Musimy oderwać Galicję od tej warszawskiej hołoty!!!
Jerzy, czy jeszcze pamiętasz nasze boje w sejmie o klastry gospodarcze? Dla przypomnienia nr. druku sejmowego 204 z poprzedniej kadencji sejmu.
Otóż w zasobach Podkarpackiej Biblioteki Cyfrowej znalazłem to co chcieliśmy zrobić. Ten nasz klaster znajdował się już w akcie prawnym „Powszechna ustawa handlowa z 17 XII 1862 dz. p. p. Nr 1 z r. 1863 obowiązująca w byłym zaborze austrjackim wraz z ustawą wprowadczą i ustawą o spółdzielniach”. Było to nazwane jako Spółka dorazowa.
Zobacz. W pięciu akapitach zawarta jest istota prowadzenia działalności gospodarczej „na rzecz i w imieniu zrzeszonych podmiotów”. Tylko nie wmawiaj mi, że jest to konsorcjum!
To chyba musieliśmy otrzymać w genach od naszych dziadów. Tu personalizm zawsze trzymał się mocno. Musimy oderwać Galicję od tej warszawskiej hołoty!!!!