To skrót mojej notki o katastrofie Tu-134 koło Pietrozawodska w Rosji w której zginęło wielu specjalistów od energetyki jądrowej i o doniesieniach izraelskich mediów na ten temat.
W dniu 20 czerwca rozbił się koło Pietrozawodska w Rosji samolot wiozący rosyjskich specjalistów od energetyki jądrowej. Wczoraj portal Niezalezna.pl podał, iż według izraelskiego dziennika "Haaretz", naukowcy i kierownicy rosyjskich firm, którzy zginęli w tej katastrofie byli zaangażowani w budowę irańskiej elektrowni atomowej Bushir w Iranie, będącej częścią programu zbrojeniowego /pisał też o tym izraelski portal Debka/. Pojawiają się więc podejrzenia, że nie był to zwykły wypadek. Jesienią zeszłego roku prace w Bushir zostały poważnie opóźnione przez wirus komputerowy Stuxnet, będący wg powszechnego przekonania dziełem Izraela. Niewykluczone, że i katastrofa w Rosji mogła być rodzajem kary za popieranie Iranu. W każdym razie odniosłam wrażenie, iż Izrael chce, by tak sądzono.
Rozszerzona wersja tej notki z obszerną dyskusją jest /TUTAJ/.