Gdy w Polsce zaczęły się protesty przeciwko ACTA PO jak zwykle, gdy nie wie co zrobić spuściła ze smyczy Niesiołowskiego.
Ten z miejsca zadeklarował dozgonną miłośc do ACTA. Obraził protesujących przeciwko ACTA. Oświadczył także, że w internecie jest za dużo wolności. Czym zbliżył się do tekstu klasyczki z GW o "hołocie gardłującej w internecie".
www.wprost.pl/ar/289972/Niesiolowski-ACTA-jest-dobre-ajego-przeciwnicy-toidioci/
Donaldu Tusku z kolei uśpiony jak zwykle kołysankami z TVN24, POlsatu, GW, omletu.pl i Radia Zet się nie ugiął i kazał podpisać ACTA. By zaraz oczywiście potem jak ma w zwyczaju wycofywać się z tego rakiem a nawet udawać jakim jest przeciwnikiem ACTA.
wiadomosci.radiozet.pl/Polska/Wiadomosci/Tusk-nie-boi-sie-internautow.-Podpiszemy-ACTA
rybitzky.salon24.pl/391797,tusk-jest-za-a-nawet-przeciw
Jak się teraz obaj panowie czują po tym jak parlament ich eurosocjalistycznej ojczyzny ("Dla nas, partyjniaków, ZSRR jest naszą Ojczyzną …" Mieczysław Moczar) odrzucił ACTA?
Wiem, że takiego pytania nie zada im ani Monika Olejnik, ani Janina Paradowska, ani Tomasz Lis, ani Katarzyna Kolenda-Zaleska.
Za to złośliwie zawsze stojący zawsze na posterunku, godzący w sojusze, sypiący piach w tryby i wredny frank_drebin, nie liczący na odpowiedź jak najbardziej może im zadać takie pytanie 🙂