Takiego strajku, jaki jesienią szykuje Solidarność nie było od 1981 – uważają szefowie związku. Na ulice wyjdą nie tylko górnicy, ale i nauczyciele, kolejarze, a nawet pracownicy TVP.
Konkurencyjne protesty szykują też inne centrale związkowe.
Ostatnią sobotnią manifestację w Warszawie współorganizowała „Solidarność”. I wszystko wskazuje na to, że związek ten nadal będzie przewodził protestom. Skoro rząd Tuska powiedział, że nasze miejsce jest na ulicy, my tę pałeczkę przejmujemy i jesteśmy na ulicy – mówił w sobotę lider „Solidarności” Piotr Duda, wzywając rząd do ustąpienia.
Jeszcze w tym miesiącu związek szykuje kampanię przeciwko umowom śmieciowym. A na grudzień lub styczeń przygotowuje na Śląsku generalny strajk ostrzegawczy. To wydarzenie bez precedensu w najnowszej historii Polski, bo – jak podkreśla przewodniczący śląsko-dąbrowskiej „Solidarności” Dominik Kolorz – ostatni taki strajk miał miejsce w 1981 r.
Realna jest perspektywa utraty kilku tysięcy miejsc pracy w przedsiębiorstwach energochłonnych. Śląsk odczuwa skutki pakietu klimatycznego. Firmy ledwo zipią, szpitale padają, w złej sytuacji są nauczyciele. Dlatego chcemy strajkować – mówi Dominik Kolorz.
Więcej: http://wiadomosci.dziennik.pl/polityka/artykuly/405970,solidarnosc-szykuje-ostrzegawczy-strajk-generalny.html