„Zwój” zrobiony z kamienia, którego datowanie jest określane na pierwszy wiek naszej ery jest właśnie wystawiany w Muzeum Izraelskim. Metrowej długości kamienna płyta o nazwie „Jam jest Gabriel” została znaleziona przez beduina w 2000 roku na wschodniej stronie morza Martwego. Została sprzedana pewnemu kolekcjonerowi antyków, aż w końcu trafiła w ręce szwajcarskiego Żyda Davida Jeselhsona. Chociaż ta „inskrypcja” jest datowana na ten sam okres co słynne Zwoje znad morza Martwego, to jednak została napisana na kamiennej płycie a nie na zwierzęcych skórach. „Inskrypcja” jest w formie odezwu do ludu Izraela, nadawcą jest Anioł Gabriel. Kuratorzy tego zabytku mówią, że jest to najważniejsze znalezisko od czasów znalezienia Zwojów znad morza Martwego. „Kamienna płyta Gabriela” jest w jakimś sensie zwojem znad morza […]
„Zwój” zrobiony z kamienia, którego datowanie jest określane na pierwszy wiek naszej ery jest właśnie wystawiany w Muzeum Izraelskim. Metrowej długości kamienna płyta o nazwie „Jam jest Gabriel” została znaleziona przez beduina w 2000 roku na wschodniej stronie morza Martwego. Została sprzedana pewnemu kolekcjonerowi antyków, aż w końcu trafiła w ręce szwajcarskiego Żyda Davida Jeselhsona.
Chociaż ta „inskrypcja” jest datowana na ten sam okres co słynne Zwoje znad morza Martwego, to jednak została napisana na kamiennej płycie a nie na zwierzęcych skórach. „Inskrypcja” jest w formie odezwu do ludu Izraela, nadawcą jest Anioł Gabriel. Kuratorzy tego zabytku mówią, że jest to najważniejsze znalezisko od czasów znalezienia Zwojów znad morza Martwego.
„Kamienna płyta Gabriela” jest w jakimś sensie zwojem znad morza Martwego, twierdzi dyrektor Muzeum Izraelskiego.
Pisownia staro hebrajskiego jest tego samego rodzaju co niektóre Zwoje znalezione na pustyni koło morza Martwego. „Kamienna Płyta Anioła Gabriela” narobiła sporego zamieszania kiedy izraelski biblista Izrael Knohl zaproponował śmiałą teorię, iż wyblakły tekst kamiennego bloku zawiera koncepcje zmartwychwstania Mesjasza poprzedzającą chrześcijaństwo. Oparł on swoją teorię na jednej wyblakłej lini textu przetłumaczonej jako „…za trzy dni będziesz żył…” Jego interpretacja spowodowała burzę w świecie badań biblijnych. Amerykański zespół ekspertów od technologii skanowania próbował odczytać pozostały zanikły tekst, lecz bez powodzenia. Tylko 40 linii jest czytelnych z 87 stwierdzonych na znalezisku.
„Inskrypcja” zawiera opis apokaliptycznej wizji ataku na Jeruzalem podczas, której Bóg pojawia się z Aniołami w swoich rydwanach by uratować miasto. Centralną postacią w tym opisie jest archanioł Gabriel.
„Inskrypcja” ta jest jedną z najstarszych przedstawień archanioła i reprezentuje „anielską eksplozję w czasach judaizmu Drugiej Świątyni” twierdzi Adolfo Roitman, kurator tego zabytku.
Historia pojawienia się tego zabytku jest tak samo mroczna jak napisana na nim treść. Podobno beduin znalazł tą płytę w Jordanie, na wschodnim brzegu morza Martwego około roku 2000 stwierdza Knohl, profesor ten zbadał kawałek ziemi który utknął w tej kamiennej płycie i stwierdził zawartość minerałów, które występują tylko w rejonie Morza Martwego. Funkcja tej płyty w czasach gdy powstała jest nieznana, czy była wystawiona na widok publiczny oraz dlaczego został tekst napisany atramentem pozostaje tajemnicą, stwierdzają kuratorzy z Muzeum Izraelskiego
Zródło: Haaretz http://www.haaretz.com/news/national/i-am-gabriel-stone-goes-on-display-at-israel-museum.premium-1.518550
4 komentarz