Bez kategorii
Like

Kilka moich prac plastycznych

08/05/2012
485 Wyświetlenia
0 Komentarze
3 minut czytania
no-cover

Podczas wywiadu – udzielilem odpowiedzi, że kiedyś malowalem.
Tych moich prac nie posiadam już u siebie zbyt wiele – więc to co mogę zaprezentować jest bardzo skromne.

0


Może rozpocznę tego posta, aby bylo ciekawiej – od autentycznego wydarzenia: 

Otóż ja kiedyś zbieralem banknoty – a że moje skromne wynagrodzenie, nie pozwalalo mi na zakup droższych eksponatów, bralem kartkę – dobrego czystego papieru i wykonywalem kopię tegoż eksponatu (banknotu). W tym celu zakupilem sobie sporą ilość kolorowych dlugopisów, kredek, redisówek, tuszy itp. Zaznaczę, że ja tych banknotów nie kalkowalem, ani też przez kalkę nie odbijalem – wszystkie banknoty wykonalem wylącznie przyglądając się orginalom, lub kopii wykonanej w książce (te banknoty z zasady odbiegaly wielkością od orginalów, gdyż nie bylo podane, jaką posiadają dlugość i szerokość. Jak każdemu wiadomo, w dawnych czasach nie bylo jeszcze internetu, a więc dostęp do wiedzy byl ograniczony (luksusem bylo posiadanie kalkulatorka).

Ale przejdźmy do sprawy – Pewnego razu (dokladnej daty już nie pamiętam), początek lat osiemdziesiątych – kolega z pracy zapytal mnie, czy potrafilbym skopiować, w wyżej opisany sposób jaki podalem – banknotu obiegowego o nominale 2000 zl. W tym celu pożyczyl mi owy banknot jako wzór. Po dwóch, lub trzech dniach banknot byl gotowy – przy czym kolega kontrolowal mnie – czy ja ten banknot autentycznie rysuje, czy kopiuje. Po skończeniu pracy, chlopaki zrobili sobie zabawę – ustawili dwa banknoty na biurku i poczęli odgadywać, który jest autentyczny, a który to podróba.

Na koniec, kolega na życzenie którego owy banknot wykonalem, poprosil mnie – czy bym mu go podarowal na pamiątkę – co uczynilem. Po kilku dniach wyznal mi, że ten banknot poszedl się bujać. Chcial mi dać tysiąc zlotych – ale ja tego nie przyjąlem – a wszystkie banknoty o jakich wspomnialem na początku tego opisu historii sprzed lat – zniszczylem i nigdy też od tamtej pory nie wykonywalem kopii jakiegokolwiek banknotu.

To tyle ze wspomnień.

Poczęcie św. Anny

św. Michal

Jezioro Zyzdrój – plener

Jezioro Zyzdrój – plener

Konik Morski – wykonany z modeliny i pomalowany

Rogatnica – wykonana z modeliny i pomalowana

Pirania – wykonana z modeliny i pomalowana

Ulan – wykonany z blachy i pomalowany

Kopia obrazu Szyszkina

Kraków Wawel – patrząc na obrazek z karti telefonicznej

Wyobraźnia – pustynia

Stary samochodzik – chyba wykonalem patrząc na jakąś fotografię

PS – fotografia do tego postu – to jedna z moich pierwszych prac malarskich – malowana bez podkladu – bezpośrednio na plótno

 

0

Edward Snopek

Tyle czlowiek ma wolnosci, na ile kieszeń mu pozwoli, czas i zdrowie.

224 publikacje
1 komentarze
 

Dodaj komentarz

Authorization
*
*
Registration
*
*
*
Password generation
343758