Jeśli Nowy Ekran ma ambicje być opiniotwórczym, to niech spełnia nadzieje w każdym obszarze. Wtedy słów, które teraz padają od trolli i innych, będzie naprawdę mało. Padną z wrażenia;-)
Hm, ja nie jestem rewolucjonistką, jednak rozumiem słowa „Stop i Basta”.
Na Nowym Ekranie chyba zachodzą różne procesy, tak, jak różne są oczekiwania piszących i komentujących tu.
Moim zdaniem najwięcej emocji wzbudza oczekiwanie, że Nowy Ekran zmieni rzeczywistość w obszarze politycznym, stąd wołanie o ‘wytyczenie’ linii programowej.Czytam wołania o zdeklarowanie się NE, po czyjej ‘obecnej stronie’ on (Nowy Ekran) stoi. Każdy namawia, do swojej ‘strony’ i jest zawiedziony, że nie jest ona odpowiednio reprezentowana na SG.„Zakładka” to za mało, bo TYLKO SG się liczy. Mnóstwo przy tym rejwachu.
Inną odmianą oczekiwań w obszarze politycznym, jest chęć uczestniczenia w powstaniu czegoś nowego.Jedni proponują swój wzór, swoją organizację, a inni czekają, aż Ryszard Opara, czy inna znacząca na tym portalu osoba, da tzw. cynk, że zaczynamy, zbieramy się tu i tu, tam i tam, wtedy, a wtedy. Mnóstwo przy tym krytyki i zawodu.
Tak mogłabym opowiadać o każdej ‘zakładce’ Nowego Ekranu, z których każda ma ogromne znaczenie dla osób, które logują się tu, by poruszać kwestie od ekonomicznych do kulinarnych.
O wielkim znaczeniu ‘zakładki’ Kultura, Lokalny czy Młody Ekran, prawie zapominamy w tym ferworze „walki o budowanie prestiżu Nowego Ekranu”, a to niepowetowana strata dla Nowego Ekranu, kiedy traci autorów z tych obszarów.
Jednak nie o to w tej chwili mi chodzi.
Chodzi mi o to, że różne są oczekiwania dotyczące zmian w Nowym Ekranie, a chodzi nie tylko o te programowe i merytoryczne.
Jest tu też wiele oczekiwań czysto technicznych, prozaicznych z punktu widzenia właściciela, który ma ważniejsze sprawy, niż jakaś funkcjonalność do jakichś tam spraw, o które proszą Blogerzy.
Gdzieś się pogubiły zapowiedzi ‘wirtualnego sejmu’, gdzie wrzałaby dysputa polityczna, ucierałyby się stanowiska o kształcie nowych ustaw i walka o miejsca w ławach dla poszczególnych frakcji, dla tej nowej, lepszej Polski. Gdzie się pogubiły te zapowiedzi?
Dla spraw społecznych, gdzieś się pogubiły zapowiedzi rozwoju zakładki Lokalnej, gdzie ludzie mogliby coś organizując, poinformować, a inni dowiadywać się o takiej organizacji blisko siebie, dzięki Nowemu Ekranowi?
A wołania o jakieś forum/czat, gdzie w czasie rzeczywistym można coś przegadać, dostroić? Gdzie jest na to odpowiedź?
Gdyby to nie było zapowiadane, obiecywane, wcale bym o to nie pytała.
Już nie wspomnę o jakichś ‘drobiazgach’ informatycznych, o które proszą zainteresowani …
Stop i Basta dla krytykujących bez powodu i szkalujących bez przyczyny, na to się zgadzam, jednak nie zgadzam się na fałszywy klejnot nadziei.
„Los Cię w drogę pchnął
I ukradkiem drwiąc się śmiał,
Bo nadzieję dając Ci,
Fałszywy klejnot dał.
A Ty idąc w świat
Patrzysz w klejnot ten co dnia
Chociaż rozpacz już od lat
Wyziera z jego dna ( co dnia )
Na rozstaju dróg
Gdzie przydrożny Chrystus stał
Zapytałeś dokąd iść
Frasobliwą minę miał
Przystanąłeś więc
Z płaczem brzóz sprzymierzyć się
I uronić pierwszy raz
W czerwone wino łzę (w wino łzę)
Szczęśliwej drogi już czas
Mapę życia w sercu masz
Jesteś jak młody ptak
Głuchy jest los, nadaremnie wzywasz go, bo twój głos…
Idziesz wiecznie sam
I już nic nie zmieni się
Poza tym, że raz jest za
Raz przed tobą twój cień
Los cię w drogę pchnął
I ukradkiem drwiąc się śmiał
Bo nadzieję dając Ci
Fałszywy klejnot dał (tak chciał)
/…/
Głuchy jest los, nadaremnie wzywasz go, bo twój głos…”
Jeśli Nowy Ekran ma ambicje być opiniotwórczym, to niech spełnia nadzieje w każdym obszarze. Wtedy słów, które teraz padają od trolli i innych, będzie naprawdę mało. Padną z wrażenia;-)
Póki co, nasze wskazania, opinie, wpisy, liczą się, jak się liczą …
Grafika wprowadzająca: http://s2.blomedia.pl/gadzetomania.pl/images/2010/09/Klejnot-kosmosu.jpg