Obyś żył w ciekawych czasach ! Tak mówią, gdy tytuły w gazetach powodują rozwolnienie i chęć sięgnięcia po siekierę…
Czuję się nieomal namaszczony tematem LICHWY i podłości rządzących w jej tolerowaniu… Komisja Nadzoru Finansowego 15 miesięcy temu wydała tzw. "Dyrektywę T" chcąc przyhamować rządzę bankierów w dawaniu "w bezdurno" każdemu kto miał dowód osobisty kredytów, nawet gdy biorący miał już ich kilkanaście… Nic dodać nic ująć, tylko w niczym to nie ukróciło chęci i KONIECZNOŚCI zaciągania pożyczek przez ludzi już "ukredytowanych", na spłatę długów bankowych – każdy to wie do kogo pofatygował się windykator bankowy – oraz tych, którzy pożyczyć muszą z różnych życiowych potrzeb. Banalny powód to wykup koniecznych lekarstw. Tak, tak, w pierwszym kwartale tego roku – nie bez "pomocy" min. zdrowia rządu Tuska ponad połowa lekarstw z recept nie została wykupiona z aptek przez chorych z powodu braku pieniędzy. Od tysiąca lat ludzie pożyczają pieniądze i jest to normalny stan rzeczy tylko państwa, rządy i monarchowie regulowały – jeśli były w miarę uczciwe – odsetki od takich kredytów. Pismo Święte, Koran lichwie też poświęcają wcale nie jeden z akapitów widząc rządzę bogacenia się na pożyczkach przez wyznawców swojej wiary. Państwa Unii Europejskiej dawno zdefiniowały lichwę określając maksymalne progi oprocentowania pożyczek: m/y 7%, a 20%… Tylko nasze kolejne rządy od lat 20 nie widzą problemu, który trawi jak najgorszy z nowotworów Polskie społeczeństwo. Wydały co prawda ustawę (7 lipca 2005 r.) tzw. antylichwiarską – dotyczącą sektora bankowego – ale dopiero ona rozdmuchała całe podziemiepożyczkowe.
Dzisiaj trudno przejść ulicą by nie zauważyć reklam chętnych do pożyczenia nam pieniędzy. Całe korowody całkiem nie kiepskich samochodów z ofertą "chwilówek", pożyczek bez dokumentów, bez zaświadczeń, bez konotacji z BIK-u. Żeby zaciągnąć taką pożyczkę nie trzeba nawet wychodzić z domu. Wystarczy wysłać SMS lub wypełnić wniosek na stronie internetowej, by pieniądze specjalny goniec przyniósł do domu. Oczywiście wszystko to jest w majestacie prawa! Co prawda, wspomniana ustawa antylichwiarska ogranicza oprocentowanie kredytów do – obecnie – 24%, ale gdzie jak gdzie to, w Rzeczypospolitej obchodzenie przepisów wyssaliśmy z mlekiem matki. Kto z pożyczkobiorców czyta zapisy (szczególnie drobnym maczkiem pisane) dotyczące tzw. kosztów pośrednich umowy? Zrozumienie i policzenie ich wymaga ukończenia studiów czy doktoratu z ekonomii. Myślę, że pisali je – na zamówienie – właśnie wspomiani doktorzy!
Chętnych nie brakuje. Bo szybko i bez żadnych pytań o dochody, zobowiązania i obciążenia. Klikniesz, wypełnisz i masz !!!
8500% PROCENT!!!! miesięcznie dla chwilówki uzyskanej przez SMS !!!!
Czy są chętni? Niestety TAK i z każdym dniem jest ich więcej. Energetyka odłączyła prąd, wyjście? CHWILÓWKA! Jakoś te 300 zł z odsetkami się odda. Wyprawka do szkoły, wyjście? CHWILÓWKA! Jakoś te 800 zł z odsetkami sie odda… I TAK DALEJ!!! Wszyscy w swej masie wymienimy setki powodów dla których podpiszemy cyrograf na życie w UPODLENIU przez wszelakiej maści i autoramentu komorników, egzekutorów, windykatorów.
Firmy pożyczkowe rodzą się szybciej w naszym kraju jak obywatele azjatyckich państw w roku.
Bez ŻADNEJ kontroli, czy nadzoru PAŃSTWA POLSKIEGO!!! Zapis art. 5 kodeksu cywilnego o zasadach współżycia społecznego jest pustym zapisem kodeksowym nie stosowanym w sądach Rzeczypospolitej. Pożyczyłeś 500 zł to oddaj nawet wtedy, gdy po miesiącu czasu pożyczkodawca życzy sobie 45 TYSIĘCY ZŁOTYCH !!! Żaden sąd nie stanie po TWOJEJ obywatelu RP stronie. Komornik – w tym przypadku Boga winien – wykona postanowienie sądowe zaopatrzone w klauzulę wykonalności. Jesteś Polaku żywym trupem do dni ostatnich twojego życia bo odsetki stale, stale rosną !
A media każdego dnia wpuszczają nas w tematy… Pawlak nie zasiadł w ławach rządowych, pod pałacem lub pod siedzibą zebrali się pikietujący, ktoś jest pętak, a ktoś nie… Tylko w Polskim zaciszu domowym każdego dnia rozgrywają się dramaty pożyczkobiorców kończące się słowami PRZEKLĘTA OJCZYZNA, PRZEKLĘTY KRAJ…
O TAKE POLSKE CHODZIŁO ???
Prawnik, uczulony na ignorancję sądów i systemu bankowego....