Pamiętaj! Oni strzegą pseudo demokracji przy pomocy broni gładkolufowej, gazu, paralizatorów, kajdanek i pałek. Mają swoich prokuratorów, sędziów i swoje więzienia. Oni „rozmawiają” przy pomocy kopniaków.
Różne i różniaste inicjatywy miały poprowadzić ten kraj ku lepszej przyszłości. Ale zawsze jakaś menda się znajdzie i zaprzepaści naszą szansę, i znowu stajemy na samym końcu długiej kolejki po lepsze, aby załapać się na „drugi krąg”.
Już nie pamiętam dokładnie ile tych kręgów było – wiem, że podejść było sporo.
Źle sypiam ostatnio, przypuszczam, że jedną z przyczyn jest dystans jaki dzieli Polskę od lepszej przyszłości. W związku z tym niewyspaniem nie czuję się też najlepiej i zaczynam kombinować, co by tu jeszcze spieprzyć, pardon, naprawić.
Rozglądam się i widzę, że bazę mamy całkiem niezłą, więc coś dobrego uda się chyba zrobić panowie.
Mieliśmy rozmaite, rożne, różniaste partie i partyjki, stowarzyszenia i idee, fundacje i frakcje. Teraz mamy to co mamy. Obecnie mamy „najlepszy rządy” od głoszenia haseł: „Polska w budowie” i najlepszą od nicnierobienia opozycję.
Wszystko to co mamy, kiedyś usiadło i uzgodniło program „Co z tą Polską”. Potem wstali i wzięli się do roboty – siedzą. Szkoda tylko, że nie w kryminałach, gdzie ich miejsce, tylko na Wiejskiej.
No to mamy to co mamy. W zależności od potrzeby chwili raz mamy kibiców, a innym razem kiboli; raz światłych obywateli, innym razem oszołomów.
Dobrze pamiętam. Ktoś kiedyś, w ramach nowego trendu „co nie jest zabronione – jest dozwolone” założył sobie kościół i został papieżem. Inny ktoś z kolesiami założył partię i jak z niej wykolegował wspólników został premierem. Jeszcze inni założyli związek zawodowy lub sportowy i zostali prezesami. W spółkach z udziałem skarbu państwa powołali rady nadzorcze i spijają nektar.
Ja nie mam aż takich ambicji – nie ciepię na tytułomanię i pieczątko-manię. Przeciwnie. Ja lubię konkret, i jeśli już miałbym mieć władzę i dzierżyć ją w dłoniach, to myślę, że taką „władzą” natenczas byłby kij do bejsbola.
Sport jak każdy inny – urazowy, jak piłka kopana, kolarstwo górskie i szosowe, czy dajmy na to sporty motorowodne i samochodowe.
Ale chyba najbardziej urazową jest inna „dyscyplina sportu”: życie – w karkołomnej próbie wiązania końca z końcem. Sztuka, prawda?
Zatem, aby wreszcie wejść na właściwą ścieżkę i dalej podążać właściwym kursem, podjąłem decyzję powołania do życia Polskiego Związku Zawodowego Amatorów i Sympatyków Bejsbola – nadszedł na to czas najwyższy. Nie ukrywam, że chcę zostać jej animatorem.
Mistrzostwa Polski w Rozgrywkach Ulicznych Polskiego Związku Zawodowego Amatorów i Sympatyków Bejsbola zaczniemy wiosną – mistrzostwa odbędą się równolegle w największych miastach.
Pod hasłami: „Bierzemy sprawy w swoje ręce” i „Kto nie jest z nami, jest przeciw nam” zaczniemy redukować masy udające władzę, która przez ostatnie 23 lata skutecznie uniemożliwiała wejście Polski na właściwą ścieżkę i kurs.
Mam nadzieję, podobną do tych, którzy ją mieli zakładając takie inicjatywy jak np. fundacja Owsiaka, że nam się też uda. Z tym jednakże wyjątkiem, że brak transparentności u Jurasa, u nas będzie formą czystych rąk.
Owsiak wierci się i kręci, zupełnie jakby miał owsiki lub coś na sumieniu – trudno mu rozliczyć się zebranych środków.
