na tym blogu są „na bieżąco” publikowane informacje z najbliższej rozprawy z procesu, który Jan Kobylański wytoczył Radkowi Sikorskiemu – ministrowi spraw zagranicznych.
1 lutego 2012, godziny wieczorne – plk PDS Jan Strzeżek dokonuje przeglądu sprzętu na pikietę zaplanowaną nazajutrz przed sądem. Wymieniamy spostrzeżenia, że ze względu na pogodę (20-tostopniowe mrozy) pikieta nie powinna się odbyć.
2 lutego 2012, godz. 07:50 – Gen. PDS Jan Grudniewski zastanawia się nad wydaniem rozkazu o odwołaniu pikiety przed sądem. Ja Jemu to bardzo mocno doradzam. Mróz na dworze – 23 stopnie na minusie.
2 lutego 2012, godz. 09:18 – Prezes Ludwik Wasiak i Zbigniew Skatulski (Stronnictwo Narodowe) z kolegą Mateuszem O. (Obóz Wielkiej Polski, nazwisko utajnione ze wzgędów organizacyjnych) jadą pociągiem do Warszawy na rozprawę. Humory dopisują, chociaż w pociagu ziąb.
2 lutego 2012, godz. 11:27 – przed salą rozpraw nr 236 w Sądzie Okregowym w Warszawie przy Alejach Solidarnosci są obecni; Kapitan Sulatycki, Generał Grudniewski, Prezes Marian Barański, Prezes Ludwok Wasiak z adiutantem Zbigniewem Skatulskim, Senator z Krakowa Zbigniew Cichoń, Redaktor Niekrasz, Jan Strzeżek. Są obecni również dwaj policjanci z psem, który sie wabi "Rocky". Funkcjonariusze ozywiają się na wieść, że będą na blogu na NowymEkranie.
2 lutego 2012, godz. 11:30 – przed sądem pojawia się obrońca Krzyża Dariusz Komorowski.
2 lutego 2012, godz. 13:45 – jest już po rozprawie. Pybliczność zrobiła sobie pamiątkową fotografię przed sądem. Generał Grudniewski zrealizował pamiątkowy film. Następna rozprawa będzie w dniu 14 marca 2012 o godz. 12:00.
2 lutego 2012, godz. 17:44 – dotarło do mnie napisane przez generała polskich drużun strzeleckich Jana Grudniewskiego;
Internetowe sprawozdanie z procesu sądowego i pikiety Jan Kobylański kontra zniesławiający Radek Sikorski w dniu 2 luty 2012 r. w Warszawie.
Proces rozpoczął się o godzinie 11 40 w Sali nr 236 do której przeniesiono z Sali 232 w al. Solidarności 127 W budynku Sądów. W imieniu pozwanego Radka Sikorskiego wystąpił adwokat Łukasz Rędziniak. Radek Sikorski był nieobecny. W imieniu Jana Kobylańskiego występował mecenas Zbigniew Cichoń z Krakowa , były senator z PiS. Sala była pełna publiczności, w tym ze znaczniejszych osób :Kpt. Sulatycki, były poseł Bogusław Kowalski, red Niekrasz, inż. Jan Strzeżek, Płk Ludwik Wasiak. Kpt. Skatulski, gen Jan Grudniewski, Marek Chrapan, z grupy obrońców Krzyża Darek Komorowski i Małgorzata Kamińska , mec Marian Barański, Andrzej Kozieł i inni w tym redaktor Polskiej Agencji Prasowej.
Transparenty i stoisko pikiety chcieliśmy rozstawiać ale na mrozie minus 18 stopni łamały się plastiki i wycofaliśmy się z tego przenosząc pikietę i ulotki przed Salę Sądową a ustawiliśmy samochód obok Sądu na parkingu aby tam zaprosić uczestników procesu po rozprawie na kawę i herbatkę.
Policja przydzielona do nas przygotowała się jakoś specjalnie włącznie z tym ,że przed Salą sądowa było kilku antyterrorystów z psem policyjnym , jak na procesie gangsterów.
Sąd udzielił głosu naszemu adwokatowi mec. Cichoniowi, który dobitnie przedstawił, że świadkowie Sikorskiego: Lizut, Gugała i jeszcze dwóch inaczej zeznawało w tej sprawie przed sądem karnym a inaczej przed sadem cywilnym w tej sprawie. To świadczy o ich niewiarygodności i mogą być odrzuceni jako świadkowie.
Mecenas Sikorskiego, Łukasz Rędziniak zwrócił się do Sądu, żeby oddalić pozew bo to co Sikorski napisał nie jest obraźliwe dla Kobylańskiego i należy zakończyć proces. Posądził też stronę składająca pozew , że usiłuje przedłużać proces. Nastąpił spor między adwokatami w którym mec Cichoń był lepszy i konkretniejszy.
Sędzina prowadząca proces nie ingerowała w spory i ogłosiła, że odracza proces do19 czerwca ale adwokaci ponownie zareagowali i zmieniła termin odroczenia na 14 marca 2012 r. godz. 12 sala 614. Do tego czasu Sąd sprowadzi akta karne poprzedniej sprawy z Sądu Mokotowskiego aby adwokat Cichoń zapoznał się i porównał zeznania Lizuta i Gugały przed obydwoma sądami.
Sąd dla siebie sprowadzi akta z IPN i sam oceni te informacje. Powtórnie zapytałem się o termin kolejnej rozprawy i sędzina potwierdziła że odracza do 14 marca 2012 r. godzina 12-00 sala 614 Sąd Okręgowy w Warszawie ul . Solidarności 127. Na tym rozprawę zakończono.
Nagraliśmy przed salą sądową kilka filmików z relacjami i zaprosiliśmy uczestników na gorąca herbatkę z dobrej jakości dodatkiem dla nie kierujących pojazdami. Przy samochodzie pikiety zgromadziło się kilkadziesiąt osób. Mimo dokuczliwego mrozu rozpamiętując wydarzenia procesowe siląc się kiełbasa serkiem i herbatka z gwoździem wymieniliśmy poglądy i wieści z różnych stron Polski. Zrobiliśmy sobie zdjęcia pamiątkowe przy banerach Stronnictwa Narodowego, Obozu Wielkiej Polski i innych organizacji. Nie mogliśmy przedłużać , bo siarczysty mróz zniechęcał do dalszej towarzyskiej dysputy.
Przesyłam pozdrowienia dla Prezesa USOPAŁ Jana Kobylańskiego, Biura Usopału i dla wszystkich uczestników pikiety i procesu sądowego. Zdjęcia prześlę w następnym e-mailu
/-/
Gen Jan G. Grudniewski