Jarosław Kaczyński otworzył swój blog na Salon24 artykułem „Nowoczesny patriotyzm gospodarczy”. Pomijam kwestie mało istotne, że ktoś zrobił to w jego imieniu lub to, że to przeróbka jego przemówienia z konferencji. Firmowanie bloga i tego artykułu własnym nazwiskiem oznacza, że znajduje się w nim jakiś ważny przekaz od Jarosława Kaczyńskiego do Polaków. Co zawiera ten przekaz i na czym polega ten specyficzny rodzaj patriotyzmu? "Polska i Polacy zasługują na nowoczesny patriotyzm gospodarczy" Czyli, na co zasługują Polacy? Na coś, o czym jesteśmy uprawnieni mówić, choć jest to trudne, bo Polska nie ma tradycji bogactwa. Ten patriotyzm to lojalność wobec narodu, która jest projektem. To dopiero projekt, pomysł lub plan, aby coś zrobić. Na czym polega pomysł PIS? We wprowadzeniu […]
Jarosław Kaczyński otworzył swój blog na Salon24 artykułem „Nowoczesny patriotyzm gospodarczy”. Pomijam kwestie mało istotne, że ktoś zrobił to w jego imieniu lub to, że to przeróbka jego przemówienia z konferencji. Firmowanie bloga i tego artykułu własnym nazwiskiem oznacza, że znajduje się w nim jakiś ważny przekaz od Jarosława Kaczyńskiego do Polaków. Co zawiera ten przekaz i na czym polega ten specyficzny rodzaj patriotyzmu?
"Polska i Polacy zasługują na nowoczesny patriotyzm gospodarczy"
Czyli, na co zasługują Polacy? Na coś, o czym jesteśmy uprawnieni mówić, choć jest to trudne, bo Polska nie ma tradycji bogactwa. Ten patriotyzm to lojalność wobec narodu, która jest projektem. To dopiero projekt, pomysł lub plan, aby coś zrobić. Na czym polega pomysł PIS? We wprowadzeniu nie dowiadujemy się niczego na ten temat. Nie wiadomo, co to jest patriotyzm gospodarczy, ani czym się wyróżnia jego nowoczesna wersja, ani dlaczego Polacy na to coś zasługują.
"Polski kapitalizm niedokończony"
Rys historyczny pociągnięty od XIX w. kończy się zaskakującą konkluzją – „Nie zdążywszy zbudować własnego kapitalizmu przed 1939 r., po 1989 r. zastaliśmy go w zupełnie innej postaci”. Przecież postać tego kapitalizmu po 1989 r. jest w dużej mierze wynikiem magdalenkowego „projektu”, w którym bracia Kaczyńscy brali czynny udział. To skutkuje obawą z mojej strony przed projektami patriotycznymi, w których bierze udział Jarosław Kaczyński, ponieważ ich projekty wdrażane w przeszłości okazały się szkodliwe dla polskiego narodu.
"Sprawne państwo dla silnej gospodarki"
Ta część artykułu to zwykły koncert ogólnych życzeń, który zawiera takie kwiatki, jak np. „polskie zmagania z nowoczesnością”. U mnie, jako czytelnika, pojawia się teraz konfuzja, czy tajemniczy nadal „nowoczesny patriotyzm gospodarczy” to coś, czego Polacy chcą, czy coś, z czym się zmagają.
"Dobre, bo polskie"
W tym miejscu pojawia się kilka interesujących stwierdzeń i postulatów:
"Nieudolni pseudoliberałowie"
Zasłużona krytyka nie-rządów POlszewików zakończona została mało wiarygodną deklaracją „Za naszych rządów to by się nie mogło zdarzyć!”. Jak Jarosław Kaczyński godzi swoją krytykę unijnego pakietu klimatycznego z dalszym integrowaniem się w unijnych strukturach to dla mnie zagadka. Ponadto, PIS głosował za przyjęciem Traktatu Lizbońskiego, a Lech Kaczyński, przecież nie wbrew woli brata, własnym podpisem pod Traktatem Lizbońskim usankcjonował decydowanie o naszych sprawach przez unijnych biurokratów i ich mecenasów, w tym o uwikłaniu Polaków w jarzmo krytykowanego pakietu klimatycznego.
"Polski model innowacji"
W tej części pojawia się nareszcie kilka interesujących rozwiązań, jak animowane przez państwo lokowanie oszczędności Polaków w polskich bankach i spółdzielczych kasach oszczędnościowych, wymóg prowadzenia kont instytucji i firm państwowych przez polskie banki oraz zwiększenie nakładów na ośrodki badawczo-rozwojowe i polski sektor militarny. Te postulaty Jarosława Kaczyńskiego są jednak tylko delikatnym muśnięciem problemu drenażu polskiej gospodarki przez zagraniczne banki i instytucje finansowe oraz muśnięciem problemu demontażu polskiej armii i naszego przemysłu zbrojeniowego. To muskanie wybranych problemów po powierzchni powoduje zamiast rozwiązania problemów chowanie ich prawdziwych przyczyn za zasłoną subtelnych postulatów.
