Informacja o nowej książce Jerzego Roberta Nowaka
20 września 2015 r. ukażą się dwa tomy nowej książki Jerzego Roberta Nowaka „Węgierska droga do zwycięstwa”. Książka ta będzie pierwszym w Polsce bardzo gruntownym omówieniem reform rządu Viktora Orbána na Węgrzech. Autor przedstawia węgierskie rozwiązania reformatorskie jako najlepszy wzór do naśladowania w Polsce po zwycięstwie sil patriotycznych. Ukazuje, że w niemal każdej sprawie Węgrzy postępują z gruntu odmiennie niż rząd PO w Polsce i świetnie na tym wychodzą. W pierwszym około 200- stronnicowym tomie pt. „Jak okradziono Węgry” J. R. Nowak przedstawia bardzo trudną drogę do zwycięstwa jaką przeszedł V. Orbán wraz ze swą partią Fideszem w walce przeciw koalicji postkomunistów i liberałów oraz szczegółowo omówione źródła sukcesu węgierskich patriotów. Dowiadujemy się tam bardzo wiele przemilczanych faktów z najnowszej historii Węgier, m.in. o rozmiarach okradzenia kraju Madziarów od 1989r. przez zagraniczne koncerny i banki pod kuratelą Międzynarodowego Funduszu Walutowego. Drugi, nieco ponad 300 stronnicowy tom „Rewolucyjne reformy Viktora Orbána” stanowi bardzo szczegółowo przedstawiony zarys węgierskich reform, pokazywany częstokroć z przypominaniem jak te same rzeczy psute są w Polsce pod rządami PO. Obie książki można zamawiać pod telefonami 608 854 215 i 603 199 036.
Niżej przytoczone są dwa rozdziałki wstępne z 1 tomu książki, spisy treści do I i II tomu, cytaty na okładkę I i II tomu oraz przegląd mocno dziś przemilczanej wieloletniej twórczości J R. Nowaka z tematyki węgierskiej.
Węgierski wzór dla polskich przemian
Węgry są najcenniejszym laboratorium reform w Europie, laboratorium stanowiącym pełny scenariusz reform gotowych do natychmiastowego wprowadzenia w Polsce po zwycięstwie sił patriotycznych. Węgry są dla nas tym ciekawszym wzorem, że przed dojściem do triumfu Orbána znajdowały się w jeszcze większym dołku niż dzisiejsza Polska. W pierwszym tomie „Jak okradziono Węgry” pokazuję jak bardzo ponure w przeważnej części były dzieje Węgier od 1989 r. Przypomnijmy kilka faktów, zbyt mało znanych w Polsce. Węgry, które w 1956 roku przeżyły brutalne stłumienie wielkiego powstania narodowego, w suwerennym kraju po 1989 roku stały się ofiarą aż trzech rządów jak najdalszych od wymarzonej wolności i upokarzających godność dawnych powstańców. Były to rządy Gyuli Horna, byłego ZOMO-wca („kufajkarza”) z lat 1956-1957, Pétera Medgyessyego, b. agenta komunistycznego kontrwywiadu i skrajnego hochsztaplera Ferenca Gyurcsánya, tego, co wyznał : „kłamaliśmy rano, wieczorem i w nocy: i nazwał własne państwo „kur.. krajem”. Dodajmy do tego pierwszego prezydenta demokratycznych Węgier Árpada Göncza, b.więżnia komunizmu, a po 1989r. zdrajcę idei wolnościowych. Na dodatek Węgry, znacznie bogatsze od Polski w 1989 r., w następnych dziesięcioleciach stały się krajem Europy Środkowej najbardziej ograbionym przez zachodnie koncerny. To Węgry stały się główną ofiarą polityki Międzynarodowego Funduszu Walutowego w naszym regionie, jak to przedstawiam w oparciu o oceny wybitnych węgierskich polityków i ekonomistów. Przez wiele lat rządów koalicji postkomunistów i liberałów Węgry zostały tak zubożone, że tuż przed 2010 r. groził im los Grecji. I wtedy w stanie katastrofy doszło do triumfu V. Orbána, prawdziwego męża opatrznościowego Węgier. Chciałbym, aby opisy trudnych walk politycznych na Węgrzech od 1989 r. pobudziły odpowiednie refleksje porównawcze do sytuacji w Polsce. Węgry pokazały, że zbyt mocno płaci się za miękkość i niepotrzebne źle przygotowane kompromisy z siłami politycznymi, które działają wbrew węgierskim interesom narodowym ( vide pakt pierwszego prawicowego premiera Węgier Józsefa Antalla z partią liberałów SZDSZ). A zarazem dowiodły, że wygrywa się tylko na twardej niezłomnej, choć często ryzykownej, polityce, takiej jaką prowadzi Orbán.
Tom drugi :”Rewolucyjne reformy V. Orbána ukazuje jak odważne i wielostronne są węgierskie reformy od 2010 roku i jak wiele jest przemilczeń i deformacji na ich temat w polskich mediach w czasie, gdy ciągle za mało jest gruntownych tekstów w stylu szkiców Grzegorza Górnego. A przy tym tom ten pokazuje jak potężna i podła zarazem była i jest nagonka na Węgry Orbána za to, że naruszyły interesy eksploatujących je zachodnich koncernów i stanęły do bezkompromisowej obrony węgierskich narodowych interesów. Trzeci tom : „W obronie patriotyzmu i religii” przedstawia najbardziej niedoceniony w Polsce, choć najistotniejszy czynnik triumfu Orbána – siłę jego tak żarliwego patriotyzmu i niezłomnej walki o godność węgierskiego narodu, o rozbicie spadku dziesięcioleci narodowego masochizmu. I drugi temat, ciągle w Polsce za mało ukazywany – znaczenie tak skutecznej walki Orbána i Fideszu o odrodzenie religii na Węgrzech. A także jakże godne zazdrości w Polsce jednoznaczne zaangażowanie wielu czołowych duchownych katolickich i protestanckich w obronie węgierskich reform. (Por. choćby cytowane już w drugim tomie fragmenty wspaniałego listu arcybiskupa Veszprém Gyuli Márfiego w obronie rządów Orbána przeciw napaściom kapitału anglosaskiego, etc. ). Dochodzi do tego szczegółowo przedstawiona w trzecim tomie istota orbanizmu jako splotu nieortodoksyjnych, „niepoprawnych politycznie” idei służących umocnieniu niezależności Węgier od obcych nacisków. Mam nadzieję, że pokazanie całości przesłania myśli i dokonań V. Orbána choć w jakiejś skromnej części pomoże w realizacji głoszonego od kilku lat hasła : „Dał nam przykład Viktor Orbán jak zwyciężać mamy „.
