„Jan Paweł II nie zasługuje na beatyfikację…”

Tak pisze w niedzielnym wydaniu „New York Timesa” jego felietonistka Maureen Dowd. Co jej takiego przeszkadza w życiu Jana Pawła II, by twierdzić, żeby „poczekać z tą aureolą”? Podstawowy zarzut, to przymykanie oczna wykorzystywanie seksualne nieletnich przez księży. Skoro przymykał oczy, to tolerował? Prymitywny i brutalny atak na osobę Jana Pawła II.

Co jeszcze? Otóż papież – Polak nie może być wyniesiony na ołtarze, bo był przeciwny przerywaniu ciąży, antykoncepcji, kapłaństwu kobiet, rozwodom i nie chciał znieść celibatu księży.

Zatem musiałby być przeciwny naukom Kościoła, któremu przewodził, którego był Pasterzem. Pewnie pani M. Dowd od razu chciałaby Jana Pawła II ogłosić świętym, gdyby doprowadził do rozbicia i zniszczenia Kościoła.   

 

inf. telegazeta.tvp.pl, zdj. wikipedia.org