Bez kategorii
Like

Jeszcze o moim kocie

05/04/2012
501 Wyświetlenia
0 Komentarze
3 minut czytania
no-cover

Z im większą uwagą obserwuję zwierzęta, tym bardziej mnie zadziwiają.

0


 Już pisałem o moim kocie – to ten, którego zdjęcie, jako kontrolera nE, niedawno zamieściłem.

Także ten, "któremu się omskło" i wpadł do basenu.
 
W ogóle, to wydaje się  taką "sierotą" kocią – fakt, wychowany bez matki i jeszcze teraz ma instynktowne poszukiwanie miejsca przytulenia.
Jak dotarł do nas – był chory i po kilku wizytach u weterynarza stwierdziłem żonie, że chyba lepiej go uśpić.
Ale jakoś został odratowany. A i tak ma kłopoty z zatokami. Za to gania za kotkami jak dobry, rasowy, stary kot.
 
Znaczy – taki, który się uczy:
Bo stary kot przychodzi do domu i pyta małego kiciaka – synka
"Gdzie matka?"
"No, poszła gdzieś".
"Tak, , na kocie harce sobie poszła. Wiesz. To my także idziemy. Nauczę cię".
 
Poszli. Wleźli na blaszany dach. Pomiauczeli. Marzec. Zimno. Wiatr po dachu hula.
Stary kocur zawinął się i znalazł sobie obiekt zalotów.
Młody siedzi na dachu skulony.
 
"Oj, poharcuję tu jeszcze z pół godziny i wracam do domu".
 
 
No to ten mój – uczy się.

Tylko nie myślcie, że to taka "kocia ciapa"
Wczoraj zaobserwowałem scenkę, której bym się nigdy nie spodziewał.
Otóż w pewnym momencie słyszę gwałtowne szczekanie trójki psiaków sąsiadów. (Żyję z nimi w przyjaźni, ale to nie znaczy, że nie mają sobie nic do powiedzenia z moimi psami).
Też sadziłem, że doszło do sprzeczki. Podchodzę, aby zobaczyć, a tam mój Fikuś powoli odchodzi od siatki ogrodzeniowej , zawraca i gwałtownym   atakiem straszy tę trójkę psów. Dwa razy to powtórzył, zobaczył mnie, podniósł ogon i odszedł udając grzeczne kociątko.
 
Przyznaję – gdybym tego nie widział – nie uwierzyłbym, że taka scena jest możliwa.
Bo paradowanie przed psami z podniesionym ogonem – w świadomości, że nie mogą zaatakować – to częste przypadki. Ale żeby drażnić psy – to widziałem pierwszy raz.
 
Wszystko zaczyna "stawać na głowie"; ktoś napisał, że ostatnio mężczyźni lepiej wiedzą, jak rodzić dzieci, a kobiety też chcą zamiany ról; znaczy – albo już mi czas umierać, albo trzeba komuś w mordę dać.
O!!!
0

Krzysztof J. Wojtas

Zainteresowania z róznych dziedzin. Wszystko po to, aby ustalic wartosci, jakimi warto sie kierowac w wyborach.

207 publikacje
5 komentarze
 

Dodaj komentarz

Authorization
*
*
Registration
*
*
*
Password generation
343758