"Młyńskie koło u szyi pracujących Polaków"
Zamykający rozdział artykułu to znowu życzenia, tym razem o reformę systemu edukacji i podniesienie poziomu edukacji technicznej i gospodarczej, o promowanie wśród Polaków kupowania polskich produktów. Świetnie! W porządku, ale nie ma słowa na temat rozwiązań, które nas do tego mogą doprowadzić. Z ostatnim trzeba się zgodzić, czyli tym, że pasożytnicze grupy interesów chowające się za plecami Donalda Tuska to młyńskie koło u szyi Polaków. Jarosław Kaczyński zapomniał jednak wspomnieć dla równowagi o swoich dotychczasowych osiągnięciach w promowaniu amerykańskich i żydowskich grup interesów lub o swoich debatach w Fundacji Batorego, w których mówił o zablokowaniu dojścia do władzy takim ugrupowaniom, jak np. Liga Polskich Rodzin. Widać dla Jarosława Kaczyńskiego, sorosowe młyńskie koło u szyi nie jest złe, jeśli jest pomocne w eliminacji innego patriotycznego ugrupowania, ale być może nie rozumiejącego „nowoczesnego patriotyzmu”.
Podsumowanie
Artykuł inaugurujący działalność Jarosława Kaczyńskiego jako blogera jest poświęcony ważnemu tematowi, ale po jego przeczytaniu nie wiadomo, co to jest „nowoczesny patriotyzm gospodarczy”. Artykuł zawiera wiele życzeń i bardzo mało konkretnych propozycji, a w tej małej liczbie propozycji występują nawet sprzeczności. Śmiem twierdzić, że postawione w artykule twierdzenie „PIS jest dziś jedyną partią, która rozumie, jak bardzo sprawne państwo wpływa na gospodarkę”, jest nieprawdziwe. Na podstawie dokonań PIS w okresie sprawowania władzy, na podstawie braku programu gospodarczego mimo wielu lat zasiadania w parlamencie, śmiem twierdzić, że PIS tego też nie rozumie, nie ma pomysłu na rozwiązania społeczno-gospodarcze dla Polski, po prostu nie ma żadnego pozytywnego programu gospodarczego, czy to "nowoczesnego", czy "patriotycznego". Za to, szafując i nadużywając haseł patriotycznych skupił wokół siebie ogromną rzeszę Polaków, autentycznie kochających swoją Ojczyznę. Dowodzą tego m.in. setki pozytywnych komentarzy pod artykułem Jarosława Kaczyńskiego, według mnie polskich patriotów, którzy skupiają się wokół słowa „patriotyzm”, niezależnie, czy jest „nowoczesny”, czy „gospodarczy”, czy jeszcze inny, niezależnie nawet od tego, że to hasło jest tutaj wydmuszką pozbawioną konkretów.
Czy ktoś ma pomysł na patriotyczny program dla Polski?
Na zakończenie polecam Waszej uwadze artykuł Mariovana na temat braku programu gospodarczego w PIS, w którym wskazuje na rozwiązania Ruchu Wolność i Godność zainicjowanego przez Tomasza Urbasia. Postulowane przez ten ruch społeczny rozwiązania są jedynym mi znanym pozytywnym programem gospodarczym dla Polski o tak dużym zakresie i poziomie szczegółowości. Te rozwiązania można z pełnym przekonaniem nazwać patriotycznymi, ponieważ, bazując na miłości do własnego narodu, sięgają bardzo głęboko do przyczyn obecnych problemów i patologii, prowadzą do odzyskiwania przez Polaków suwerenności, pozwalają szybko zredukować olbrzymi dług publiczny i zerwać pętlę zadłużenia, eliminują spekulacyjną grabież polskiej gospodarki, znoszą dyktat banków w gospodarce, uzdrawiając jednocześnie system emisji pieniądza. Rozwiązania te stanowią też antidotum na wybuchającą właśnie bombę demograficzną, prowadzącą do bankructwa systemu ubezpieczeń społecznych. Unikalność tego programu polega także na wzmocnieniu państwowego sektora strategicznego i odbudowie armii przy jednoczesnym zwiększeniu wolności osobistej i gospodarczej w Polsce, równolegle z zagwarantowaniem Godnego życia wszystkich Polaków, bez wykluczania kogokolwiek. To ostatnie uzyskane zostaje m.in. przez uwłaszczenie wszystkich Polaków niezbywalnymi udziałami w banku centralnym i udziałami w zasobach naturalnych Polski, wszystkich Polaków – od chwili poczęcia aż do śmierci. Do ruchu społecznego i pracy nad tym programem włącza się coraz więcej osób, sympatyków, co również polecam rozwadze Szanownych Blogerów i Czytelników.
Rozum i Wiara. Prawda i Milosc. Bóg, Honor, Ojczyzna! Wolnosc i Godnosc. Sprawiedliwosc.