Każdy autor tekstu, zamieszczanego w Sieci czy w wydaniach papierowych gazety, każdy komentator bieżących wydarzeń – powinien mieć świadomość, że jego słowa są czytane, słuchane i różnie interpretowane, szczególnie gdy autor w swych przemyśleniach przemyca wiele znaków zapytania. Ostatnimi czasy przez polskie madia przelała się fala ostrych antyemigranckich komentarzy, wrzucających wszystkich migrujących do jednego worka a debatę przemalowujących na kolory czarny i biały.
Nic nie jest takie oczywiste, jak nam się wydaje a na sylwestrowych ekscesach najwiecej ucierpieli sami potrzebujący, czyli zwyczajni cywile – fiary wojny w Syrii. Z wielu wypowiedzi wyłania się obraz dla nich samych okrutny. Masa ludzi, pragnących wyrwać się z wojennego uścisku zostaje stłoczona w prowizorycznych obozach w Europie Zachodniej. Ludzie wielu narodowości, mówiący różnymi jezykami, będący rożnych wyznań – co ciekawe, wobec braku weryfikacji elektronicznej do tych miejsc trafiają zarówno ofiary jak (nierzadko) ich oprawcy. Co gorsza – w obozach dla uchodźców rządzą bandy kryminalistów i zwyrodnialców, którzy do Europy przyjeżdżają tylko na gościnne występy, pracując na reputację wszystkich innych. I tak osoby, które mogły by spróbować się zasymilować w Europie, przez opinię publiczną już zostały określone „problemem”. Jakie są konsekwencje nieodpowiedzialnego wypowiadania rasistowskich obelg? Liczba wszystkich przestępstw przeciwko uchodźcom wzrosła w Niemczech pięciokrotnie – ze 199 do 1005. W 2015 roku doszło do 173 przestępstw z użyciem siły, skierowanych przeciwko obiektom, służącym imigrantom. Rok wcześniej policja odnotowała 28 takich przypadków. Słowa są wodą na młyn organizacji skrajnych, tylko czekających na przyzwolenie społeczne. Politycy Prawa i Sprawiedliwości, a to już widać, w Polsce zaczynają frywolny taniec z „narodowcami”, którzy już nieśmiało przebąkuja, że sami zrobią na ulicach etniczne czystki.
Zło kiełkuje! Do brutalnego zdarzenia w ostatnich dniach doszło 17. stycznia w Kutnie. Siedmiu zamaskowanych agresorów, uzbrojonych w noże i pałki teleskopowe wpadło na teren hotelu robotniczego, którego jedynymi lokatorami są ukraińscy pracownicy, zatrudnieni w miejscowych firmach. Najpierw pojawiły się rasistowskie napisy, potem fizyczna napaść. O sprawie napadu w Łodzi sprzed kilku dni – już pisałem. Tam młody Palestyńczyk został zaatakowany w jednym ze sklepów przy ulicy Piotrkowskiej. Polak wykrzykiwał rasistowskie epitety, idąc za studentem, nie zrażony tym, że jest nagrywany. „Dzwoń, k…, Allahu” i wielokrotnie powtarzane słowo „Brudas!”.
Przekaz, idący z już dziś zawłaszczanych przez prawice mediów, jest niepokojący. Miast głosu rozsądku, i wyważonych komentarzy – media do naszych głów wlewają nienawiść i strach. Przekaz jest prosty — słabe rządy państw zachodnich doprowadziły do sytuacji, w której dumni, chrześcijańscy Europejczycy, muszą sami wziąć sprawę w swoje ręce. Podgrzewanie i tak już rozchwianych nastrojów ksenofobicznych przez nowy obraz prawicowych „Wiadomości” niczego dobrego nie przynosi. „Nie chodzi tylko o oczekiwania socjalne uchodźców. Komisja Europejska właśnie przyznała, że połowa z tych, którzy przyjechali w grudniu, to emigranci ekonomiczni. Problem w tym, iż wielu przybyszów chce przebudować Europę na swoją modłę, czego symbolem stała się seria napaści seksualnych na Europejki”.
Niech zbierają owoce ci, którzy takie ziarno sieją! To prawda że Europa Zachodnia nie daje sobie rady z problemem emigracji, zmuszona przyjąć ich przez coraz to nowe konflikty, wywoływane przez Stany Zjednoczone, pretendujace do miana Światowego Hegemona. To prawda, że Europa Zachodnia i jej polityka politycznej poprawności i socjalnych osłon, spowodowały tworzenie ghett społeczności, żyjących z zasiłków czy kradzieży. To prawda, że Europa Zachodnia i jej polityka wolności swobod religijnych spowodowała rozkwit radykalizmu islamskiego i radykalnych religijnych przywodców. Europa knebluje usta obywatelom, zabraniając im prawa do wyrażania opinii. Europejczycy są wściekli na emigrantów a powinni zaciśnięte pięści wznosić ku politykom i systemowi – podobno demokratycznemu – który tak pieczołowicie pielęgnują!
Roman Boryczko,
styczeń 2016
Za: www.SieMysli.info.ke