Jest wariant z zachowaniem całkowitej ciszy.
Zbulwersowanym antyrządowym zachowaniem podczas ostatnich obchodów Powstania Warszawskiego chciałem uroczyście donieść, że jest alternatywa na obchody przyszłoroczne, która uwzględni zarówno niezadowolenie społeczne wobec władzy, jak i potrzebę zachowania ciszy, do której tak wzywali w tym roku jej zwolennicy. Przy okazji mógłby ktoś zasięgnąć i opinii premiera, która wersja lepiej mu "leży".
Otóż jest do wyboru wariant milczący, polegający na obrzuceniu lansujących się tego dnia urzędników rządowych zgniłymi, śmierdzącymi jajami.
Oczywiście z całkowitym zachowaniem ciszy.
Jeśli i ten wariant zostanie zakwestionowany, można będzie uznać, że postulat zachowania ciszy w tym symbolicznym miejscu nie był do końca szczery, a oburzonymi gwizdami i buczeniem kierowały inne przesłanki.
Mogą oni władzę, która działa wbrew swoim obywatelom kochać, ale póki co nie ma jeszcze powszechnego obowiązku i musu.
Na razie, a w przyszłości, kto wie?
Prywatny przedsiebiorca z filozoficznym nastawieniem do zycia.