Kilka uwag do reakcji premiera na żądania ZZ

Żądania związków zawodowych (ZZ) są nierealne, trzeba byłoby położyć na stół prawie 300 mld. zł powiedział PDT, dodał, że np. likwidacja umów śmieciowych równałaby się z utracie kilkudziesięciu tysięcy miejsc pracy. On będzie stał na straży tych bezrobotnych i ubogich, których nie bronią ZZ.

Swoisty pokaz buty i arogancji premiera, tudzież niespotykanej demagogii. Jak wyliczył owe 300 mld? – Być może, to kwota skumulowana wynikająca z rezygnacji ustawy 67 i zasad elastycznego czasu pracy; może policzono dodatkowe koszty wypłacanych wcześniej emerytur, tylko jaki przyjęto czasowy horyzont owych wyliczeń – 20 lat, 30, czy może 50. Odpada w każdym razie konieczność „położenia na stole tych pieniędzy”. Wydatki państwa mogą być zwiększone, ale stopniowo i w bardzo odległej przyszłości.

Szermowanie faktem, iż w Polsce miał miejsce najszybszy przyrost płacy minimalnej jest manipulacją; należałoby jeszcze podać wielkość tej płacy. Argument, że nas nie stać jest chybiony, gdyż istotny jest stosunek owej płacy do PKB liczonego per capita. Tego oczywiście się nie podaje. Rządowi eksperci na argument, że płaca minimalna w Grecji, czy Włoszech i Hiszpanii jest większa niż w Polsce – szybko odpowiadają, że tam jest większe bezrobocie.

Eksperci ekonomiczni już dawno wyliczyli, że gdyby nie zatrudnienie nowych pracowników administracyjnych (za czasów tej ekipy) – nie potrzeba byłoby nowelizować budżetu. To oczywiście nie wszystko – rząd PDT cechuje bezprzykładna rozrzutność i marnotrawstwo publicznych pieniędzy. Buduje się kilkaset (a może więcej) Orlików, a jednocześnie brak w wielu szkołach sal gimnastycznych, lub są nadzwyczaj nędzne. Buduje się setki wiaduktów dla bezkolizyjnych torów kolejowych, a francuskie TGV jeżdżące 320 km/h mają sporo skrzyżowań na poziomie torów. Buduje się setki km. niepotrzebnych ekranów akustycznych, kupuje się drogie pociagi, a przynajmniej trzy polske zakłady produkcyjne zdolne są wyprodukować pociągi i lokomotywy o nie gorszych parametrach. Zbudowało się 4 fanaberyjne stadiony, do których trzeba będzie w nieskończoność dopłacać. Brazylijczycy, dla których piłka jest religią – protestowali (wcale nie tak grzecznie jak nasze ZZ) przeciwko nadmiernym wydatkom na stadiony w związku z przyszłorocznym mundialem. Dodajmy, ze wydatki na Euro 2012 były kilkakrotnie większe, a Brazylia jest teraz wielokrotnie bogatsza niz Polska.

Jednym swoim podpisem pod pakietem klimatycznym PDT spowodował, że cena energii elektrycznej w Polsce ulegnie podwojeniu, a do 2020 r. ubędzie przynajmniej 150 tysiecy miejsc pracy, kiedy inwestorzy zaczną przenosić zakłady do państw o niższych cenach energii elektrycznej. Ten rząd podpisał haniebny kontrakt gazowy z Rosją. Ten rząd wstrzymuje budowę gazoportu w Świnouijściu, który uniezależniłby nas od rosyjskiego gazu. Gdyby zdecydować się na likwidację większości służbowych samochodów, które już przestały być w tej chwili atrybutem władzy i znaczenia – uzyskałoby się dalsze parę miliardów.

Nade wszystko – nie ma moralnego prawa mówić o konieczniości oszczędzania ten, który praktycznie co tydzień odbywa kosztowne przeloty na weekendy z W-wy do Gdańska i z powrotem. O ile znam przepisy w tej mierze, to pracownikowi, który nie ma mieszkania w miejscu pracy przysługują darmowe bilety na odwiedzenie rodziny, ale pociągiem i tylko raz w miesiącu, a ponadto, to mieszkanie służbowe w W-wie jest do dyspozycji.