Jestem antysemitą?

  Właśnie zaczynam samobiczowanie, sypię głowę popiołem i powtarzam jestem antysemitą, jestem…, jestem…. Tak właściwie już nim byłem, wiele, wiele lat przed urodzeniem, nawet mojego antysemityzmu nie wyssałem z mlekiem matki, wyssałem go raczej z mlekiem prababki. Słucham i po prostu stwierdzam ja i inne barany w Polsce uwierzymy we wszystko, co nam wmówią, wtłoczą jedyną słuszną historię, tak by prawda została zamazana. Zachowanie patologiczne, jednostkowe staje się zachowaniem całego narodu, a bohaterstwo tylko małym występkiem w drodze ku nicości.   Przetacza się w mediach kampania robienia z Polaków morderców, szmalcowników, najgorszych złodziei, kapusiów. Wmawiają nam, że pojedyncze aczkolwiek prawdziwe zachowania ludzi wydających Żydów na śmierć było normą. Zakłamuje się historię dla osiągnięcia doraźnej korzyści. My ludzie pokolenia niepamiętającego wojny, jesteśmy […]

Właśnie zaczynam samobiczowanie, sypię głowę popiołem i powtarzam jestem antysemitą, jestem…, jestem….

Tak właściwie już nim byłem, wiele, wiele lat przed urodzeniem, nawet mojego antysemityzmu nie wyssałem z mlekiem matki, wyssałem go raczej z mlekiem prababki. Słucham i po prostu stwierdzam ja i inne barany w Polsce uwierzymy we wszystko, co nam wmówią, wtłoczą jedyną słuszną historię, tak by prawda została zamazana. Zachowanie patologiczne, jednostkowe staje się zachowaniem całego narodu, a bohaterstwo tylko małym występkiem w drodze ku nicości.

Przetacza się w mediach kampania robienia z Polaków morderców, szmalcowników, najgorszych złodziei, kapusiów. Wmawiają nam, że pojedyncze aczkolwiek prawdziwe zachowania ludzi wydających Żydów na śmierć było normą. Zakłamuje się historię dla osiągnięcia doraźnej korzyści.

My ludzie pokolenia niepamiętającego wojny, jesteśmy stawiani przed faktami, które są trudne, faktami bestialstwa po stronie Polskiej, wręcz musimy się poddawać codziennemu biczowaniu, co dzień musimy tej historii stawiać czoła.

Jesteśmy winni tego bestialstwa, tej zbrodni i to my za nią odpowiadamy, musimy uderzyć się w piersi, przeprosić i błagać o przebaczenie.

Tylko się pytam czy to wszystko jest prawdą?

Naród, który jako jeden z nielicznych przeciwstawiał się zawsze wszelkiemu złu tego świata, walczył za wolność innych w prawie każdym miejscu na ziemi, zawsze ponosił największe straty, teraz jest sprowadzany do roli najgorszych zbrodniarzy, zwyrodnialców. Wszystkie najgorsze określenia teraz o zgrozo pasują jak ulał, jesteśmy antysemitami, rasistami.

Dlaczego tak się dzieje, o co tu chodzi i komu na tym zależy?

Wielu z nas i ja sam też dałem się wciągnąć w tę jałową dyskusję, która ma tylko jeden cel i jest po prostu tematem zastępczym. Manipulują nami, wmawiają, udowadniają, narzucają swój tok myślenia a my pokornie dajemy się wciągnąć. Wiemy doskonale, jaka jest prawda, jak było naprawdę, ale mimo tego nas prowokują, pozwalamy im brnąć dalej w tych kłamstwach i tym przeinaczaniu naszej historii.

Autorytety powiedzą nam czy już możemy zacząć się biczować, umartwiać i przepraszać skrzywdzonych. Ludzie, którzy w czasie okupacji bali się bardziej Polaków jak Niemców, ludzie, którzy szydzili z niepełnosprawnych teraz będą naszą wyrocznią, drogowskazem i powiedzą nam, jacy jesteśmy naprawdę.

Niewątpliwy autorytet, którym ich obdarzono, obdarowano już chyba tak bardzo zachwiał ich możliwość rozróżniania dobra od zła, że odlecieli w swych wartościach, zboczyli z właściwej ścieżki i stanęli po tej ciemnej stronie a teraz oczekują, że my pójdziemy w ich ślady i razem z nimi spadniemy w tę przepaść.

Pytanie tylko czy Ci ludzie kiedykolwiek byli na tej właściwiej ścieżce, po tej właściwej stronie?

NIE!!!

Dlatego proponuję Panie i Panowie- Szczuka, Holland, Lis, Gross, Bartoszewski, Najsztub  i inni ładujcie się we własne piersi tak mocno by wam płuca wypadły a mnie zostawcie w spokoju.

BB