Wywiad z Aleksandrem Gudzowatym. Teraz też nie ma pieniędzy, więc pomyśl o wymianie.
Pojęcie Barteru w dzisiejszej ekonomii wydaje się być archaizmem opisującym pierwotną formę handlu zbliżoną w czasie do epoki kamienia łupanego, nie mającą nic wspólnego z nowoczesną ekonomią podążającą za zyskiem w formie finansowej. Koncentracja społeczeństwa, sektora publicznego oraz prywatnej przedsiębiorczości coraz bardziej przesuwa się w stronę pogoni za pieniądzem jako dobrem i celem samym w sobie. Odchodzi w niepamięć prawda, w myśl której pieniądz nie jest celem a jedynie środkiem do realizacji celu. Jeśli pieniądz nie jest celem to poszukiwanie dróg i sposobów realizacji celu jest zawsze jak najbardziej zasadne a w myśl relatywnie nowej maksymy mówiącej o” używaniu głowy bardziej niż pieniędzy” możemy raz jeszcze pokusić się o analizę innych niż finansowe sposobów realizacji naszych zamierzeń.
Łatwo dostępne encyklopedyczne wiadomości nie stanowią dostatecznie dobrej zachęty do analizowania barteru w świecie współczesnej ekonomi.
Barter – to wymiana bezgotówkowa, czyli towar (bądź usługa) za towar. Strony uzgadniają wartość towarów lub usług i dążą do tego, żeby bilans był zerowy.
Barter dawniej stosowany był w społeczeństwach o prymitywnym systemie ekonomicznym, nie posiadających lub nie znających pojęcia pieniądza; w starożytnym Rzymie powodem jego stosowania była utrata wartości pieniądza. W dzisiejszych czasach barter używany jest w wymianie handlowej w celu obejścia restrykcji walutowych lub na arenie międzynarodowej z krajami cierpiącymi na brak zasobów walut wymienialnych.
Takie podsumowanie prezentowane przez Wikipedię jest dowodem na stosunkowo niewielką wiedzę społeczną dotyczącą bezgotówkowego handlu. Tymczasem świat biznesu nigdy nie odszedł od tej najstarszej, pierwotnej formy handlu. Była, jest i będzie obecna w życiu gospodarczym każdego kraju gdzie ludzie koncentrując się na realizacji określonych celów nie ograniczają się do możliwości związanych z używaniem kapitału finansowego czyli pieniędzy. Takie podejście pozwala na rozwiązywanie wielu problemów związanych z brakiem lub niedostateczną ilością kapitału przy realizacji naszych zamierzeń.
Otwarcie umysłu na bezgotówkowe sposoby handlu w świecie zdominowanym przez pieniądze może okazać się nowatorskim działaniem w trudnych warunkach rynkowych , a paradoks innowacyjny przez zastosowanie najstarszej znanej formy handlu nikogo nie powinien dziwić.
Dziwili się managerowie koncernu Coca-Cola kiedy konkurencja z Pepsico wygrała wyścig o rynek Rosyjski stosując handel wymienny i obeszła w ten sposób restrykcje walutowe , które blokowały swobodny handel międzynarodowy. Przyjmując jako zapłatę rosyjską wódkę wprowadzili na rynek swój produkt długo przed konkurencją , a przywieziony w zamian i sprzedany za gotówkę alkohol do dziś jest jedną z najpopularniejszych wódek w USA- Stolicznaja.
Do dziś dziwią się niektórzy jak w tak relatywnie krótkim czasie powstała potęga Bartimpexu Aleksandra Gudzowatego i to praktycznie z niczego. Prawdopodobnie Pan Gudzowaty użył głowy bo nie jest tajemnicą iż kapitału finansowego nie posiadał i w oparciu o najstarszą formę handlu prowadził interesy z Rosjanami tak skutecznie ,że już w 1994 r pojawił się na liście najbogatszych Polaków tygodnika Wprost i to na drugim miejscu. Nasza wszechobecna społeczna ignorancja bez gotówkowych transakcji handlowych przysłania skutecznie korzyści płynące nie tylko dla podmiotu organizującego taką formę handlu ale i dla całej gospodarki naszego kraju. Dzięki barterowym transakcjom Bartimpexu wiele innych Polskich firm eksportowało swoje wyroby za granicę zyskując automatycznie nowe obszary zbytu. Wiedzą o tym wszyscy ówcześni dostawcy Barimpexu, wśród których znajdziemy nawet tak znane marki jak Zelmer, Fablok, Pollena – Uroda czy Winiary.
W dzisiejszych czasach organizacja eksportu jest wyzwaniem nie tyle logistycznym co finansowym, tworzącym dla wielu producentów barierę nie do przeskoczenia. Tymczasem wszyscy już zapomnieliśmy o tym tanim i prostym rozwiązaniu jakim ciągle jest staromodny barter, a ignorowanie sprawdzonego pomysłu Gudzowatego na barter oddłużeniowy i to w chwili kiedy Balcerowicz wiesza na Warszawskiej ścianie Zegar Długu, jest jak to powiadają „strzałem we własne kolano” lub głupotą jak kto woli.
Dzisiejszy świat ciągle charakteryzuje się znaczną ilością transakcji opartych o tą archaiczną formę handlu. Oficjalne dane mówią o 20- 40 % transakcji handlowych w handlu światowym przeprowadzanych za pomocą bezgotówkowych rozliczeń, a w myśl prostej zależności mniej gotówki w obiegu – więcej bezgotówkowych rozwiązań, należy się spodziewać, iż kwota ta będzie rosła.
