Jak stłuc termometr…
25/10/2011
499 Wyświetlenia
0 Komentarze
3 minut czytania
Komisja Europejska ma kolejny wspaniały pomysł jak zwiększyć przejrzystość rynków finansowych.
Tym razem proponuje, by zakazać agencjom ratingowym wykonywania ich pracy, czyli ostrzegania inwestorów o problemach krajów, którym nadały rating. Komisja Europejska chce bowiem, by agencje ratingowe nie mogły obniżać ratingów krajom starającym się o międzynarodową pomoc.
W ten sposób zostanie stłuczony termometr pokazujący stan chorobowy tych krajów… Czy to spowoduje, że „gorączka” zniknie? Oczywiście, że nie. Jedynym efektem będzie utrata przez inwestorów zaufania do ratingów krajów starających się o międzynarodową pomoc – hurtem do wszystkich. Bo skoro agencje ratingowe nie będą mogły obniżać ratingów im nadanych, to wszystkie ratingi nadane tym krajom będą mogły być uznane za zawyżone. Rynek na pewno znajdzie też sposób, by obejść te pomysły, na przykład zamiast obniżania ratingów zacznie otrzymywać komunikaty ostrzegawcze agencji ratingowych? Intryguje mnie jeszcze jedna kwestia jak Komisja Europejska zamierza egzekwować swoje pomysły w przypadku agencji ratingowych mających siedzibę poza Unią Europejską. Czy zakaże takim agencjom dokonywania ocen krajów UE i podmiotów z siedzibami na jej obszarze? Czy też zakaże krajom UE i podmiotom z siedzibami na jej obszarze zawierania umów z agencjami ratingowymi z siedzibami poza UE?
Jaki może by tego efekt? Zmiana modelu biznesowego agencji ratingowych i ocena w oparciu o dane publicznie dostępne i zawieranie umów z inwestorami a nie emitentami? A może po prostu jedyną wiarygodną agencją ratingową stanie się chińska agencja ratingowa nie podlegająca jurysdykcji KE?
Kryzys pokazuje, że eurokraci są gotowi do działań i pomysłów, które jeszcze kilka lat temu wydawałyby się bardziej pomysłami z Roku 1984 Orwella niż poważnie rozważanymi oficjalnymi działaniami organizacji międzynarodowej (czy nawet ponadnarodowej), które Polska, ale też i dojrzałe demokracje Zachodu są członkami…
Jakie jeszcze pomysły nas czekają w ramach zwiększania przejrzystości rynków finansowych i ograniczenia ich zmienności? Pewnie niebawem się dowiemy.
Paweł Pelc
25.10.2011 r.