Czy wyniki sportowe odzwierciedlają stan państwa ? Wydaje się , że tak. Skostniałe struktury związków sportowych pamiętających czasy PRL-u trzymają się mocno. Niekompetencja min Muchy robi swoje i tylko kibiców żal.
Miało być tak pięknie a wyszło jak zawsze. Ministerstwo Propagandy, organy prasowe PO(głównie GW i prorządowe TV) nadmuchiwały balon propagandy. 216 sportowców miało zapewnić Polsce bogaty łup medalowy. Mimo zdobycia wczoraj dwóch brązowych medali to dorobek polskiej reprezentacji jest bardziej niż skromny. Jeżeli porównać ilość sportowców do ilości zdobytych medali to podobnie jak w innych dziedzinach jesteśmy najlepsi. W Polsce, cena budowy 1 km autostrady najwyższa w Europie , cenna 1 l benzyny w stosunku do zarobków czołówka Europa, w ilości podsłuchów przypadających na mieszkańca bezapelacyjnie przodujemy. Jesteśmy na 24 miejscu w klasyfikacji medalowej , obok nas takie potęgi sportowe jak Chorwacja czy Dania. Propaganda i tak będzie wciskała kit, że to sukces , bo mogliśmy zdobyć jeden złoty medal a mamy już dwa. Spadkobiercy Urbana i Goebbelsa robią swoje, robiąc ludziom wodę z mózgu. A premier i prezydent tak bardzo chcą się ogrzać w blasku olimpijskich medali.