Jedyne na Polskim rynku opracowanie omawiające w szerokim zakresie możliwości jakie niesie ze sobą handel bez pieniędzy , autorstwa Dr. Tadeusz Kaczmarka może pokazać potencjalnemu czytelnikowi mało znaną potęgę drzemiącą w bezgotówkowym handlu. Warto nadmienić iż wszystkie ukazane w/w opracowaniu instrumenty handlowe są pochodnymi tej lekceważonej przez Wikipedię formy handlu- Barteru.
Polecam Państwa uwadze wywiad z Panem Aleksandrem Gudzowatym , Polską ikoną barterowego handlu.
Kiedy po raz pierwszy spotkał się Pan z ideą barteru?
Byłem wtedy dyrektorem w Kolmeksie, to było państwowe przedsiębiorstwo handlu towarami kolejnictwa i obsługiwaliśmy barter międzynarodowy Polskiego MInisterstwa Handlu Zagranicznego. Zakup jagnięciny za sprzedaż kontenerów do Nowej Zelandii. To był mój pierwszy barter w życiu, pierwsze posługiwanie się tą formą rozliczania transakcji.
Zarządzana przez Pana rodzinna spółka Bartimpex swoją pozycję na rynku zawdzięcza , prowadzonemu od początku lat 90tych , handlowi barterowemu z Rosją. Spółka kupowała od Rosyjskiego Gazpromu gaz ziemny w zamian oferując żywność , rury i artykuły przemysłowe. Wiemy też ,że spółka zaczynała ze znikomym kapitałem finansowym. Czy barter towarzyszył Bartimpexowi od początku?
Już w trzecim miesiącu działalności korzystaliśmy z rozwiązań barterowych.
Czy barter pomógł w rozwijaniu działalności nowej firmy?
Bartimpex zawdzięcza barterowi swój szybki start , zresztą jego nazwa pochodzi właśnie od słowa barter. Barter ułatwił nam rozliczenie transakcji handlowych i nie musieliśmy korzystać z banków , z którymi współpraca jest coraz trudniejsza.
Przez te wszystkie lata kiedy Pana firma używała tego narzędzia w biznesie i prowadził Pan przesięwzięcia gospodarcze z wieloma osobami, czy w Pańskiej opinii te osoby znały dość dobrze samą ideę barteru czy też było to dla nich coś nowego?
Oni nigdy tego nie analizowali. Każdy z nich podchodził do tego bardzo wycinkowo ,a myśmy to łączyli. Jedni dostarczali jeden towar, drudzy drugi a myśmy to wymieniali. Nasi klienci mieli obojętny stosunek do tego typu transakcji. To my tworzyliśmy dla nich bardzo atrakcyjne propozycje np. spłata zadłużenia za gaz. W życi by tego bez Nas nie zrobili , gdyby nie nasz barter nad tworzeniem ,którego pracowaliśmy. Zawsze musieliśmy poszukiwać właściwych towarów do tego typu rozliczeń . Gaz jest towarem jednorodnym i ten który mieliśmy z Rosji był jedynem towarem z tej strony granicy to kompensowanie towarami po naszej stronie było już bardzo różnorodne i czasami bardzo pracochłonne. Praca była przeogromna żeby znależć taką ilość i taką jakość towaru jaką Rosjanie akceptowali i kwalifikowali do takiego barteru. Ale to właśnie była nasza praca. Tworzenie transakcji barterowej spoczywało w naszych rękach a nasi kontrahenci byli porostu dostawcami lub odbiorcami i nie analizowali głębiej -jak my to robimy. Coś dawali lub coś otrzymywali , a my wypracowywaliśmy zysk na towarach którymi dokonywano obrotu. Korzystaliśmy z rozwiązania jakim jest barter przez te wszystkie lata i dopiero parę lat temu zaprzestaliśmy takich rozliczeń.
W naszych mediach dużo słyszymy o kryzysie dotykającym naszą gospodarkę. Czy w takiej sytuacji barter wróci do łask?
Moim zdaniem kryzys się nawet jeszcze nie zaczął. Dziś , kiedy menagerowie wielkich spółek i wielkich firm którzy przez ostatnie lata skupiali się tylko na poszukiwaniu zysku finansowego w formie gotówki oraz prowadzili interesy tylko za pomocą gotówki , jeszcze nie zwrócili swojej uwagi na biznesowe narzędzie jakim jest barter. Kiedy z rynku zniknie trochę pienniędzy , ponieważ Banki zastosują zachowawczą politykę i zabraknie dostatecznie dużej ilości gotówki na rynku aby umożliwić obrót gospodarczy, wtedy barter może natychmiast wrócić do codzienności ekonomicznej kraju. Sytuacja ekonomiczna poprostu zmusi ludzi do używania tego rozwiązania. Poza tym barter eliminuje spekulacje finansowe dość częste w czasach kryzysu i ciężko mi powiedzieć w jakiej skali , ale na pewno będzie tym pozytywnym rozwiązaniem dla wielu.
Dziś reprezentuje Pan jedną z największych Polskich spółek , której historia powstania łączona jest z ideą barteru. Czy polecił by Pan korzystanie z tego narzędzia również małym fimom?
Małe firmy mogą dziś korzystać z takiego rozwiązania i powinny , zwłaszcza w dzisiejszej sytuacji. System finansowy staje się coraz trudniejszy , a jeśli ktoś już dziś jest trochę zadłużony to może zostać wykluczony z tego systemu. Butami ze swojego sklepu mała firma nie ureguluje zobowiązań wobec banku, ale może tymi butami zrobić jakś barter i oszczędzić trochę gotówki. Ominą w ten sposób trudny system finansowy i tym co mają zaspokoją swoje potrzeby.
wywiad z Panem Aleksandrem Gudzowatym prowadził Dariusz Brzozowiec jesienią 2010
..a o barterowych pieniądzach już wkrótce.
Polski lider projektu lokalnych walut, praktyk z kilkunastoletnim do