publikacja wskazuje na pozytywne strony silnego państwa i potrzebę odpowiedniej polityki kadrowej
Rola państwa
1. Jestem za wzmocnieniem roli państwa w rozwoju społeczno- gospodarczym narodu. Jedynie silne państwo jest w stanie obronić swój naród przed szkodliwymi wpływami i naciskami z zewnątrz. Czerpiąc naukę z naszej historii widzimy, ze Polska jedynie za silnej władzy królewskiej miała szansę rozwoju i budziła u sąsiadów szacunek (Bolesław Chrobry, Władysław Jagiełło. Kazimierz Wielki, Jan Sobieski, Stefan Batory,)
2. Podobnie jak statek (podwodny) ma grodzie, które w razie trafienia torpedą wyłączają część trafioną zaś statek płynie dalej, tak suwerenne i silne państwa mogą skutecznie bronić swą gospodarkę w razie zakłóceń w innych częściach globu, lub centrum finansowym np. na Wall Street.
3. Państwo stanowi organizm społeczno- gospodarczy funkcjonujący na pewnym obszarze, porównywalny w swej sile do innych organizmów funkcjonujących w świecie jako przedsiębiorstwa ponadnarodowe. W tych ostatnich panuje hierarchizacja zarządzania i surowa dyscyplina. Państwo jest ich rywalem, stąd zwalczają jego organizację wewnętrzną i dyscyplinę, siłą swych finansów (korupcja), wpływami politycznymi, terrorem, a nawet wojną zmierzając do osłabienia jego funkcjonowania i roli. Robią to, by przejąć aktywa, tego dotąd groźnego konkurenta, stojącego na przeszkodzie ich ekspansji.
4. Przedsiębiorstwa ponadnarodowe mogą działać bez przeszkód w obszarze władztwa, zwłaszcza słabego państwa, jednak bez wzajemności. Państwo nie jest dopuszczone do wywierania wpływu na struktury owego przedsiębiorstwa i działania w ramach jego władztwa.
5. Uważamy, że zwolennicy osłabienia roli państwa w funkcjonowaniu jego struktur są ludźmi niekompetentnymi, lub skorumpowanymi, lub agentami obcych państw. Powinni być towarzysko izolowani i w drastycznych przypadkach stawiani przed sądy.
6. PRL zostawiło po sobie skażoną tkankę kadrową, osłabiającą rolę państwa w świecie międzynarodowej rywalizacji. Zarówno Hitler, jak i Stalin, przez swych ludzi, wyniszczali inteligencję polską. W jej miejsce bolszewicy, zwłaszcza w początkowym okresie, wstawiali przedstawicieli mniejszości narodowych, zdrajców z okresu wojny, przestępców i inny element możliwy do szantażu lub korupcji. W ten sposób stworzono aparat zarządzający państwem w sposób zdyscyplinowany i posłuszny okupantowi.
7. Mimo powolnego nasycania tak powstałych kadr kierowniczych miejscowym elementem patriotycznym, stanowiska podstawowych decyzji zostały zachowane w spetryfikowanych układach osobowych pierwszego, powojennego okresu. Potomkowie tych rodzin nie powinni piastować stanowisk przywódczych, jeśli naród i jego państwo mają się rozwijać.
8. Około 90% kierowniczych stanowisk w gospodarce i instytucjach państwowych w czasie PRL-u było obsadzonych przez członków PZPR. Zgodnie z dyrektywą swych władz w latach transformacji ludzie ci przejęli zarządzany przez nich majątek drogą jego prywatyzacji, doprowadzając go wpierw do bankructwa, następnie wykupując za przysłowiową złotówkę. Tą drogą, byłe kadry PZPR są dziś miliarderami a pracownicy, którzy buntowali się przeciw poprzedniemu systemowi, są dziś na zasiłkach dla bezrobotnych. Tą wielką niesprawiedliwość dziejową trzeba naprawić, źródła powstałych fortun i sposoby ich powiększania zweryfikować, a w rażących przypadkach nielegalnie (lub niemoralnie) zdobyty majątek skonfiskować.
9. Państwo (naród) w nieprzyjaznym dla siebie otoczeniu musi funkcjonować poprzez kadry posiadające wiedzę, doświadczenie i moralność. Należałoby stworzyć listę tzw. „rodów niezłomnych”, których członkowie, mimo że nie korzystali z ścieżki partyjnej (PZPR), dzięki swym zdolnościom, pracowitości i wiedzy osiągnęli w czasie PRL-u stopnie naukowe, funkcje kierownicze lub zasłynęli w innych dziedzinach aktywności ludzkiej (sport, alpinizm, kultura, religia). Dzieci z ich domów stwarzają pewną gwarancję kontynuacji polskich tradycji i patriotyzmu na funkcjach kierowniczych.
doc.dr Rudolf Jaworek,ekonomista,emeryt.Autor wielu publikacji gospodarczo - spolecznych i wierszy satyrycznych.