…niestety, taka jest prawda, a ona – jak zawsze – dla wielu jest brutalna, a dla wszystkich powinna być poważnym ostrzeżeniem i impulsem do podjęcia działań ratunkowych.
…niestety, taka jest prawda, a ona – jak zawsze – dla wielu jest brutalna, a dla wszystkich powinna być poważnym ostrzeżeniem i impulsem do podjęcia działań ratunkowych. W najnowszym, marcowym sondażu TNS OBOP 71 procent osób badanych stwierdziło, że sprawy w naszym kraju idą w złym kierunku. 68 procent pytanych oceniło, że polska gospodarka jest w kryzysie. 51 procent badanych oczekuje dalszego pogorszenia się ich sytuacji materialnej. I chociaż według sondażu CBOS dopiero zaledwie, na razie 45 procent obywateli polskich negatywnie ocenia swój rząd, to jak nałoży się ocenę sytuacji w państwie i jego gospodarce na ocenę rządu, wychodzi na to, że z Polską A i z Polską B, oraz w Polsce A i w Polsce B dzieje się coś bardzo niedobrego, co może doprowadzić do prawdziwej tragedii narodowej w niezbyt nieodległej przyszłości…
…bezrobocie, które w lutym 2009 roku wynosiło jeszcze tylko 6,7 procenta, w okresie ostatnich nieco ponad dwóch lat, a więc w czasie „Wyjątkowego sukcesu Polski” jak cynicznie stwierdzał to pan minister finansów Jacek Rostowski, wzrosło do ponad 10, 2 procenta w lutym roku 2012 i nadal rośnie z tym, że po zakończeniu „inwestycji” związanych w Euro 2012, na pewno „skoczy” szybko w górę. W tym miejscu trzeba jeszcze zwrócić uwagę na strukturę naszego bezrobocia; wśród polskich bezrobotnych mamy po pierwsze już ponad 250 tysięcy osób z wyższym wykształceniem ( więc na „budowlańców” raczej nie nadadzą się ) , a po drugie – większość z tej kwoty to ludzie młodzi, dla których pracy nie ma i nie będzie ( więc raczej będą popadać w wykluczenie )…
…rządowe, oficjalne mrzonki o tym, że bezrobotni będą zakładać firmy i sami sobie będą tworzyć miejsca pracy, świadczą tylko o głupocie polityków. Nie rozumieją oni, że aby założyć firmę, najpierw musi być kapitał założycielski, później musi być rynek dla takiej firmy, następnie musi ona mieć jakiś produkt i wreszcie nabywcę tego produktu. Żaden z tych warunków w Polsce spełniony nigdy nie był, nie jest i w obecnej sytuacji spełniony być nie może. Dlatego „ciąg” do indywidualnej działalności gospodarczej w Polsce maleje, a „dobija” go przeregulowanie przepisami, ustawami, interpretacjami, „dobija” go absurdalny fiskalizm państwa, oraz rozbudowana do monstrualnych rozmiarów wszechwładna i tępa biurokracja, zniechęcająca do wszystkiego …
…tak więc, bezrobotnych ludzi będzie coraz więcej. A to oznacza dalsze pogłębianie się kryzysu gospodarczego w państwie i biedy w społeczeństwie. Już dzisiaj w 14 procentach gospodarstw domowych, w których jest jedna osoba bezrobotna, wszyscy żyją w skrajnym ubóstwie. Patologia ubóstwa i „ubóstwo patologii” będzie obejmować coraz to nowe obszary dla których nie ma w Polsce jak dotąd żadnej „wycelowanej” i realizowanej konsekwentnie polityki. Proszę zauważyć, że mimo upływu ćwierćwiecza od zmiany ustrojowej takiej polityki nie ma ani rodzina, ani mieszkalnictwo ( nadal ponad 1,5 miliona polskich rodzin nie ma samodzielnego mieszkania ), ani oświata, ani nauka, ani ochrona zdrowia, ani kultura, a mogę zaryzykować, że i inne wyjątkowo strategiczne obszary, o których zwykle w gazetach nie pisze się…
…z warszawskich gmachów ministerialnych, gmachów urzędów centralnych, z parlamentu i z Pałacu tego wszystkiego niestety nie widać, a „grupa trzymająca władzę” czyli rząd i cała jego otoczka mają tak wielkie trudności wynikające z różnych przyczyn – pomińmy to milczeniem, aby nikomu nie robić przykrości – że nie są zdolni obejmować kompleksowo problemów całości „interesu”, którym rządzą i którym chcą rządzić nadal….
…w tym miejscu dygresja: „na okrągło” ostatnio jesteśmy „bombardowani” przez media apelami, abyśmy przy składaniu oświadczeń podatkowych, tak zwanych PIT-ów ( po co ten zagraniczny skrót akurat w Polsce? ) przeznaczali 1 procent dochodu na rzecz organizacji pożytku publicznego – tak to się teraz nazywają różnego rodzaju fundacje wspierające kalekie dzieci, chorych na stwardnienie rozsiane, niewidomych, albo cierpiących na inne straszne choroby, z bezdomnością i patologicznym odrzuceniem włącznie. Interesujące jest to, że nikogo, ani społeczeństwa, ani wspominanej wyżej „grupy trzymającej władzę” nie dziwi istnienie w Polsce takich organizacji pożytku publicznego i takiej żebraniny o 1 procent człowieczego dochodu…
…wszak – gdyby odwołać się do czystego rozumu, logiki i przyzwoitości – jedyną Organizacją Pożytku Publicznego w Polsce, służącą polskim obywatelom powinno być Państwo Polskie, z jego wszystkimi istniejącymi możliwościami, uprawnieniami i wielkim aparatem wykonawczym…
…i tym akcentem twórczym państwowo, na dzisiaj kończę…
(18 kwietnia 2012 roku)