Jest taki, chyba najbardziej znany, cytat Romana Dmowskiego, który z niezwykłą trafnością można przypisać niezliczonej ilości przypadków.
Jestem Polakiem – więc mam obowiązki polskie: są one tym większe i tym silniej się do nich poczuwam, im wyższy przedstawiam typ człowieka.
Parafrazując ten cytat, można w mniej lub bardziej udany sposób opisać inne grupy kulturowe, zawodowe czy artystyczne. Jedna z prób:
(Fragment od 4:22 – 4:30)
W ten sposób, przy dobrych chęciach, uda am się skonstruować całą siatkę i strukturę wspomnianych wyżej grup społecznych:
– Jestem lekarzem….
– Jestem prawnikiem….
– Jestem strażakiem…
– Jestem politykiem…
Z owych grup zaś, wypełniających swoje zadania, tworzy się ów zorganizowany naród. Uniwersalność zasady stworzonej przez Dmowskiego daje kolejną okazję do dostrzeżenia jego geniuszu, ale również do wyrażenia jeszcze jednej, konkretnej zasady:
Jestem blogerem – więć mam obowiązki blogera: są one większe i tym silniej się do nich poczuwam, im wyższy przedstawiam typ człowieka.
Czemu o tym piszę? Bo nadchodzi Marsz Niepodległości? Po części tak,ale nie do końca.
Wydaje mi się bowiem, że wraz z ubiegłorocznym Marszem Niepodległości dokonała się pewna jakościowa zmiana w mediach. Mainstream coraz bardziej zaczął być utożsamiany z propagandową, archaiczną i nieudolnączwartą władzą podporządkowaną tej pierwszej. Coraz więcej ludzi dostrzegało kontrast pomiędzy tzw.tradycyjnymi środkami przekazu, a tymi, które są w stanie udzielić prawdziwej, niezależnej informacji – Nowymi Mediami. Uprawnione wydaje mi się określenie Marszu Niepodległości 2011 jako pewnej przyczyny dokonującej się na naszych oczach przemiany sposobu myślenia o przekazie i odbiorze informacji. W tej kwestii, my blogerzy, nasze aparaty i kamery, klawiatury i uważne obserwowanie naszej rzeczywistości możemy stać się nową jakością i powoli się stajemy. Bądźmy po stronie prawdy!
A MN 2012 może być okazją do udowodnienia wyższości prawdy nad propagandą.