Szedłem z córką raz jesienią
pośród drzewek, co się mienią.
Czy się drzewo dobrze miewa
Kiedy liście lecą z drzewa?
Czy katarek mu nie grozi
Kiedy mrozek wszystko zmrozi?
Przeziębienie go nie złapie,
Wszak jesienią deszczyk kapie?
Czy jak wicher silny duje
To się drzewko dobrze czuje?…"
Tak pytała całą drogę!
Czy wyjaśnić jej ja mogę?
"Ma córeczko, zdaje mi się,
Drzewka zimą śpią jak misie."