Skazanie mordercy na KŚ należy uznać za obronę konieczna społeczeństwa.
Stosunek Kościoła Katolickiego do KŚ jest jasny i żadne zaklęcia pornogrubasa Kalisza tego nie zmienią. Kościół w swoim Katechiźmnie dopuszcza stosowanie KŚ, o ile nie istnieją inne skuteczne sposoby odseparowania agresywnego oprawcy od społeczeństwa. Zatem dopóki zdarzają się przypadki recydywistów to oznacza,że system sprawiedliwości nie znajduje skutecznego sposobu na ochronę społeczeństwa przed zwyrodnialcami i to usprawiedliwia a wręcz nakazuje stosowanie kary głównej. dodatkowo pornogrubas Kalisz wycierający sobie mordę nauczaniem KK wykazał się u tow. Lisa zupełną ignorancją prawniczą mówiąc,że Państwo, jak i nikt spośród obywateli nie ma prawa zabić innej osoby. to oczywista bzdura, gdyż w obronie koniecznej KAŻDY ma prawo zabić napastnika. Skazanie mordercy na KŚ należy uznać za obronę konieczna społeczeństwa.Dodatkowo rzekomoprawnik pornogrubas Kalisz, tak pomstujący na opresyjnośc prawa karnego, a nawołujący raczej do nieuchronności kary, jako straszaka na przestępców, nie będzie potrafił wyjaśnić jaką nieuchronną karę wymierzy mordercy skazanemu na bezwzględne dożywocie, który morduje współwięźnia, bądź strażnika więziennego. Rysiu Kalisz rozczulał się także nad losem skazańców tłumacząc ,że kara śmierci jest niehumanitarna. Ja nie wiem,czy bardziej niehumanitarne byłoby skuteczne odseparowanie mordercy od społeczeństwa, a to wymaga trzymania delikwenta w samotności w lochu i wrzucanie z bezpiecznej wysokości pokarmu.Nawet najlepsze metody tzw "ludzkiego" traktowania więźniów mogą być nieskuteczne wobec najbardziej zdeprawowanych i bezwzględnych morderców. Trzymanie więźnia w klatce niczym Hanibala Lectera może być niewystarczające. Co prawda "Milczenie owiec" to tylko fikcja literacka, ale "pobekiwanie baranów" typu Rysiu Kalisz to już niestety rzeczywistość.
trzydziestokilkulatek, Katolik ,chlop z dziada pradziada, wolnosciowiec.