Jako rzekł Tuwim – tako rzecze Zaratustra…
02/06/2011
478 Wyświetlenia
0 Komentarze
2 minut czytania
Na co ci? Na co…powtarzają mi nad uchem
– bajzel ogarnął dookolnie już wszechwszystko…
Od tego „na co”…bezrobolski srebrnik płacą…
Od „naco” mogę zostać ja – nacjonalistą! 😉
Ja jestem, proszę Państwa – Polak mały
– lekko przygięty jak zawleczka od granatu,
lecz ja wam ręczę – szybko się powiększę,
a wrogów – dobry Boże – sobie – ratuj…
Na co ci? Na co…powtarzają mi nad uchem
– bajzel ogarnął dookolnie już wszechwszystko…
Od tego „na co”…bezrobolski srebrnik płacą…
Od „naco” mogę zostać ja – nacjonalistą! 😉
Jam nie lignwista, nie semantyk a sowizdrzał,
nawet kaczystą – jakoś się nie stałem,
gdy świszcze śrut – sprawa ciut oczywistsza –
szlus gnojom i…ochrona drobiu – przed odstrzałem.
Robić coś trzeba…rąbię więc krzewinę
i wiążę w pęczki inne tam patyki…
– faszystą będę 😉 – gdy ułożę już faszynę 😉
– pismackim ścierwom zamajaczą krzyże i swastyki…
Czerwony ozór pełznie doń z ekranu
– jad płaziej ontologii cieknie wartko,
już nie ma czasu – kosy na sztorc – do lasu..
I chociaż odrastają – łby rżnąć trzeba gadom…
I jako rzekł onegdaj poet Tuwim
– całujcie w d… mnie poquerwia polityki…
Całować można – sprawdzę, acz z ostrożna
– czyście przypadkiem nie michniki czy hivniki.