Mocno przemilczane węgierskie sprawy
Od paru lat przygotowywałem książkę o „rewolucyjnych” reformach na Węgrzech. Chciałem zakończyć ją po ewentualnej kilkutygodniowej podróży reporterskiej na Węgry. W tej chwili jednak nie ma na co czekać – po burzy wokół wizyty Putina w Budapeszcie i niektórych zdeformowanych polskich komentarzach na jej temat. Pokazały one wyraźnie, iż ciągle za mało znamy w Polsce obecne uwarunkowania węgierskie i to, jak wiele z nich jest u nas przemilczanych. Przede wszystkim za mało znamy rozmiary zmasowanych ataków na Węgry i ich izolowania przez zachodnie kręgi polityczne w odwet za uderzenie premiera Orbána w zyski wielkich zachodnich banków, koncernów i supermarketów. O traktowaniu Węgier jako „czarną owcę” UE w odwet za nieustanną walkę o niezależność ekonomiczną kraju. W szczególności przemilczane w Polsce są konsekwentne ataki na Węgry ze strony amerykańskich polityków, od Hilary Clinton po Baracka Obamę i dość szczególnego amerykańskiego dyplomatę, do niedawna charge d’affaires w Budapeszcie André Goodfrienda. ( Jednymi z wyjątków w tej sferze przemilczeń był znakomite teksty Grzegorza Górnego i Macieja Szymanowskiego na temat polityki amerykańskiej wobec Węgier).
Wydana w 2012 r. biografia Orbána „Napastnik” Igora Jankego była pięknie, czasem wręcz fascynująco, napisaną książką o charakterze węgierskiego premiera i jego drodze do władzy. W bardzo małej mierze omawiała natomiast wielkie reformy, zapoczątkowane przez Fidesz w 2010 roku. Co więcej w książce Jankego w bardzo niewielkim stopniu było zaakcentowane główne źródło triumfu Orbána – jego nieustanna walka o umocnienie węgierskiego patriotyzmu i przywrócenie węgierskiej dumy narodowej, podniesienie narodu z klęczek. A przecież nawet zajadły przeciwnik Orbána, redaktor „Gazety Wyborczej” Krzysztof Varga przyznawał : „Sukces Orbána polega przecież głównie na jego „polityce godnościowej” na wzmocnieniu zszarganego poczucia dumy narodowej (podkr.- JRN), na zaadaptowaniu do dzisiejszych czasów najsłynniejszej frazy z „Pieśni narodowej” Petöfiego: „Przysięgamy, więcej nie będziemy niewolnikami”. Orbán nie tak dawno porównując Brukselę do Moskwy w 1956 r. i Wiednia w 1848 r., dobrze wiedział, co robi- Unia jest kimś w rodzaju nowego okupanta, który „mówi nam, co mamy robić”, ciemięży wolny naród węgierski”. ( 1) Polscy obserwatorzy węgierskiej sceny całkowicie pomijali rolę Orbána w skutecznym przezwyciężaniu węgierskiego masochizmu narodowego i nihilizmu narodowego, narzucanego od dziesięcioleci przez kolejne władze narodowego zakompleksienia. A trzeba tu dodać, że Węgrzy byli poddawani tresurze narodowego masochizmu i „pedagogice wstydu ” na skalę jeszcze większą niż Polacy, W książce „Ojczyzna jest jedna” Orbán pisał: „Od dziesięcioleci pozwalamy, by szkalowano nasz naród, naszą przeszłość sprzed socjalizmu, nasz tysiącletni byt państwowy. Stało się zwyczajem, że przemilczamy fakt bycia Węgrami, miłości do Ojczyzny i poczucia dumy z własnej przeszłości”. (Podkr.-JRN). I właśnie to prostowanie karku narodowi węgierskiemu, ogromne wzmocnienie węgierskiej świadomości narodowej stało się głównym czynnikiem zjednoczenia przeważającej części Węgrów wokół prowadzonej przez Orbána tak skutecznie polityki obrony interesów narodowych. Tym bardziej zdumiewa przemilczanie lub marginalizowanie tej sprawy przez ogromną część polskich komentatorów spraw węgierskich.
Przemiany węgierskie od 2010 r. mają bardzo wielostronny zasięg, od naprawy gospodarki i prawa po rozliczanie z komunizmem, umacnianie patriotyzmu i odnowę wiary. W Polsce występują jednak bardzo wyraźne dysproporcje w ich ukazywaniu. W przypadku gospodarki najwięcej pisano o podatku wobec banków i koncernów oraz o wymuszeniu przewalutowania kredytów we frankach na forinty. Dużo mniej pisano natomiast o kolejnych ograniczeniach zastosowanych wobec zagranicznych supermarketów, takich choćby jak zaplanowane usunięcie supermarketów z centrów miast na obrzeża. Prawie całkowicie przemilczano wpisanie do konstytucji forinta jako trwałej waluty węgierskiej, zapobiegające wprowadzeniu euro. Nader rzadko pisano o przygotowanym przez rząd Orbána zakazie sprzedaży ziemi węgierskiej w ręce obce. Niemal całkowicie przemilczano wpisanie w nową konstytucję węgierską zakazu sprzedaży produktów GMO na Węgrzech. Bardzo mało, chyba nieprzypadkowo, pisano o wysokim podatku reklamowym, godzącym głównie w zagraniczne media. Prawie nie pisano (wyjątek tekst G. Górnego) o jakżę ostrym sprzeciwie Węgier wobec próby narzucenia krajom UE układu o wolnym handlu z USA, w obecnej formie korzystnego tylko dla wielkich amerykańskich korporacji kosztem gospodarek narodowych na naszym kontynencie. Rozpisywano się na temat rzekomych ograniczeń wolności słowa w węgierskiej ustawie medialnej, a dziwnie pomijano fakt, że w tejże ustawie przewidziano konieczność podniesienia udziału programów z węgierską muzyką do 30 proc. całości radiowych programów muzycznych. Podobnie rzadko wspominano o narzuconym przez ustawę obowiązku zwiększenia udziału filmów europejskich do 50 proc. całego programu.
