Tekst napisany na podstawie gazety „Nasz Dziennik”, która dotarła do niepublikowanego w Polsce stenogramu z posiedzenia rosyjskiej komisji państwowej do zbadania katastrofy smoleńskiej, w którym brali udział przedstawiciele strony polskiej. Polacy zamiast skorzystać z okazji przedstawienia Rosjanom swoich postulatów dotyczących poprowadzenia śledztwa smoleńskiego, wprost rozpływali się w zachwytach nad gościnnością, profesjonalizmem i doskonałym tempem pracy Rosjan. W posiedzeniu rosyjskiej państwowej komisji do zbadania katastrofy smoleńskiej z Władimirem Putinem na czele, które odbyło się 13.04.2010r, uczestniczyli ze strony polskiej gen Krzysztof Parulski, płk Edmund Klich i minister Ewa Kopacz. Ze stenogramów rozmowy z Putinem wynika, że Polacy nie stawiali jakichkolwiek żądań. Polska strona rządowa zaprzepaściła szanse na zapewnienie sobie maksymalnego instrumentarium w dochodzeniu w sprawie katastrofy Tu-154M – pisze „Nasz Dziennik”. […]
Tekst napisany na podstawie gazety „Nasz Dziennik”, która dotarła do niepublikowanego w Polsce stenogramu z posiedzenia rosyjskiej komisji państwowej do zbadania katastrofy smoleńskiej, w którym brali udział przedstawiciele strony polskiej.
Polacy zamiast skorzystać z okazji przedstawienia Rosjanom swoich postulatów dotyczących poprowadzenia śledztwa smoleńskiego, wprost rozpływali się w zachwytach nad gościnnością, profesjonalizmem i doskonałym tempem pracy Rosjan.
W posiedzeniu rosyjskiej państwowej komisji do zbadania katastrofy smoleńskiej z Władimirem Putinem na czele, które odbyło się 13.04.2010r, uczestniczyli ze strony polskiej gen Krzysztof Parulski, płk Edmund Klich i minister Ewa Kopacz.
Ze stenogramów rozmowy z Putinem wynika, że Polacy nie stawiali jakichkolwiek żądań.
Polska strona rządowa zaprzepaściła szanse na zapewnienie sobie maksymalnego instrumentarium w dochodzeniu w sprawie katastrofy Tu-154M – pisze „Nasz Dziennik”.
To właśnie w jego trakcie gen. Tatiana Anodina powiedziała po raz pierwszy publicznie, że badanie katastrofy odbywać się będzie według zasad załącznika 13 do konwencji chicagowskiej.
To stwierdzenie zostało milcząco przyjęte przez wszystkich uczestników spotkania, bez najmniejszego protestu ze strony polskiej.
Teraz w najbliższym czasie Polska ma otrzymać kolejne tomy akt, teraz w mniejszych ilościach, aby uniknąć pomyłek. Mamy otrzymywać je systematycznie małe partie dobrze poprawionych dokumentów. Podobno w tej partii mają być dokumenty dotyczące sekcji zwłok.
Jestem zwyklym czlowiekiem który zdobyl wszechstronne doswiadczenia przezyl troche lat i umie wyciagac wnioski