Jan Paweł II do Pana Prezesa Rady Ministrów PRL.Generała Armii Wojciecha Jaruzelskiego. I mowa nienawiści Piotra Stasińskiego do michnikowego człowieka honoru.
17/12/2012
591 Wyświetlenia
0 Komentarze
11 minut czytania
Wydarzenia ostatnich dni, wiadomość o zabitych i rannych Rodakach w związku ze stanem wojennym wprowadzonym od dnia 13 grudnia nakazują mi zwrócić się do Pana Generała z usilną prośbą i zarazem gorącym wezwaniem o zaprzestanie działań,
Pan Prezes Rady Ministrów PRL
Generał Armii Wojciech Jaruzelski
Warszawa
Wydarzenia ostatnich dni, wiadomość o zabitych i rannych Rodakach w związku ze stanem wojennym wprowadzonym od dnia 13 grudnia nakazują mi zwrócić się do Pana Generała z usilną prośbą i zarazem gorącym wezwaniem o zaprzestanie działań, które przynoszą z sobą rozlew polskiej krwi.
W ciągu ostatnich zwłaszcza dwu stuleci Naród Polski doznał wiele krzywd, rozlano też wiele polskiej krwi, dążąc do
rozciągnięcia władzy nadnaszą Ojczyzną.
Ostatnia wojna i okupacja przyniosły stratę około sześciu milionów Polaków walczących o własną i niepodległą Ojczyznę.
W tej perspektywie dziejowej nie można dalej rozlewać krwi polskiej, nie może ta krew obciążać sumień i plamić rąk Rodaków.
Zwracam się, więc do Pana, Generale, z usilną prośbą i zarazem gorącym wezwaniem, ażeby sprawy związane z odnową społeczeństwa, które od sierpnia 1980 r. były załatwiane na drodze pokojowego dialogu, wróciły na tę samą drogę. Nawet, jeśli jest ona trudna, nie jest niemożliwa. Domaga się tego dobro całego Narodu.
Domaga się tego również opinia całego świata, wszystkich społeczeństw, które słusznie wiążą sprawę pokoju z poszanowaniem praw człowieka i prawa Narodu.
Ogólnoludzkie pragnienie pokoju przemawia za tym, ażeby nie był kontynuowany "stan wojenny” w Polsce.
Kościół jest rzecznikiem tego pragnienia. Zbliżają się święta Bożego narodzenia, które od tylu pokoleń łączyły wszystkich synów i córki naszego Narodu przy opłatku wigilijnym. Trzeba uczynić wszystko, ażeby tegorocznych świąt Rodacy nie musieli spędzać pod groźbą śmierci i represji
Zwracam się do Pańskiego sumienia, Generale, i do sumień tych ludzi, od których zależy w t e j chwili decyzja.
/-/ Jan Paweł II papież
Watykan, dnia 18 grudnia 1981 r.
P.S. Ten sam apel przekazuję równocześnie na ręce p. Lecha Wałęsy, przewodniczącego "Solidarności", a także na ręce Prymasa Polski Księdza Arcybiskupa Józefa Glempa, dla całego Episkopatu Polski oraz Kardynała Franciszka Macharskiego, Metropolity Krakowskiego, 0 niniejszej interwencji powiadomię równocześnie Przedstawicieli Rządów
xxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxx
OSKARŻAMY: umundurowanych i nieumundurowanych przodowników stada, hersztów rzekomej armii, naczelników naszego narodowego więzienia, dla których ten bestialski mord jest tylko „Prowokacją” tak jak poprzednie mordy były „uzasadnionym użyciem broni”
OSKARŻAMY.Jeśli mamy dziś zrozumieć, czym jest ofiara życia Księdza Jerzego, i jakie znaczenie ma Jego śmierć, to nie wolno nam ani przez chwilę zapomnieć o tej najistotniejszej służbie księdza i On pragnął z nami i dla nas-żyć. Jeśli mamy rozpamiętywać Jego męczeńską śmierć w zgodzie z tym, jak On sam nauczał, i w zgodzie z tym, czego On sam pragnął i w co wierzył-to nie wolno nam pogrążać się w jałowej i tchórzliwej bierności. Co innego jest bowiem: zło- dobrem zwyciężać, a co innego-złu się przeciwstawiać, w małodusznej nadziei , że nasza potulna pokora uchodzić będzie za dobro. Przed śmiercią było życie. I to ono jest darem. Śmierć, ta śmierć, jest kresem tego daru. I pozostanie jego kresem, pozostanie pustką, jeśli nie zrodzi się z niej sprawiedliwość. Z tego MORDU powstaje przed wszelkim miłosierdziem i przed wszelkim wybaczeniem-straszliwe
OSKARŻENIE.Brak słów, które mogłyby nas pogodzić z tą krzywdą i z tą stratą. Ale nie zabraknie słów, by wypowiedzieć to oskarżenie, i nie zabraknie czynów, które w tym spodlonym kraju-ale i w jednym naszym kraju-zaprowadzą sprawiedliwość. Nie mamy bowiem dokąd odejść. Sprawiedliwość, wolność i godność musimy zdobyć TU. Inaczej-żyć nie warto.