Na skutek zaniechań polskich mediów patriotycznych Polacy na ogół nie znają czołowych postaci węgierskich przemian poza Viktorem Orbánem. Jakże przydałyby się wywiady z czołowymi węgierskimi reformatorami gospodarczymi :b. ministrem gospodarki narodowej w rzadzie Orbána do 2013 r, a obecnie prezesem Węgierskiego Banku Narodowego prof.Györgyem Matolcsym i b. prezesm Centrum Analizy Strategicznej w pierwszym rządzie Orbána prof. żej László Bogárem, znakomitą badaczką historii zbrodni komunistycznych na Węgrzech, dyrektor słynnego muzeum „Dom Terroru” prof. Márią Schmidt , pierwszym przewodniczącym MDF, głównej partii patriotycznej w 1989 r., a obecnie dyrektorem Instytutu Badań Historii Zmiany Systemu prof. Zoltánem Biró, jednym z założycieli MDF, a obecnie wiceprzewodniczącym parlamentu Sándorem Lezsákiem, czy prezesem Forum Jedności Obywatelskiej (CÖF) i Rady Porozumienia Obywatelskiego (CET) dr László Czizmadią. Generalnie zbyt rzadko pisano też w Polsce o rozlicznych stowarzyszeniach i wybitnych intelektualistach patriotycznych, wspierających politykę Orbána (szczegółowo omawiam je w III tomie ). Warto tu też wspomnieć o jednym z najciekawszych fenomenów polityki V. Orbána. O jego zupełnie nieznanych w Polsce, a jakże skutecznych działaniach dla przyciągnięcia do polityki Fideszu prawdziwych reformatorów z dawnej partii komunistycznej MSZP (WSPR) : Imre Pozsgaya i Mátyása Szűrösa, znanych z niezłomnego patriotyzmu.
O wiele za rzadko wspominano o tak szeroko rozwiniętych na Węgrzech Orbána działaniach dla rozliczenia z komunizmem. Nigdy na przykład nie spotkałem się z relacjami o stworzonych na Węgrzech znakomitych dokumentalnych filmach o zbrodniach komunizmu. Takich jak 'Awosze” (stalinowscy ubecy węgierscy- JRN ) – film słynnego reżysera Istvána Jelenczkiego z 1994 r., przez lata blokowany w dotarciu do szerszej publiczności. Czy kolejny znakomity rozrachunkowy czteroczęściowy film dokumentalny Jelenczkiego : ” A népek Krisztusa Magyarország” (Węgry Chrystusem narodów ), wyprodukowany w latach 2004 -2007, ukazujący między innymi zbrodnie stalinowskiego dyktatora M. Rákosiego, powstanie 1956 r. i kádárowskie represje wobec Narodu po 1956 r. Przypomnę również wstrząsający, a całkowicie przemilczany w Polsce trzyczęściowy film Jelenczkiego z 2013 r.: ” Az igazság soha nem kesö ” ( Nigdy nie za późno na sprawiedliwość ), demaskatorsko pokazujący jak po 1989 r. konsekwentnie blokowano lustrację i rozliczenie ze zbrodniami komunizmu. Jakże przydałby się podobnego typu film w Polsce ! Nota bene w polskich publikacjach jakoś całkowicie przemilczano fakt, że rządy koalicji postkomunistów i liberałów na Węgrzech od 1994 r. były faktycznie koalicją antylustracyjną, ponieważ w obu partiach aż roiło się od przedstawicieli skompromitowanych komunistyczną zbrodniczą przeszłością „czerwonych dynastii” i ich dzieci.
W polskich publikacjach zbyt rzadko pokazywano rozmiary ograbienia Węgier przez obcy kapitał po 1989 r. Przemilczano przy okazji inny znakomity oskarżycielski trzyczęściowy film Jelenczkiego z 2009 r. „Haború a nemzet ellen ” (Wojna przeciw narodowi), w którym padł zarzut, że obcy kapitał okradł Węgry po 1989 r. na 270 miliardów dolarów. Faktycznie nic się nie wie o wyjątkowo szkodliwej roli Międzynarodowego Funduszu Walutowego działającego już od 1982 roku na Węgrzech. O tym, że Węgry stały się główną ofiarą dyktatu tej polityki w naszym regionie, co dziś jest powszechnie akcentowane przez czołowych węgierskich patriotycznych ekonomistów i polityków na czele z Györgyem Matolcsym, ministrem gsopodarki narodowej w rzadzie Orbána od 2010 do 2013 r. , a obecnie prezesem Narodowego Banku Węgierskiego. ( 2.).
Dzisiejszy obraz Węgier w Polsce jest w niemałej mierze zdeformowany na skutek niemal całkowitego przemilczenia w polskich mediach cytowanej powyżej obszernej (478 stron) książki grupy autorów węgierskich : „Janusowe oblicze transformacji na Węgrzech 1990-1998”. Jest to najlepsza dostępna w Polsce książka o węgierskich przemianach po 1989 r. Ukazuje rozliczne przemilczane w Polsce fakty o rozmiarach rozkradania Węgier przez postkomunistów i liberałów po 1989 r., o utrzymywaniu się rządów węgierskich „czerwonych dynastii”, o rządzącej od 1994 r. „koalicji antylustracyjnej”, o blokowaniu lustracji przez oskarżenia o „antysemityzm” wszystkich domagających się lustracji, o zawłaszczeniu przeważającej części prasy po 1989 r. przez środowiska postkomunistyczne itp. Trzeba tu powiedzieć, że w Polsce prawie nic się nie wie o niezwykle ostrej węgierskiej „wojnie na górze” lat 1989-1993, w tym ciagłych konfliktach między prawicowym premierem J. Antallem a liberalnym prezydentem Á. Gönczem, o zdradzie ideałów opozycyjnych przez b. więźnia kadaryzmu Göncza, o haniebnej roli dawnej partii opozycyjnej liberałów z SZDSZ (odpowiednika polskiej UD) , która w 1993 r. weszła do koalicyjnego rządu z postkomunistami, etc. W Polsce zupełnie przemilczano nawet jakże żałosny upadek w 2013 r. tej partii skompromitowanej korupcją i wyprzedażą wegierskich interesów . Utrzymuje się za to u nas jakże zdeformowany przez „Gazetę Wyborczą” i „Politykę” fałszywy czarny obraz słynnego węgierskiego dramaturga i prawicowego polityka (wiceprzewodniczącego MDF) Istvána Csurki. Dziś coraz bardziej docenia się fakt, że właśnie Csurka jako pierwszy odważył się już w 1992 r. publicznie napiętnować rabunek Węgier przez kapitał zachodni. Jak przypomniał w maju 2012 r. dyrektor Instytutu Badań Historii Zmiany Systemu profesor Zoltán Biró : „Przybysze z kręgów obcego kapitału do spółki z działaczami KISZ-u (Komunistycznego Związku Młodzieży -JRN) spustoszyli Węgry, ich przemysł. Csurka był ich wielkim demaskatorem”. ( 3. )
Niemal całkowicie przemilczana w Polsce jest zdradziecka, godna Targowicy, rola antyorbanowej opozycji liberalnej i lewicowej. Ludzie tej opozycji, zmiażdżonej przez Fidesz w wyborach parlamentarnych 2010 i 2014 roku, od kilku lat usiłuja odegrać się na Orbánie poprzez ustawiczne słane na Zachód „donosy na Węgry”. Jest wśród nich wiele znanych postaci lewicowych, m.in. b. komunistyczna filozof, uczeń marksistowskiego filozofa Györgya Lukácsa – Ágnes Heller, ekonomista Tamás Bauer czy głośny pisarz György Konrád. Intrygując na Zachodzie przeciwko Węgrom, dostarczali oszczerczych argumentów dla rozjuszonych na politykę Orbána kręgów zachodniego kapitału. (Szerzej omawiam ich intrygi i donosy w III tomie tej książki). Skąd my to znamy ? Dość przypomnieć „donosy na Polskę”, tak chętnie wysyłane w tekstach B. B.Geremka, A. Michnika czy A. Szczypiorskiego. Szczególnie zdumiewające było niemal całkowite przemilczenie w polskich mediach zawiązanej jesienią 2011 roku bardzo niebezpiecznej koalicji zachodnich ponadnarodowych monopoli i banków z węgierskimi postkomunistami dla obalenia rządu Orbána. Koalicja ta była po cichu wspierana przez MFW i liberalnych polityków amerykańskich. Zakulisowe przygotowania antyrządowe zostały udaremnione głównie dzięki ogromnej manifestacji 400 tys. Węgrów z poparciem dla Orbána w styczniu 2012 r., tzw. Béke menet (Marszu Pokoju). sam premier Viktor Orbán wspominał w wywiadzie z kwietnia 2012 r. o ogromnej roli tej manifestacji w zapobieżeniu tajnej ofensywie, zmierzającej do obalenia jego rządu. (4..).
