HYDE PARK
Like

Kanadyjczycy nie lubią Amerykanów, oj nie lubią!

01/07/2016
1411 Wyświetlenia
0 Komentarze
3 minut czytania
Kanadyjczycy nie lubią Amerykanów, oj nie lubią!

W Kanadzie odbyło się spotkanie w którym wzięli udział: Prezydent USA Barack Obama, kanadyjski Premier Justin Trudeau i Prezydent Meksyku Enrique Pena Nieto. Barack Obama palnął mówkę w kanadyjskim Parlamencie, który to (parlament)  w stanie uniesienia pofrunął jak gołębica doktora Strosmajera i prezydentowi USA skandował życzenie ” Four more years”.

0


 

Kanadyjczycy nie lubią Amerykanów, oj nie lubią!

Pan Obama kończy nareszcie swoją prezydenturę w połowie stycznia przyszłego roku a konstytucja USA nie przewiduje trzeciej kadencji (choć bywały wyjątki). Na stworzenie takiej sytuacji wyjątkowej ciągle liczą socjaliści i libertyni niestety rządzący dziś światem.

Takie życzenia dla Amerykanów, trzeciej kadencji Obamy, pozwalają zrozumieć dlaczego to kanadyjczycy byli w stanie legalizować sodomię i zoofilię. W pędzie do likwidacji granic o czym była mowa podczas tego spotkania zapomniano w pierwszej kolejności o granicach dla wszelkich „zboczeń”.

Kanada ma podstawy być wdzięczną panu Obamie bowiem przyznał im takie przywileje o jakich nie marzyli a w wyniku których masy amerykanów utraciły pracę.

Amerykanie mogliby z wdzięcznością zaakceptować kolejną kadencję Obamy pod warunkiem że zostałby Premierem Kanady. Mógłby być kanadyjczyk Cruze kandydatem na prezydenta USA więc może Obama być kandydatem na władcę Kanady.

Amerykanie chętnie im swego „cudownego chłopca” wypożyczą choćby po to aby ich cudownego chłopca, Justina, poduczył jak szybko zrujnować i zdestabilizować kraj.

Są ludzie którzy mają talent i czegokolwiek dotkną zmieniają to w złoto. Są też inni którzy kiedy dotkną złota zmieniają je w zardzewiały złom. Obama należy do tych drugich i Kanada zasługuje na kogoś tak utalentowanego.

Prezydent Meksyku Enrique Peña Nieto i premier Kanady Justin Trudeau wykazali się swoją niesamowitą wiedzą na temat amerykańskiego rządu, piejąc o niemożliwej dla  Obamy trzeciej kadencji, krzycząc „cztery lata więcej!”. Bo to byłoby dla tych krajów błogosławieństwo

A Washington Post,który rozpowszechnia to wydarzenie – w dalszym ciągu propaguje swoją pro ideologię „pro-Obamizm, pro-nielegalnej imigracji, pro trans-Pacific, pro” demokratyczny socjalizm „, anty-Trumpizm, anty-nacjonalizm,” . Taki właśnie jest Washington Post, prawie jak Gazeta Wybiórcza….

Błazeńskie marzenia politycznych błaznów.

PS. Obama w swym wystąpieniu mówił o tym, że zbyt wiele granic tworzy wiele konfliktów na całym świecie, w USA i Kanada są połączone najdłuższą na ziemi granicą pokoju.

Stwierdził że mimo dzielących Stany Zjednoczone  i Kanadę różnic USA, nie mogą marzyć o lepszym przyjacielu lub sojuszniku niż Kanada. Ciekawe czy Obama powtórzyłby to w Izraelu?

Mowa Obamy była pierwszym wystąpieniem amerykańskiego prezydenta przed Kanadyjskim parlamentem od wystąpienia prezydenta Billa Clintona w 1995 roku. Mówi Wam to coś?

 

0

Nathanel

937 publikacje
193 komentarze
 

Dodaj komentarz

Authorization
*
*
Registration
*
*
*
Password generation
343758