Następny po ”lewicy laickiej” i ”patriotycznej lewicy” pojęciowy oksymoron, jak masło gówniane.
Liberalizm to ideologia, jak i socjalizm, komunizm, itd. Ideologie są przełożeniem filozofii na ustrój (urządzenie) państwa ( prawa, gospodarki, ekonomii, kultury). Każda filozofia ma u podstaw główny paradygmat-wartość, na którym buduje porządek wartości. Jesteśmy jedyną w historii świata cywilizacją, której sam Bóg objawił główny i jedynie prawidłowy paradygmat- miłość (jako postawa dobra w interpretacji prawa). Zmieniła to dopiero Reformacja Lutra w miejsce miłości wprowadzając dowolność w interpretacji Prawa-Dekalogu. Na tej dowolności zbudowano wszystkie filozofie niekatolickie. Ideologie te, w tym liberalizm to końcowy produkt walki z katolicką dogmatyką, filozofią i myślą państwową. Liberalizm to ideologia i kierunek polityczny, według którego wolność jest nadrzędną wartością-dogmatem.
Konserwatyzm to ideologia która zrodziła się na przełomie XVIII i XIX w, jako kompromis pomiędzy heretycką myślą oświeceniową, a chrześcijaństwem by kupić tych, którzy alarmowali o zdradzie Boga. Masy zmamiono parareligijnymi hasłami obrony porządku społeczno-gospodarczego oraz zachowywania i umacniania tradycyjnych wartości, takich jak: religia (bądź jaka), naród, państwo, rodzina, hierarchia, autorytet, własność prywatna. Przesunięto tym akcent z filozofii i rozumu na kulturę i czucie, przy czym jedno i drugie zniszczono.
Konserwatywny liberalizm to coś na kształt, jakby piorun w miotłę strzelił. Jak zapytać o proste pojęcia i definicje, usłyszymy ogólnikowy, niespójny bełkot podporządkowujący wszystko paradygmatowi własnej ideologii ”wolnościowej” okraszonej ”tradycją”- choinką, Mikołajem z reniferami, wielkanocnym jajeczkiem i ogólnym nieprzejmowaniem się jakimś tam Bogiem i Katechizmem. Grab zagrabione, kłam i przepychaj się łokciami do sukcesu.
I teraz cytat z Kaspra G.- w ten umysł walnął granat ideologii.
”Problem narodowców czy też Endeków polega na tym, że zrywają oni z myślą ludzi takich jak Roman Rybarski czy Adam Heydel, skupiając się na niezdrowym nacjonalizmie oraz tzw. solidarności wszystkich grup i klas społecznych w Polsce. Trudno dziwić się ludziom, że hasła w stylu „Polskie buty dla Polskich dzieci” budzą więcej śmiechu i ewentualnie politowania, niż refleksji na temat czym naprawdę jest idea narodowa. Współcześni narodowcy to w większości (na szczęście nie wszyscy) nieświadomi socjaliści. Nieświadomi, ponieważ nie widzą lub nie chcą widzieć, że ich poglądy ekonomiczno-gospodarcze niemalże niczym nie różnią się od tych, które wprowadzali w Polsce Ci których tak nienawidzą (socjaliści ze Związku Radzieckiego). Sprawa pierwsza, spora część narodowców nie chce w Polsce widzieć obcego kapitału, zagranicznych firm czy pracowników. Jak ognia boją się Żyda produkującego im buty, czy bankiera z Niemiec. Stosują argumenty, że zabierze to miejsca pracy Polakom, że inwestor z zagranicy myśli tylko o swoich korzyściach i działał będzie na szkodę Narodu.”
kasper-g.nowyekran.pl/post/83548,dokad-zmierzaja-narodowcy
„Polskie buty dla Polskich dzieci”– kapitał nie ma narodowości, jak twierdzi Korwin. Rzeczywistość krzyczy, że jednak ma,- wiedzą o tym wszystkie upadłe polskie fabryki butów i szewcy na bezrobociu. Może Kacpra to śmieszy, jak i Korwina. Dodam, że polskie buty po 89 roku były znakomite, ale krótko, bo weszli Włosi i Chiny, mordowano świetnie prosperujące nowoczesne fabryki z zamówieniami na eksport, jak Chełmek. Polscy projektanci robią teraz dla obcych, za ćwierć wynagrodzenia Europejczyka i połowę Chińczyka.
”Współcześni narodowcy to w większości (na szczęście nie wszyscy) nieświadomi socjaliści.”- bo jak nie liberalizm, to socjalizm, wiadomo. Korporacje (międzynarodowe zamiast sowieckich) produkujące buty naciskają na budżet, by finansował bezrobotnych szewców ( z naszych podatków, bo korporacje mają zwolnienia) To właśnie socjalizm generowany przez przemysł korporacyjny-tego liberał nie widzi.
Dalej u Kaspra jeszcze gorzej i wbrew prawdzie, bo polski przemysł był doskonały, a nasi inżynierowie i projektanci nie mają sobie równych, o czym wie międzynarodowy biznes.
”Tylko co mnie obchodzi kto produkuje dla mnie buty czy inne dobra? Całkowicie bzdurny jest argument, że zabierze to miejsce pracy Polakowi. Dlaczego od razu zakładamy, że konkurencja w jakimś segmencie wyeliminowałaby z rynku Polaków? A nawet jeśli, to oznaczałoby to, że Polak tworzył towary który były gorszej jakości, lub droższe.”
[ ten fragment o Gizbo usuwam, na razie]
Polscy mężczyźni zdradzili Polskę z kurewskimi ideologiami, bo zgrzeszyli samczym egoizmem, a szlachtę nam wymordowano. Taka jest prawda, że naród jest osaczony zewnętrznie i wewnętrznie.
Polska umarła. Teraz czeka nas już Zmartwychwstanie. I stanie się to siłą modlitwy kobiet i garstki młodych mężczyzn.
Poniżej bardzo wnikliwy tekst narodowca, który nie poddał się głupocie i lękowi.
mediologia.pl.nowyekran.pl/post/84717,odrodzenie-ruchu-narodowego-w-polsce
Iza Rostworowska. Crux sancta sit mihi lux / Non draco sit mihi dux Vade retro satana / Numquam suade mihi vana Sunt mala quae libas / Ipse venena bibas