Inna rzecz zdumiewająca w tej kwestii. W polskich mediach niemal całkowicie przemilczano wydany w 2012 r. słynny węgierski bestseller na temat wspomnianej tajnej operacji przeciw Orbánowi – książkę”Kto atakuje Wegry i dlaczego „. (5.) Autorami było trzech bardzo znanych i popularnych autorów: Csaba Lentner, Péter Farkas Zarug i László Gyula Tóth. O ile wiem całkowicie przemilczano w polskich mediach poświęcony tej samej sprawie tajnej ofensywy przeciwko rządowi Orbána, kolejny besteller węgierski, wydane w 2014 r. wspomnienia ekonomistki Helgi Wiedermann, byłej szefowej gabinetu węgierskiego ministra gospodarki György Matolcsyego. Książka Wiedermann, zatytułowana : „Sakk és poker” (Szach i poker) szczegółowo opisywała szeroką koalicję przeciwko rządowi Orbána z jesieni 2011 r. z udziałem m.in. wiceprzewodniczącego Komisji Europejskiej Olli Rehna, przedstawicieli MFW, grupy amerykańskich finansistów, związanych z G. Sorosem i ostatniego premiera postkomunistycznego G. Bajnai. Operację obalenia rządu Orbána miano zacząć od spekulacji finansowych sześciu amerykańskich bankierów, prowadzących do załamania forinta. (6..) Jak już wspomniałem zaskakująco wielka skala poparcia dla Orbána w manifestacji 400 tysiecy Węgrów w styczniu 2012 r. wpłynęła na zrezygnowanie z antyorbanowej operacji. Dziwi tylko, że w polskich mediach przemilczano tak ważną publikację, prowokujacą do myślenia. W polskich mediach niemal całkowicie przemilczano wyjątkową rolę finansisty George’a Sorosa w organizowaniu nagonki przeciwko rządowi Orbána, piętnowaną m.in. przez słynnego brytyjskiego filozofa konserwatywnego Rogera Scrutona. Jakże zdumiewające jest również to, że w polskich mediach niemal całkowicie przemilczano wystąpienia w obronie Orbána na Zachodzie.
Nader zdumiewające było inne przemilczenie. W prasie polskiej długo jakoś nie mogłem znaleźć informacji o uwięzieniu parę lat temu, a później skazaniu przez sąd węgierski „za szpiegostwo wobec Rosji ” takiego luminarza jak minister służb specjalnych György Szilvásy i dwóch kolejnych, związanych z nim dyrektorów służb specjalnych. W Radiu Maryja, komentując sprawę przemilczenia tego faktu nawet w mediach patriotycznych, szyderczo zapytywałem, czyżby nawet dziennikarze patriotyczni bali się „ręki KGB”? O wielu takich przemilczeniach lub sprawach nie wyjaśnionych w naszych mediach piszę dalej w toku książki. Dziwiłem się np. temu, że polscy dziennikarze nie próbowali wyjaśnić tak istotnego faktu jak przyczyny jednoznacznego poparcia działań Viktora Orbána w walce o władzę i po jego zwycięstwie wyborczym przez kościoły chrześcijańskie na Węgrzech. Piszę o tym szeroko w trzecim tomie tej książki. W polskiej prasie przemilczano przyczyny uchwalenia bardzo ostro karzącej za oszczerstwa i napaści personalne węgierskiej ustawy medialnej. Przemilczano np. sprawę umieszczenia w prasie sfałszowanego przedśmiertnego listu słynnego węgierskiego atomisty Edwarda Tellera z USA z 2003 r., atakującego przywódcę Fideszu Orbána za rzekomy „antysemityzm ” i „antyamerykańskość”. Przemilczano (poza jednym autorem) jeszcze gorszy wybryk medialny z 2001 r.- nagłośnienie w jednej z liberalnych telewizji sfingowanego wywiadu z rosyjskim mafioso , którego zapytano, za ile pieniędzy gotów jest zabić premiera Węgier Orbána? Rzekomy mafioso odpowiedział -” za milion dolarów”.
Na koniec dodam, iż obawiam się, że prezes PiS-u Jarosław Kaczyński nie ma pełni informacji o złożonych uwarunkowaniach węgierskich. Myślę tak pod wpływem zawodu, jaki sprawiła mi lektura wydanej w 2014 r. przez zespół ekspertów PiS-u (Instytut Sobieskiego) książki : Węgry Orbána- wzór czy przestroga”. Czym mozna wytłumaczyć to przedziwne asekuranckie stwierdzenie w tytule książki „przestroga” ?. Ciekawe przed czym należałoby przestrzegać Polaków – przed radykalnym opodatkowaniem banków i supermarketów, czy przed najbardziej patriotyczno-chrześcijańską nową wegierską konstytucją? Zamiast pokazać całość jakże wielostronnych dokonań pokojowej „orbánowej rewolucji” w książce, mającej kilka naprawdę cennych tekstów, skupiono się wyłącznie na pokazaniu części zmian ekonomicznych i w niewielkim stopniu- posunięć w zakresie demografii, pomijając jakże wiele innych aspektów rewolucyjnych przemian węgierskich.
