Jakie służby stoją za Niewymownym?
28/01/2012
433 Wyświetlenia
0 Komentarze
3 minut czytania
Niewymowny po faji (?) wyniuchał koniunturę i wali w antyamerykańskie bębny. Teraz jednoczy szambo pod hasłem przeciwko „wtrącaniu się Amerykanów w wewnętrzne sprawy Polski”.
Bimbrownik z Biłgoraja („Ja bym się znacznie lepiej czuł w państwie europejskim, mając za swój rząd Niemców, Francuzów, niż w Polsce mając was za współziomków”) jedzie na instynkcie nacjonalistycznych komunistów i porównuje USA z ZSSR. U neostalinowców to nic nowego. Być może rzeczywiście ambasada USA – o czym doniosła wiarygodna (?) stacja
TVN24
pytała posłów o dyscyplinę partyjną przy głosowaniu nt ACTA. Nawet jakby, to nie była to operacja tajna, a jawna, jak to między sojusznikami w NATO. Zlasowany mózg Niewymownego (albo wydany mu rozkaz działania w obronie obcych interesów) pozwala mu na takie porównania: „- Nie dlatego występowaliśmy z Układu Warszawskiego, żeby dzisiaj
Stany Zjednoczone
zastąpiły w tej samej roli, co kiedyś w Układzie Warszawskim, Rosję“. Otóż ja osobiście żałuję, że Polska , sojusznik ZSSR i równoprawny członek Układu Warszawskiego, nie była po prostu okupowana przez amerykańskich imperialistów*. Nie byłoby wówczas szans na dewiacje z gatunku Niewymownych. Homo sovieticus w Polsce by nie powstał.
* no dobrze, nie byłoby dobrobytu, m3 z ciemną kuchnią, syrenki, FWP, 22 lipca, ale jakoś dalibyśmy sobie radę, mimo kapitalistycznego wyzysku.
Post scriptum: granie na nastrojach antyamerykańskich to ulubiona praktyka neostalinowców i postnazistów (lewica w swym gronie!). I Hitler, i Stalin, i Mao, i Pol-Pot byli antyamerykańscy. Teraz Niewymowny, który woli, by Polską rządzili Niemcy czy Francuzi, ukazuje się w roli nacjonalisty. Bardzo przekonujące! Niewymowny wyrządza Polsce wielką szkodę. Nie jest to idiota, lecz idiota dyplomowany. To znacznie gorzej, bo może mu się wydawać, że ma misję do spełnienia. Jego misja to destabilizacja.
To, że Niewymowny wykorzystuje do swej operacji protest społeczny przeciwko ACTA, to przypadek. On jest przeciw, a nawet za. Wszystko zależy od okoliczności.
Albo spełnia tę misję na płatne zlecenie. Czyje?