W 1911 zmarł człowiek, który jako pierwszy na nowo odkrył pewną wiedzę, bo wcześniej była znana nielicznym. Nazywał się Walles Wattles.
Znacznie więcej płaci się za myślenie niż za trud fizyczny. To wszyscy wiemy.
Uczymy się itp. A to wcale nie musi przełożyć się na nasze bogactwo – tak finansowe jak i duchowe, szczęście, miłość itp.
Autor książki – link do niej podaję poniżej- był jednym z pierwszych, który odkrył to co wiedzieli nieliczni, świadomi tego lub nie.
Bogactwo – to pojęcie obszerne – mieści w sobie i materię i ducha.
Po tej pozycji ukazały się następne:
1. Napoleon Hill – Myśl i bogać się,
2. Anthony Robbins i jego książki.
3. Inni.
Prawa autorskie do książki Wattlesa wygasły ale wielu próbuje robić biznes na niej.
Oto link do wersji bepłatnej.
Słownictwo w niej trochę archaiczne – ale proste.
I zwracam uwagę na to co autor pisze pod koniec książki o pomocy innym – jaka ona trudna.
Najpościej nam rzucić kilka zł innym – i temat jakbyu z głowy.
Wielu próbowało pomagać innym (jak choćby Michael Jacson) – i skończyło się to tragicznie.
No ale – czytaj jeśli masz ochotę:
http://mrfire.pl/nauka-jak-zostac-bogatym/
Nie starczy wiedzieć – trzeba stosować w życiu.
Choć na ten temat coś jeszcze napiszę. W oparciu o własne doświadczenia i przemyślenia.
Zyje dosc dlugo i staram sie myslec. W zyciu dzialam na wielu obszarach :-) Fizyka, sztuka inzynierska i logika - to podstawy myslenia racjonalnego. Ale równiez wiem sporo o duchowosci. Bo przed nia przyszlosc.