W związku z polskimi pominięciami w ukazaniu wielu spraw węgierskich, starałem się jak najszerzej ukazać to, co uważam za ważne z węgierskich rozwiązań. Myślę bowiem, że program i praktyka działania Fideszu od 2010 roku, to wyjątkowe w świecie laboratorium reform w duchu gospodarki narodowej, stanowi najlepszy model działania dla polskich patriotów po tak oczekiwanym zwycięstwie wyborczym.
Przypisy :
1) Por. K. Varga : Niech żyje klęska, „Gazeta Wyborcza” 5 maja 2012).
2.) Por. Gy. Matolcsy : Zadłużenie Węgier w książce „Janusowe oblicze transformacji na Węgrzech 1990-1998:, red.M.Schmidt i L.Gy Tóth, Warszawa 2001, ss.226-227 ).
3).Por.wypowiedź Z. Biró na pośmiertnym wieczorze Csurki cyt.za:”index.hu/belfold/2012/05/23/csurka_es_horthy_egy_es_ugyanaz/tortenelemportal.hu/…/csurka-istvan-emlekest-bemutattak-domonkos-laszlo- uj-konyvet. Dostęp 8 lipca 2015 ).
4).Por.wywiad V. Orbána dla jednego z najsłynniejszych dziennikarzy węgierskich Zsolta Bayera: „Wiem, co należy do moich obowiązków i co muszę wykonać”, zamieszczony w książce „Węgry co tam się dzieje”, poprzedzonej wstępem G. Górnego i ambasadora Węgier w Warszawie I. Gyurcsika, Warszawa 2013, s,.22.).
5). Por. Lentner Csaba – Tóth Gy. László – Zárug Péter Farkas: Kik támadják …www.nemzetikonyvesblog.hu/lentner-csaba-–-toth-gy-laszlo-–-zarug-peter- farkas-kik-tamadjak-magyarorszagot-es-miert/2012. júl. 13.. Dostęp 7 lipca 2015 ).
. 6.) Por. K. Facsinay : Igy akartak megbuktatni Orbán Viktort (Tak chcieli obalić Viktora Orbána), Válasz” z 11 marca 2014 r.) .
TOM I: Jak rozkradziono Węgry
sSpis treści:
Węgierski wzór dla polskich przemian
Mocno przemilczane węgierskie sprawy
Przypisy:
Rozdział I: Węgry w pierwszym okresie transformacji od stycznia 1989 r. do wiosennych wyborów 1990 r.
Pamięć o dziesięcioleciach kupowania Węgrów dobrą stopą życiową
Przesłanie kadaryzmu : „Lepiej kradnijcie niż bawcie się w politykę”
Jak MFW zdominował Węgry od 1982 r.
. Węgry- pierwszym poligonem doświadczalnym G. Sorosa w Europie środkowej w latach 80-tych
Romantyczni Idealiści z partii patriotycznej ( MDF)
Partia „antykomunistyczna” z „czerwonymi dynastiami” na czele ( SZDSZ)
Młodzi profesjonaliści w buncie przeciw rządom „komunistycznych starców” (Fidesz)
Przypisy do rozdziału I:
Rozdział II : Pierwszy rząd prawicowy w trudnej walce z liberalną opozycją
Przypisy do rozdziału II:
Rozdział III: Mocne i słabe strony rządu Antalla
Przypisy do rozdziału III:
Rozdział IV : Pierwszy rząd koalicji postkomunistów i liberałów (1994 -1998 ). Zwycięski bój Orbána o obalenie tego rządu. Fidesz u władzy.
Przypisy do rozdziału IV:
Rozdział V: Zrujnowanie kraju przez kolejne rządy postkomunistów i liberałów od 2002 r. Kontrofensywa Fideszu
3.” Czerwony miliarder” F. Gyurcsány przejmuje władzę (2004 )
Węgierskie rozliczenia
Szokujące uderzenie filmu „Wojna przeciw Narodowi”
Bierność władz Unii Europejskiej wobec katastrofy gospodarczej Węgier pod rządami Gyurcsánya
Przypisy do rozdziału V:
TOM II: Rewolucyjne reformy Orbána
Rozdział I : Jak V. Orban uderzył w dominację zachodnich instytucji finansowych na Węgrzech, by przyhamować eksploatację kraju
Agencja Bloomberga :”Orbán teraz jest witany jak bohater”
„Banki oberwały ”
Jak rząd E. Kopacz podstawił nogę Węgrom w Międzynarodowym Trybunale Sprawiedliwości w Luksemburgu
4.. Likwidacja prywatnych funduszy emerytalnych przez V. Orbána
Jak V. Orbán uporał się z dyktatem MFW
Profesor Tomasz Tokarski : „Dobry zwyczaj : od MFW nie pożyczaj !”
Zdemaskowanie totalnego fiaska „recept” MFW przez noblistę prof. J. Stiglitza
Sabotowanie zmian przez prezesa Narodowego Banku Węgierskiego
7.Kolejny etap wojny rządu V. Orbána z bankami. Przemilczana w Polsce węgierska ustawa o rozliczeniu banków z września 2014 r.
Rozdział II :Przeciw biurokracji i korupcji, po stronie przedsiębiorców
3.. Rozliczanie korupcji b. prominentów postkomunistycznych i liberalnych
„Polowanie na grubą zwierzynę” – próby osądzenia b. premiera F. Gyurcsánya
Dostęp do tanich kredytów
Obniżenie kosztów ubezpieczeń
Węgierska polityka wobec przedsiębiorców jest dużo korzystniejszą niż polska polityka w tym względzie
Węgry Orbána odrzucają sugestie opodatkowania emerytur i rent
Zagraniczne ataki na szczególne preferencje dla węgierskich firm na Węgrzech
Węgry jako nowy raj podatkowy dla przedsiębiorców
Rozdział III : Kolejne wielkie reformy węgierskie: ustawa medialna i nowa konstytucja
2.Fala ataków na węgierską ustawę medialną za granicą
Rozdział IV: Kolejne nagonki na Węgry w 2011 i 2012 r.