My z zebranych środków dokonamy właściwego zakupu „innych środków”, a po zakończeniu Mistrzostw Polski w Rozgrywkach Ulicznych policzymy, co do jednego, wszystkich pokonanych na placu boju.
Regulamin rozgrywek nie przewiduje żadnej amatorszczyzny i nie pozwolimy się sprowokować, ani nie damy się zaatakować żadnej „wycieczce” – lewakom-faszystom zza Odry, nawet gdyby byli uzbrojeni w sztachety wzbogacone gwoździem.
Tylko bejsbolem można przywrócić ład i zagwarantować początek zmian. Nic tak jak bejsbol nie prostuje postawy i krzyża moralnego.
Co nie nasze oddamy tym co ich. Prowokatorów sowieckich przekażemy Rosji. Neofaszystów i lewaków zza Odry oddamy Merkel. Górali z Syjonu oddamy Izraelowi.
Nikogo nie będziemy więzić, ani nikogo z obcych nie będziemy chować w polskiej ziemi.
Dość długo, i długo za długo, pasożytnicze nieroby i trutnie żyli na koszt polskiego podatnika. Koniec chamstwa, kunktatorstwa i wyszydzania – skończyły się dekady; „aby żyło się lepiej”
W Regulaminie Rozgrywek zamieścimy punkt, w którym damy możliwość dobrowolnego zrzeczenia się udziału w mistrzostwach.
W tym celu, na 48 godzin przed Rozgrywkami, zarządzimy memorandum dla tych wszystkich, którzy od 1944 roku działali na szkodę Najjaśniejszej i Jej współobywateli z możliwością opuszczenia Polski z zakazem dożywotniego powrotu. Tym, którzy jednak nie mają dokąd, i raczej po co wyjechać, obiecujemy sprawiedliwy proces oparty na tych samych standardach, jakie obowiązują teraz.
Po mistrzostwach zajmiemy się regulacją prawa i administracji.
W Sejmie RP, na pięcioletnią kadencję, zasiądzie 186 zawodowych posłów. Działalność Senatu zostanie zawieszona do pierwszych wolnych i demokratycznych wyborów. Zlikwidowane zostaną Sejmiki wojewódzkie. W radach gminy, miast i powiatów zasiądą radni na zasadzie rozstrzygniętych konkursów z zakresu zarządzania.
Dla celów przeprowadzenia uczciwych wyborów zostanie uruchomiony system informatyczny podobny do tych obsługujących elektroniczne systemy bankowe.
Każdy obywatel, na podstawie swojego osobistego PESEL, będzie mógł oddać swój głos na swojego kandydata z możliwością sprawdzenia, czy system prawidłowo odnotował oddanie jego głosu. Ten sposób zagwarantuje uczciwość i całkowitą przejrzystość wyborów. W pierwszych wolnych wyborach kandydować będzie mógł każdy posiadacz dedykowanego kija z osobistym numerem PESEL.
W jaki sposób nabyć dedykowany kij?
To proste. Wystarczy przesłać, na podane poniżej konto Animatora Polskiego Związku Zawodowego Amatorów i Sympatyków Bejsbola, 25 złotych, oraz dowolną kwotę na wspieranie i działalność statutową tworzącej się inicjatywy.
Na podstawie dokonanej wpłaty system odnotuje dane Członka i zarezerwuje dla niego osobisty kij z unikatowym numerem.
Po mistrzostwach, dla kandydatów ubiegających się o posadę zawodowego posła, w wyspecjalizowanych punktach zostaną naniesione indywidualne numery PESEL.
W następnej części przedłożę szczegółowy Program i Regulamin Związku.
W razie wątpliwości lub pytań , a też propozycji własnych proszę o pierwszy kontakt za pośrednictwem PW.
Pamiętaj! Oni strzegą pseudo demokracji przy pomocy broni gładkolufowej, gazu, paralizatorów, kajdanek i pałek. Mają swoich prokuratorów, sędziów i swoje więzienia. Oni „rozmawiają” przy pomocy kopniaków.
My już mamy dość! Nie nadstawimy więcej drugiego policzka.
Z pozdrowieniami – Animator 😉