OSKARŻAMYwięc: partię kanaliioraz cały ten system sfaszyzowanego komunizmu, który partia kanalii nazywa swoim państwem i za pomocą którego co dzień nas upokarza, co dzień od nowa zniewala, obraża najprostsze i najważniejsze poczucie moralne, a niepokornych więzi i morduje.
OSKARŻAMY:reguły tresury,jakiej władze poddają swoją sforę. To nie przypadek, że wysoko w hierarchii sfory awansowali ci, dziś głośno wymienieni, oprawcy. Nikt nie rodzi się mordercą. Morderców produkuje marksistowsko-leninowski trening nienawiści i służalstwa, który partia kanalii nazywa socjalistycznym wychowaniem,” Bierz go, bo bezbronny” i „Bierz go, by inni zawsze pozostali bezbronni „-oto myśli przewodnie, którymi żywi się realsocjalistyczna milicja i bezpieka.
OSKARŻAMY: system złajdaczonegoi rozpanoszonego prawa będącego w rękach kanalii, knutem, pałka, kastetem i naganem. Prawa które służy sytości kanalii, władzy kanalii totalnej deprawacji, w której kanalia prosperuje najlepiej .Pewna siebie i bezpieczna zwłaszcza” bezpieczna”, żeruje na nas, zatruwa nas i znieprawia.
OSKARŻAMY:umundurowanych i nieumundurowanych przodowników stada,hersztów rzekomej armii, naczelników naszego narodowego więzienia, dla których ten bestialski mord jest tylko „Prowokacją” tak jak poprzednie mordy były „uzasadnionym użyciem broni” wypadkiem „niewyjaśnionym uszkodzeniem ciała, które powodowało śmierć”.OSKARŻAMY: wszystkich gorliwych lubtylko posłusznych lokajów kanalii, którzy rządy kanalii firmują , dostarczają im fasady cywilizowanego państwa i pseudo-społecznego poparcia. Ich głupota czy ich załganie to takie same oznaki moralnej nicości. OSKARŻAMY:rozbełkotanych usprawiedliwiaczy nienawiści, propagandzistówprzemocy, zapełniających bezpiecznie, zwłaszcza „ bezpiecznie”, szpalty urzędowych szmatławców i programy, które docierają co dzień do naszych domów . Tym szczurom z kanałów dezinformacjiprzewodzi nikczemny błazenJaruzelskii nienawistnik, zakłamanykarzełKiszczak który pierwszy dał hasło:” bierz go”. I posłuchali.
OSKARŻAMY :system knebla, którym kanaliaUrban zatyka gębę nawet swoim własnym szczurom, żeby im się przypadkiem nie wyrwało jakieś ludzkie słowo. System knebla walnie się przyczynia do poczucia bezkarności milicyjnych i bezpieczniackich oprawców i ich hersztów. System knebla panoszy się szeroko i nawet sprawiedliwi obawiają się mówić i nazywać rzeczy wprost Nie będziemy kneblować naszego gniewu. Nie możemy milczeć nad tą świętą trumną. Nie możemy milczeć nad tym storturowanym ciałem . Nie możemy milczeć, kiedy wszystko to, co mówią na ten temat zwierzchnicy oprawców, jest tylko początkiem tuszowania, jest narzędziem zastępowania moralnej odpowiedzialności najwyższych władz PRL przez polityczno –policyjną intrygę obliczoną na naszą żałosną skłonność do spekulacji, do amatorskiego roztrząsania: kto, kogo i po co. Ci wychowawcy oprawców liczą na to, że znieczuleni, znieprawieni, zmanipulowani i zniewoleni ludzie, którzy odejść nie mogą i żyć z tym wszystkim muszą, nie dostrzegą najbardziej zasadniczej odpowiedzialności i historycznej winy, jaką ponoszą herszci bandy. Polityczna zbrodnia została przez komunistów upaństwowiona już dawno. Eksterminacja AK-owców, morderstwa na PSL-owcach, zabici w Poznaniu, Gdańsku, Gdyni, Szczecinie, Lubinie, w kopalni „ Wujek „ w Nowej Hucie, Wrocławiu, Warszawie, pod Inowrocławiem. Nigdy nie zostały ukarane te polityczne zbrodnie. A inne, w wielu miejscach Polski, nie zostały ujawione. Teraz, być może, ukarzą oprawców, którzy nieco przekroczyli rozkazy, ukarzą ich za niesubordynacją. Żeby łatwiej było odciąć się od tego własnego ich pomiotu, tego produktu ich własnej tresury, zdegradowali ich do bezpartyjnych szeregowców. Nie będą sądzić podpory swego państwa, funkcjonariuszy własnego aparatu ucisku i terroru, lecz „ bezpartyjnych szeregowców „. Nie będą sądzić podpory swego państwa, A któż odpowiada za „ bezpartyjnych szeregowców „?. Przecież my wszyscy jesteśmy dla nich „ bezpartyjnymi szeregowcami „. Polacy odejść nie mogą ze swego spodlonego kraju. Odejść muszą więc ci, którzy kraj spodlili. I taki dzień nadejdzie.
Piotr Stasiński zastępca redaktora Adama Michnika.