Jarosław Kaczyński pokazał swój charakter w wyborach prezydenckich, kiedy po wielkiej tragedii narodowej i osobistej potrafił przekonać do siebie taką ilość wyborców, że przegrał wybory niewielką różnicą głosów.
Po ostatnich wyborach parlamentarnych dla wrogów Prawa i Sprawiedliwości nadarzyła się okazja aby posiać zwątpienie nie tylko wśród wyborców PiSu ,ale i sympatyków, którzy nie poszli na wybory żeby domagać się wywarcia nacisku na ustąpienie Jarosława Kaczyńskiego z przywództwa partii. Pretekstem ku temu ma być wynik wyborczy PiSu, który nie pozwala utworzyć rządu, ale i plasuje partię Jarosława Kaczyńskiego 10 % za zwycięską PO. Tymczasem wynik PiSu mimo wściekłych ataków polityków PO sprzyjających jej mediów był bardzo dobry. Wyborcy nie ulękli się tych nierzadko oszczerstw i manipulacji dając PiSowi 157 posłów! I zasługa w tym duża przywództwu Jarosława Kaczyńskiego. Ustąpienie go może wywołać walki frakcyjne i rozbicie partii, na co liczą wrogowie. Do tej pory nie doszło do podobnych spraw. Z PiSu odeszli lub zostali z niego usunięci głównie zdegenerowani politycy i ci którzy liczą na karierę i robienie swoich interesów na „grzbiecie” PiSu. Ale im też nie udało się znacznie osłabić partii gdyż PiS utrzymał mniej więcej podobny stan posiadania, i przypominam, po silnych atakach w mediach liberalnych. PiSowi i Polsce potrzebny jest silny przywódca, okrzepły i zahartowany właśnie w takiej walce. Przypomnijmy że Jarosław Kaczyński pokazał swój charakter w wyborach prezydenckich, kiedy po wielkiej tragedii narodowej i osobistej potrafił przekonać do siebie taką ilość wyborców, że przegrał wybory niewielką różnicą głosów. Tak więc wołajmy Jarosław zostań! Jarosława nie odchodź!