Propagandyści świata postępu, dwoją się i troją, żeby tylko zaszkodzić Januszowi Korwin-Mikke.
Poziom ich perfidii i głupoty sięgnął już niebios, ale nie ustają.
Jak dorobić “gębę” Korwinowi-Mikke? To bardzo proste. Wystarczy poczytać.
“Według studentów Uniwersytetu Rolniczego w Krakowie Brunon K., niedoszły sprawca zamachu na Bronisława Komorowskiego i Sejm, miał być sympatykiem Janusza Korwin-Mikkego”– doniósł właśnie portal Wprost.pl*
“Sprawcami aktów przemocy podczas obchodów święta niepodległości w Warszawie byli uczestnicy Marszu Niepodległości, którzy utożsamiają się ze skrajną, prawicową i faszystowską polityką – oceniła koalicja Porozumienie 11 listopada. Jej zdaniem, wśród zamaskowanych osób, które uczestniczyły w zamieszkach był znany prawicowiec Janusz Korwin-Mikke,…”, donosił portal WP* po Marszu Niepodległości w 2011 r.
“Mamy zdjęcia Janusza Korwina-Mikkego wśród osób zamaskowanych – był obecny podczas samych zamieszek”– mówiłaEllisiv Rognlien z lewicowej koalicji Porozumienie 11 Listopada, która to koalicja organizowała kontrmarsz i zaprosiła do Warszawy lewackich bojówkarzy z Niemiec, żeby “zatrzymać faszystów i antysemitów”.
“Podczas marszu rosyjskich kibiców na Stadion Narodowy doszło do kilku poważnych bijatyk. Prowokowali je najczęściej polscy kibole atakując spokojnych z początku Rosjan. Ci drudzy nie pozostali dłużni. Policja użyła broni gładkolufowej, gazu i armatek wodnych. (…) Przemarsz Rosjan usiłowała zablokować około stuosobowa grupa Polaków. Był pośród nich Janusz Korwin-Mikke. Zebrani krzyczeli "Ruskie k…", "Raz sierpem, raz młotem, czerwona hołotę". Zostali otoczeni przez Policję."– donosiła Gazeta Wyborcza.*
Nie daj Bóg, jakby tak okazało się, że jak “mówią niektórzy znajomi i sąsiedzi, pragnący pozostać anonimowymi”, Brunon K. np. “lubił filmy Andrzeja Wajdy, czytał “Gazetę Wyborczą”, teksty Adama Michnika i Tomasza Wołka oraz pasjami ogladał program “Tomasz Lis na żywo”.”
Ależ byłby ubaw! A może warto tych anonimowych znajomych i sąsiadów zapytać?
* wprost.pl 20.11.2012
* wp.pl 12.11.2011
* gazeta.pl 12.06.2012