John Kerry „You forget Poland”, przyjechał do Polski
05/11/2013
1019 Wyświetlenia
1 Komentarze
5 minut czytania
Przystanek w Polsce na trasie podróży po Bliskim Wschodzie spowodował, że komentatorzy, takze w Polsce, mnożą spekulacje, co tak naprawdę jest celem wizyty sekretarza stanu. Pojawiają się sugestie, że może chodzić o czekające polską armię gigantyczne zakupy sprzętu. Tego to nie trzeba zgadywać, ale co jeszcze?
Czy taka wizyta może wróżyć Polsce coś dobrego? John Kerry jest w zasadzie na Środkowym Wschodzie, wpada do Polski która wcale nie jest po drodze o Izraela. Widzi ktoś w tym jakiś sens? Chyba nie wpadł tylko po to by złożyć kwiatki u Mazowieckiego?
Asssociated Press anonsuje tak: ” Sekretarz stanu USA John Kerry udaje się do Polski w celu omówienia szeregu zagadnień począwszy od bezpieczeństwa międzynarodowego i sytuacji na Bliskim Wschodzie do współpracy gospodarczej”.
Cud się stał pewnego razu i administracja Obamy przypomniała sobie że istnieje coś takiego jak Polska? Ponadto przyjeżdza facet który wogóle zapomina o Polsce, co wytknął mu GW Bush podczas debaty w TV>
http://www.youtube.com/v/mahTGNIk4q4%26hl=en%26fs=1%26rel=0%26hl=en%26fs=1%26rel=0
Kerry nie wymienił Polski która była jednym z pierwszych i głownych koalicjantów USA w wojnie Irackiej.Polska była jednym z czterech krajów które wsparły inwazję.
Przedstawiciele USA znajduja się w przykrej sytuacji podrózując do Europy w związku z rzekomym skanadalem podsłuchowym. Ale przecież polskich „mężóf” stanu nie podsluchiwano. Bo i po co? Cóż ciekawego mozna się dowiedzieć od naszych lyderóf ?
Kwestie podsłuchów maja być przedmiotem wtorkowej rozmowy Kerrego z premierem Donaldem Tuskiem. Maja w tych rozmowach uczestniczyc Ministrowie spraw zagranicznych i obrony narodowej. Mimo Polski nie wymieniano wśród celów podsłuchu Tusk mówi że chce usłyszeć wyjaśnienia Waszyngtonu w tej sprawie.
A tak na powaznie, po co przyjeżdża pan Kerry? Mówi się że wPolsce Kerry ma omawiać omówić plany naszegoministerstwa obrony,aby w ciągu najbliższych lat dziewięćwydać około 30 mld $ na modernizację sprzętu. Juz raz zrobiliśmy „biznes” z amerykanami kupując nieloty F-16. Miał być offest ale jankesom cos pomyliło się i zamiast dać nam offset oni zrobili nan „set off” ( czyli wykluczyli nas z tarczy rakietowej i nie tylko).
Teraz maja byż też kolejne „gadki szmatki” orozwoju tarczy antyrakietowej w Europie, wycofywaniu polskichwojsk z Afganistanu i zwiększenie dwustronnej współpracy gospodarczej. Tu się trzeba na chwilę zatrzymać, powaznie zastanowić i zapytać: ” To my mamy jeszcze jakąś gospodarkę zdolną do czegokolwiek?” Przecież juz nawet zdolnej mlodzieży na eksport juz nie mamy bo siedzi na zmywakach w Europie. Zresztą nie ma wiz! Kropka.
Polska jest dla Kerry’go krótkim przystankiem w Europie podczas jego wizyty na Bliskim Wschodzie. Przyjeżdża do nasRiyadu w Arabii Saudyjskiej. Sekretarz stanu USA John Kerry wylądował na warszawskim lotnisku – w poniedziałek po godz. 22 , poinformował rzecznik MSZ Marcin Wojciechowski. Wprost z lotniska Okęcie udał się na cmentarz w podwarszawskich Laskach, gdzie złożył wieniec na grobie Tadeusza Mazowieckiego.
Czy to teraz słynna polska gościnność polega na tym, że gościa, po nużacej podrózy, w środku nocy pędzi się na cmentarz jak cmentarną hienę? Nas zamiłowanie PO-wców do cmentarzy od czasu pewnej afery, która nie była jak sie okazało aferą, dziwić nie powinno. Ale jednak jakiś umiar trzeba zachować.
Z Polski Kerry udaje się do Izraela, gdzie akurat udał się także nasz Prezydent. Oczywiście przypadkowo.
Jakby jednak na to nie patrzeć , myślę że nawet jasnowidz, czarno widzi takie niespodzianki.
PS. Czytam dzisiejsze doniesienia. Ale komedia.Kerry składa obietnice na czasy przyszłego prezydenta USA., które zostana tak dotrzymane jak obietnice Busha- przez Obamę. Do tego nazywa Zielona wyspę- potegą. No to sobie Kerry bezczelnie zakpił nam prosto w oczy.
Jeden komentarz