewaz tkwimy gleboko w PRL, ze wszystkimi prawnymi konsekwencjami, wiec kazdy sad uniewinni gen. Kiszczaka. 

I bedzie taka sytuacja dalej trwala, dopoki naszym krajem beda rzadzily partie i kierujacy nimi ludzie umocowani gleboko swoimi korzeniami w umowach magdalenkowo-okraglostolowych. To wlasnie dzisiejsze cztery partie rzadzace dzisiaj Polska, sa dziecmi Kiszczaka splodzonymi pod okragly stolem, ktore musza sluchac dzisiaj swojego srogiego ojca. Czasami musza pokazac cyrk w postaci roznic, ale w sprawach zasadniczych mowia jednym glosem. Tak bylo w sprawie lustracji, ktora jest fundamentem zmian rzeczywistych, a nie pozornych, tak tez bylo w sprawie zrzeczenia sie niepodleglosci Polski na rzecz Unii Europejskiej. W tych fundamentalnych sprawach przywodcy wszystkich partii mowili ponad podzialami wspolnym glosem. 

Dlaczego Kiszczak moze sie czuc bezkarnie po 22 latach okraglego stolu. Celowo nie pisze o zmianach ustrojowych, gdyz takowych nie bylo. Podwalinami pod okragly stol byly ustalenia w 1986 roku w Reykjawiku podczas spotkania Gorbaczow-Reagan. ZSRR skapitulowal przed USA. W sprawach Europy Wschodniej postanowiono, ze komunizm "upadnie" ale komunistom wlos z glowy spasc nie moze. Wlasnie te postanowienia w 1986 roku z Islandii, byly podstawa pod okragly stol i komunisci mieli pelne trzy lata by sie do tych "przemian" starannie przygotowac.  I tu nalezy szukac przyczyn dzisiejszej bezkarnosci takich jak Kiszczak i Jaruzelski.  Po raz kolejny narod zapatrzony ufnie w USA zostal sprzedany komunistom, identycznie jak w Jalcie w 1945 roku. 

Pozostaje pytanie, dlaczego taki antykomunista,  jakim  byl z geby Ronald Reagan, zgodzil sie na powtorna Jalte, z pelna swiadomoscia ponownego sprzedania  nam komunistom, jest to temat na osbna notke.