Stanowcza odpowiedź Orbána
Rozdział V: Inne węgierskie reformy
2.. Dynamiczna polityka prorodzinna. Węgierskie działania dla wzmocnienia pozycji materialnej rodziny i polepszenia sytuacji demograficznej
3.. Działania dla zacieśniania związków z węgierskimi mniejszościami narodowymi w krajach sąsiednich. Wdrażanie tzw. Karty Węgra
Ograniczenie kompetencji Trybunału Konstytucyjnego
Nowa regulacja prawa o Kościołach
Zapis skłaniający absolwentów studiów do pracy na Węgrzech
5 .Utrwalenie narodowej waluty
6.Uderzenie w fortuny, trzymane w bankach zagranicznych
7.Zapewnienie obrony ziemi węgierskiej przed sprzedażą w obce ręce
8.Węgry na czele walki z GMO w Europie
Podczas gdy Węgry protestują, rząd polski bezkrytycznie popiera rozwiązania groźne dla polskich interesów narodowych
12.Zwiększenie roli okręgów jednomandatowych
13.Ekonomizacja polityki zagranicznej. Dominacja spraw gospodarczych na Węgrzech
14.Walka z przewlekaniem działań administracyjnych. Ograniczenie administracyjnych kosztów działań przedsiębiorstw
15..Wyprowadzka części ministerstw na „prowincję”
16.Nowy Plan Széchenyiego na rzecz zwiększenia konkurencyjności węgierskiej gospodarki
17..Zwiększanie zatrudnienia
21..Zasada „apteki tylko dla aptekarzy”, uderzająca w zagraniczne wielkie sieci aptek
25.Podatkowe uderzenie w niezdrowe nawyki żywieniowe i nałogi.
26.Wyrugowanie Francuzów z węgierskiego rynku bonów żywnościowych
Rozdział VI: Rozmiary ataków na Węgry
400 tysięcy Węgrów w „marszu pokoju” z poparciem dla Orbána
Niezwykle mocne wystąpienie arcybiskupa Gyuli Márfiego w obronie rządu Orbána wobec nagonki z Zachodu
8.. Bluzg W. Kuczyńskiego i inne napaści na Orbana w Polsce
10.. Obrońcy Węgier Orbána
Główny ekonomista SKOK Janusz Szewczak z aplauzem dla polityki Orbána
Uznanie kierownictwa polskiej Krajowej Izby Gospodarczej dla reform gospodarczych Orbána
Rozdział VII: Wymuszone „otwarcie na Wschód”
Wyroki za szpiegostwo wobec Rosji
Orbán zakazał odbycia w Budapeszcie konferencji prorosyjskich nacjonalistów z udziałem nieformalnego ideologa Kremla A. Dugina
Faryzejskie ataki polityków PO na Węgry Orbána
Wystąpienia przeciwko próbom „karcenia” Orbána przez polityków PO
O potrzebie lepszego dogadania się między PiS-em a Fideszem
Konieczne jest pełne współdziałanie sił antyestablishmentowych w Europie Środkowej
Rozdział VIII: Węgry – „czarna owca” UE w blasku sukcesów gospodarczych
Nawet Międzynarodowy Fundusz Walutowy przyznał sukces Orbána
Cytaty na tylną okładkę I tomu :
Prezydent RP Andrzej Duda w programie telewizyjnym”Debata. Czas decyzji” 7 maja 2015 r.: Chcę pójść drogą Victora Orbana. W sprawach gospodarczych prowadzi dobrą politykę, potwierdza to Fundusz Walutowy. Jego reformy były skuteczne i wyciągnęły kraj z kryzysu”.
Główny ekonomista SKOK Janusz Szewczak : Reformy węgierskie są niesłychanie mądre i przemyślane. Uważam, że polska opozycja powinna zorganizować wyjazd studyjny na Węgry, żeby się przygotować do rządzenia w ciężkich czasach, żeby zobaczyć, jak to się robi. Tam są gotowe projekty ustaw, rozwiązań, rozporządzeń. To trzeba ściągnąć od Węgrów, bo inaczej nikt sobie nie poradzi z tą stajnią Augiasza”. ( W wywiadzie internetowym , udzielonym A. Sarzyńskiej 30 lipca 2013).
Publicysta Rafał M. Ziemkiewicz o V. Orbánie: „Przyjeżdża do Polski człowiek, który jest wzorem sukcesu politycznego, facet, który zdołał odsunąć złodziejską szajkę Gyurcsánya od władzy, który cały czas utrzymuje bardzo wysoką popularność, który zdołał się przeciwstawić zachodnim koncernom, uniemożliwił im to, co w Polsce robią bez żadnego problemu, czyli wyprowadzanie kasy bez żadnego opodatkowania w tym Bantustanie, jak traktują miejsce, w którym tę kasę zarabiają. (…) Słowem naprawdę jest za co go podziwiać „. ( W internetowym nagraniu „Chłodnym okiem” z 20 lutego 2015 w „Salonie 24.pl „.
Cytaty na tylną okładkę do 2 tomu”
Z wypowiedzi Viktor Orbána:
„Kiedy w lewicowej prasie węgierskiej czytam krytykę pod adresem Polski, że ma aspiracje, by na nowo stać się regionalną potęgą Europy Środkowej, to wtedy głośno mówię do siebie: No wreszcie! „.).Por. rozmowa G. Górnego z V. Orbánem przy współpracy P.Hagymy ,” Fronda” 2009, nr 51.)
„Wierni naszej przysiędze nie mogliśmy ścierpieć w 1848 roku tego, żeby nam dyktowano z Wiednia. Nie znieśliśmy też w 1956 r. i w 1990 r., żeby nam dyktowano z Moskwy. Teraz też nie pozwolimy, aby z Brukseli, czy skądkolwiek ktokolwiek coś nam dyktował. Od nikogo nie zniesiemy więc pouczeń”. ( Z przemówienia w dniu 15 marca 2011 r.)
„Budujemy kraj, w którym ludzie pracują nie dla zysku obcokrajowców. Kraj, gdzie to nie bankierzy i zagraniczni biurokraci mają mówić, jak mamy żyć, jaką mamy mieć konstytucję, kiedy możemy podnosić płace czy emerytury. Budujemy kraj, w którym nikt nie może narzucać Węgrom, by służyli interesom innych”. ( z raportu o stanie państwa z 22 lutego 2013 r.)
„Unia powoli staje się taka jak alkohol: inspiruje do wielkich rzeczy i przeszkadza w ich osiągnięciu” ( z wypowiedzi V. Orbána w 2012 r.)
