Dowiedziałem się 7 lat temu, że nie istnieje przypadek.
Bowiem przypadek – to nic innego jak wskazówka od Boga – że, coś nie tak w naszym życiu.
Jesteś biznesmenem, bizneswomen – i nagle coś się wydarza w Twoim życiu. Lub jesteś pracownikiem jakiejś firmy. I nagle powstje ogromny problem.
Potem:
Jesteś bezrobotnym, bezrobotną – opuszczoną i w sytuacji rozpaczliwej jak by się wydawało.
W takich sytuacjach zdarza się, że wiele osób porywa się na zakończenie swojego życia.
To błąd ogromny, wiem o czym piszę.
Ból psychiczny – to inna skala w odniesieniu do bólu fizycznego. Często warto by je było zamienić ale to niemożliwe.
Zdarza się często, że wtedy ludzie popełniają samobójstwo. Bo ten ból jest ogromny, nie do zniesienia.
Tylko co dalej? Trzeba poczekać i oddać się opiece boskiej, Jedynemu Stwórcy i poprosić Go o opiekę.
To tylko kwestia czasu – kiedy ta opieka nadejdzie.
Czemu służą takie sytuacje?
Ano chwili zastanowienia się nad swoim dotyczczasowym życiem.
Co w nim było złego? A co dobrego?
Złamałeś nogę i wydaje Ci się, że Twoja firma tego nie przetwa Spokojnie – przetrwa. A Ty masz czas by się zastanowić co dalej zrobić w sdwoim życiu – co w nim ZMIENIĆ?
Nagle lub nie zmarło Ci dzioecko, lub wydarzyła się inna katastrfa życiowa.
Bo przypadek – to taki sposób by się nie pokazać Bogu. On daje tylko wskazówki.
Masz wolny czas – złamałeś nogę, umarł Ci syn lub córka – pomyśl o sobie.
Stwórca daje nam wskazówki. Najpierw ostrzeżenia a potem pokazuje swoją potęgę.
To tylko niewiele z przykładów – pomyśl o tym Człowieku.
Jak traktujesz swoje życie, jak traktujesz innych ludzi i świat.
Zyje dosc dlugo i staram sie myslec. W zyciu dzialam na wielu obszarach :-) Fizyka, sztuka inzynierska i logika - to podstawy myslenia racjonalnego. Ale równiez wiem sporo o duchowosci. Bo przed nia przyszlosc.