Jezus Maria, Vincenta chwalę …..
08/03/2011
287 Wyświetlenia
0 Komentarze
3 minut czytania
Czuję się bardzo komfortowo. Kiedy obowiązywało rajcowanie się (to kolokwializm – spoko) Zieloną Wyspą, ja pisałem o numerze numerów, który się OFE nazywa, a portal wirtualnemedia.pl był tak uprzejmy (przewidujący?), że te moje fanaberie tolerował. Potem pisałem jeszcze kilkanaście razy, bo to fascynujący zupełnie temat jest. Minęły prawie 3 lata i okazało się, że miałem rację, a numer numerów , to – użyjmy tym razem terminologii hydrologicznej, bo wiosenna powódź za pasem – wał. Oglądanie telewizji publicznej ma tę zaletę, że można w niej Profesora Kołodkę (pisałem o nim ponad 2 lata temu) zobaczyć, który ma to do siebie, że się z autorytetami (proszę darować język gminu) nie obcyndala i dziś powiedział u Pana Ordyńskiego, że: Panu Balcerowiczowi, broniącemu OFE jak niepodległości Ojczyzny (to nie ja, to Generał) […]
Czuję się bardzo komfortowo.
Kiedy obowiązywało
rajcowanie się (to kolokwializm – spoko) Zieloną Wyspą, ja
pisałem o numerze numerów, który się OFE nazywa, a portal wirtualnemedia.pl był tak uprzejmy (przewidujący?), że te moje fanaberie tolerował. Potem pisałem jeszcze kilkanaście razy, bo to fascynujący zupełnie temat jest.
Minęły prawie 3 lata i okazało się, że miałem rację, a numer numerów , to – użyjmy tym razem terminologii hydrologicznej, bo wiosenna powódź za pasem – wał.
Oglądanie telewizji publicznej ma tę zaletę, że można w niej Profesora Kołodkę (
pisałem o nim ponad 2 lata temu) zobaczyć, który ma to do siebie, że się z autorytetami (proszę darować język gminu)
nie obcyndala i dziś powiedział u Pana Ordyńskiego, że:
Panu Balcerowiczowi, broniącemu OFE jak niepodległości Ojczyzny (to nie ja, to Generał) i Panu Hausnerowi, chodzi bardziej o – cytuję : ratowanie własnej skóry, niż o emerytów i rencistów.
I że skoro Hausner popiera Balcerowicza – to dziwne, a nawet podejrzane.
Ba! Obaj Panowie razem popełniali błędy – a teraz popełniają je osobno…
I niech mi kto powie, że Publiczna nudna jest!
Konferencja prasowa mojego kolegi z NZS (o Donalda chodzi) wzbudziła mój entuzjazm, choćby za stwierdzenie, że alternatywą dla zmniejszenia składki do OFE o 70% i zakazu akwizycji jest likwidacja systemu (nie żartuję) .
Obcięcie OFE transferowanej "działki" z 7,3 do 2,3 % budzi mój najszczerszy aplauz.
Podobnie, jak stwierdzenie, ze 3,5%, to jedna z najwyższych, (jeśli nie najwyższa) prowizja (to nie ja – to znów mój kolega z NZS).
Jakże żałośnie wypadł na tym tle lobbysta (to skrót myślowy taki) Krzysztof Rybiński., który straszy, że za 20, 20 40 lat emerytury będą głodowe.
Otóż, młody człowieku (bo ja swoje lata mam) , nie zauważył Pan, ze emerytury z OFE są głodowe już teraz i takie będą za rok, 2 lata i lat 5 ?
Dlaczego? No, przecież obaj to wiemy – bo ten system, to ma dać zarobić
Oferzystom, a nie
Ofiarom .
A, i jeszcze jedno na koniec – :-)))))