Języka węgierskiego zacząłem się uczyć jako samouk z książeczek w j. niemieckim w październiku 1956 roku pod wpływem ogromnego entuzjazmu dla Powstania Węgierskiego. Byłem wtedy 16-latkiem, uczniem 11 klasy gimnazjum w Terespolu nad Bugiem. Już siedem lat później – w 1963 roku opublikowałem swoje pierwsze szkice o literaturze węgierskiej na łamach tygodnika „Polityka”. W tymże 1963 roku rozpocząłem trwający szereg lat stały co miesięczny przegląd węgierskiej prasy literackiej w 'Twórczości”. W 1967 r. opublikowałem w Wydawnictwie Uniwersytetu Warszawskiego książkę 'Nowe tendencje w literaturze węgierskiej 1957-1966″. Węgierski krytyk literacki Endre Bojtár pisał na temat tej książki w budapeszteńskiej „Kritice” w kwietniu 1968 r.: „Pionierską pracę Jerzego Roberta Nowaka należy uznać za niezwykle cenną”. Z kolei emigracyjny recenzent – poeta György Gömöri pisał w londyńskim „Irodalmi Ujság”, iż moja książka „ma znaczenie pionierskie. Miejmy nadzieję, że otwiera nowy rozdział w historii polsko-węgierskich stosunków literackich”. Począwszy od 1963 r. do 1989 r. opublikowałem wiele dziesiątków artykułów na temat węgierskiej historii i literatury na łamach „Twórczości”, „Literatury”, „Nowych Książek”, warszawskiej „Kultury”, „Życia Warszawy „, „Polityki”, „Spraw Międzynarodowych”, „Perspektyw”, „Przeglądu Tygodniowego”, „Zdania”, „Radaru „, „Nowego Wyrazu”, węgierskiego tygodnika „Új tükör” i miesięcznika „Alföld”. W latach 1968-1991 zajmowałem się tematyką węgierską jako pracownik naukowy Polskiego Instytutu Spraw Międzynarodowych. W 1971 roku opublikowałem książkę „Węgry 1939-1969” w wydawnictwie Wiedzy Powszechnej, w oparciu m.in. o entuzjastyczną recenzję b. więźnia stalinizmu i autora „Historii Węgier” Wacława Felczaka. Książka przynosiła pierwszy w Polsce szerszy obraz pomocy węgierskiej dla Polaków w II wojnie światowej i zarazem dawała pierwsze w Polsce szersze omówienie zbrodni stalinowskich na Węgrzech. Publikacja ta spotkała się z niezwykle gorącym przyjęciem i doczekała się rekordowej liczby bardzo pozytywnych recenzji – 30, w tym 8 na Węgrzech. Została też uhonorowana w 1972 roku nagrodą Polskiego Instytutu Spraw Międzynarodowych za najlepsze opracowanie poświęcone popularyzacji stosunków międzynarodowych. Największe zainteresowanie moimi tekstami o najnowszej historii politycznej Węgier wywoływało pokazywanie rozmiarów zbrodni popełnionych w tzw. czasach Rákosiego na Węgrzech w latach 1949-1956, w sytuacji, gdy u nas całkowicie milczano o zbrodniach stalinizmu w Polsce. Osobną uwagę zwracano też na pokazywane przez mnie niektóre specyficzne cechy węgierskiej polityki lat 60-tych i 70-tych, m.in. politykę dopuszczającą bezpartyjnych na wszystkie stanowiska w gospodarce, swobodę podejmowania tematyki rozliczeniowej w literaturze czy filmie oraz realizowaną od 1968 r. reformę gospodarczą, pierwszą w obozie komunistycznym.
W 1972 roku obroniłem 588- stronnicową pracę doktorską z historii Węgier od 1945 r. do 1968 r. Autorem bardzo pozytywnej recenzji tej pracy był m.in. wspomniany już naukowiec – W. Felczak. W okresie od marca 1972 r, do końca czerwca 1974 r. pracowałem jako drugi sekretarz Ambasady w Budapeszcie. Z pracy tej wycofałem sie przedwcześnie, nie chcąc się godzić z ciągłym „cenzurowaniem” wysyłanych prze mnie informacji o sytuacji na Węgrzech. Podczas pobytu na Węgrzech zaprzyjaźniłem się z czołowymi postaciami nurtu patriotycznego wśród pisarzy węgierskich, m.in. S. Csoórim, L. Nagyem, I. Csurką, Gy. Fekete i F. Santą. Namówiłem naczelnego redaktora miesięcznika „Tiszatáj” M. Ilię na rozpoczęcie stałego przeglądu prasy kulturalnej środkowej i wschodniej Europy – „Keleteurópai nézö”. W 1974 r. dwie recenzje partyjnych historyków: A. Dobieszewskiego i W. Góry zablokowały wydanie mego doktoratu w PWN-ie z powodu mego nadmiernego krytycyzmu historii „socjalistycznych” Węgier. Faktycznie uśmierciło to wydanie mojej blisko 600-stronnicowej książki. W latach 1969-1989 cenzura zablokowała z powodów politycznych publikacje licznych moich artykułów z węgierskiej tematyki kulturalnej i politycznej, m. in. w „Twórczości”, „Polityce”, „Studiach Filozoficznych , „Przeglądzie Technicznym”, „Zdaniu ” i w „Radarze”. W 1975 r. ukazało się rozszerzone wydanie mojej najnowszej historii Węgier – „Węgry 1939-1974 „. W 1975 roku opublikowałem książeczkę o życiu i walce Franciszka Rakoczego, przywódcy najdłuższego węgierskiego powstania narodowego w latach 1703 -1711. W 1977 r. wydałem w Wydawnictwie Literackim w Krakowie pierwszy obszerniejszy polski wybór wierszy największego węgierskiego poety XX-wiecznego Endre Adyego „Złoto i krew”. W 1978 wydałem w PISM ponad 200- stronnicową książkę „Polityka kulturalna WSPR w latach 1968-1977”. Szefostwo PISM uznało ją za tak drażliwą, że przeznaczono ją tylko do użytku wewnętrznego w niewielkiej ilości egzemplarzy. W 1981 r. wychwalał ją Krzysztof Mętrak na łamach „Ekranu”. W 1979 r. wydałem kilkuset stronnicowe 'Węgierskie wyznania” – pierwszy w Polsce wybór węgierskiego eseju. Zyskał on entuzjastyczne recenzje, m. in. J. Maziarskiego, S. Bratkowskiego i M. Wierzyńskiego. Niejednokrotnie publicznie występowałem przeciwko zniekształcaniu polskiej historii na Węgrzech i szkalowaniu węgierskich przyjaciół Polski. W 1975 roku bardzo ostro zaatakowałem dogmatyczną płk. Á.Godó, ktora nazwała „faszystą” głównego opiekuna Polaków na Wegrzech w czasie wojny J.Antalla. W 1979 r. wystąpiłem z głównym referatem strony polskiej w najpopularniejszym węgierskim klubie dyskusyjnym im. Kossutha w Budapeszcie z obroną zasług węgierskiego premiera P. Telekiego dla Polaków w 1939 r. w polemice z węgierskimi dogmatykami.
W 1980 r. ukazała się moja książka o historii stosunków polsko-węgierskich ” Węgry bliskie i nieznane”. Wiosną 1980 r. pierwszy program telewizji węgierskiej wyświetlił kilkudziesięciominutowy film o mnie jako popularyzatorze węgierskiej historii i kultury. Film zyskał entuzjastyczne komentarze na łamach kilku czasopism węgierskich oraz w polskim „Ekranie” z 6 kwietnia 1980 r. Na łamach węgierskiego tygodnika „Új tükör” pisano m.in.: „Ten telewizyjny portret filmowy przedstawia oryginalną, sympatyczną i zawadiacką sylwetkę Jerzego Roberta Nowaka, historyka, tłumacza, historyka literatury, eseisty – i dyplomaty (…) Trudno byłoby wyliczyć to wszystko, co Jerzy Robert Nowak zrobił dla popularyzacji naszej literatury i historii”. 20 lipca 1980 r. na łamach tygodnika kulturalnego „Új tükör” zamieściłem tekst bardzo ostro krytykujacy antypolski paszkwil na polską historię pióra A. Rónaia Mihálya, opublikowany w organie KC WSPR „Népszabadság” .Wspomniany już węgierski emigracyjny krytyk literacki György Gömöri pisał na łamach paryskich „Zeszytów Historycznych” (zesz. 58 z 1981 r.) w recenzji z mojej książki „Węgry bliskie i nieznane”: „Autor był przez wiele lat zasłużonym pośrednikiem między polską węgierską kultura, propagatorem historii i kukltury węgierskiej w Polsce, i ilekroć zaszła tego potrzeba, energicznym obrońcą polskich spraw w prasie węgierskiej”.
W 1981 r. wydałem tom „Poezji ” E. Adyego w moim wyborze i opracowaniu. W grudniu 1981 r,. wydalem na Uniwersytecie Warszawskim fragmenty mego doktoratu pt. „Węgry. Trudne lata 1949-1956”.Książkę tę zaatakowano w programie telewizyjnym w styczniu 1982 r. jako „nielegalną”, co musiano jednak sprostować. W 1983 r. byłem autorem szerszego wstępu do pierwszej polskiej antologii współczesnej poezji węgierskiej „13 poetów”. W 1984 wydałem kolejny tom węgierskich esejów w moim opracowaniu – „Odkrywanie Węgier „. W 1986 r. opublikowałem w prasie polskiej i węgierskiej kilka artykułów piętnujących jako antypolską powieść Györgya Spiró „Iksowie”. Książka przedstawiała wielkich Polaków XIX wieku jako kretynów, nacjonalistów i antysemitów, a szczególnie nie znoszony przez Spiro S. Staszic został tam nazwany „bydlakiem”. Spiró był ulubionym faworytem czołowego guru węgierskiego nurtu kosmopolitycznego – członka Biura Politycznego KC WSPR Györgya Aczéla. W retorsji za moją krytykę Spiró na Węgrzech zablokowano wydanie dokonanego przez mnie wyboru polskiego eseju, pomimo trzech entuzjastycznych recenzji wewnętrznych. W czerwcu 1986 r.wystąpiłem z obszernym referatem piętnującym zniekształcenia historii Polski i otwierającym dyskusję na ten temat w polskim Ośrodku Kultury w Budapeszcie. Zyskałem sobie poparcie ogromnej części zebranego tam gremium wybitnych postaci węgierskiego życia intelektualnego i środowisk niezależnych (m.in. późniejszego pierwszego demokratycznego premiera Wegier J. Antalla). Jako polski przewodniczący historycznej komisji do spraw podręczników szkolnych niejednokrotnie staczałem ostre polemiczne boje z historykami ze strony węgierskiej reprezentującymi dogmatyczne (zapożyczone z ZSRS) i proniemieckie uogólnienia na temat dziejów Polski.
W 1988 r. wyszły w moim opracowaniu „Pamiętniki,wyznania” księcia Franciszka II Rakoczego z ok. 90 – stronnicowym moim posłowiem. W 1988 r. wydałem kilkusetstronnicową książkę „Węgry. Burzliwe lata 1953-1956”, pierwszą zobiektywizwowaną polską książkę o węgierskim Powstaniu 1956 r. W 1989 r. obroniłem ją jako habilitację. W 1991 r. w 3 tomie „Dziejów literatur europejskich” ukazały się napisane przez mnie dzieje literatury węgierskiej XX wieku. W 1985 r. wraz z innym hungarystą wydałem na Węgrzech pierwszy wielki wybór wspomnień uchodzców polskich na Wegrzech w czasie drugiej wojny światowej „Barátok a bajban” (Przyjaciele w biedzie”). Książka ta uzyskała nagrodę węgierskiej agencji literackiej „Artisjus” za „poziom” publikacji. W 1990 r. Związek Pisarzy Węgierskich uhonorował mnie przyznaniem mi tytułu członka nadzwyczajnego tego Związku.
Po 1989 r. ze względu na moją rolę w demaskowaniu antypolonizmu zrobiono wszystko dla odsunięcia mnie od dotychczasowej tak wydatnej roli w popularyzowaniu węgierskiej literatury i historii w Polsce. Pomimo tego w okresie od 1989 r. do 2015 r. opublikowałem liczne artykuły na temat historii i polityki Węgier na łamach „Ładu”, „Słowa- Dziennika Katolickiego „, „Najwyższego Czasu”, „Myśli Polskiej „, „Gazety Polskiej”, „Niedzieli ” i „Opcji na Prawo”. Po 1995 r. przez kilka lat wykładałem historię Węgier jako profesor nadzwyczajny na Akademii im. Jana Długosza w Częstochowie. W publikowanej w 2000 r. książce „Spory o historię i współczesność” sporo miejsca poświęciłem sporom o węgierską historię i stosunki polsko-węgierskie (por.ss.147 -254 i 490-506). W wydanej w 2009 roku książce „Alarm dla Polski” sugerowałem stworzenie swoistego politycznego trójkąta Kaczyński- Klaus -Orbán”. 5 lutego 2012 r. na łamach „Niedzieli ” ukazał się opracowany przeze mnie obszerny list w obronie rządu V. Orbána: „Sprawa Węgier jest sprawą Europy „, podpisany przez ok. 200 osób ze środowisk intelektualnych, w tym m.in. prof. A. Nowaka, prof. W. Kieżuna, prof. S. Mikołajczaka, prof. Z. Jacynę Onyszkiewicza, posła T. Dziubę.
Napisz do nas jeśli w Twoim otoczeniu dzieje się coś, co wymaga interwencji dziennikarskiej redakcja@3obieg.pl
Jeden komentarz