„Dwudniowe wybory są ewidentnie sprzeczne z konstytucją ,zmiany w ordynacji wyborczej mają umożliwić fałszowanie wyborów. – Trzeba to sobie jasno powiedzieć, ktoś tutaj bierze pod uwagę tego rodzaju możliwość”
Mój poprzedni wpis na temat wyborów parlamentarnych
„12:28, 01.04.2011 /tvn24.pl
– Dwudniowe wybory są ewidentnie sprzeczne z konstytucją – powiedział Jarosław Kaczyński. Jego zdaniem, zmiany w ordynacji wyborczej mają umożliwić fałszowanie wyborów. – Trzeba to sobie jasno powiedzieć, ktoś tutaj bierze pod uwagę tego rodzaju możliwość – oświadczył prezes PiS.
Mówiąc, że dwudniowe wybory są sprzeczne z konstytucją, prezes PiS zasugerował, że takie zmiany można forsować, gdyż mamy w Polsce konstytucjonalistów, "panów, którzy tłumaczyli studentom, jak to legalny i potrzebny jest stan wojenny".
– Oni uzasadnią wszystko, wszystko, co jest potrzebne temu rządowi. Ale nikt, kto ma zdrowy rozsądek, nie może przyjąć do wiadomości, że coś, co jest literalnie, wyraźnie w konstytucji napisane, nie obowiązuje – powiedział Kaczyński. – Tam jest napisane, że jest jeden dzień wyborów, jak się chce dwudniowe wybory, to trzeba zmienić konstytucję – dodał.
"To strach przed utratą władzy"
Zdaniem Kaczyńskiego, w całej sprawie chodzi jednak o coś więcej niż forsowanie zapisów sprzecznych z konstytucją. – Zaproponowaliśmy wiele rozwiązań, które utrudniały fałszowanie wyborów. I wszystkie one zostały odrzucone – powiedział prezes PiS.
Jego zdaniem, każdy rozsądny obywatel musi brać scenariusz fałszowania wyborów pod uwagę i zasugerował, że rozważa go obecna ekipa rządząca. –
Tu strach przed utratą władzy(ze strony PO – red.)i poniesieniem konsekwencji za to wszystko, co się robiło, za te wszystkie afery, klęskę w sferze finansów publicznych, rozbicie polityki zagranicznej, jest tak wielki, że są gotowi na wszystko(PO – red.).I to dziś zostało pokazane– stwierdził Kaczyński.Przy tej okazji klub
PiSzłoży poprawki do nowelizacji kodeksu wyborczego.Chciał m.in. wprowadzić możliwość obserwowania prac komisji wyborczych w internecie, przywrócić jednodniowe wybory i możliwość emitowania spotów oraz uniemożliwić głosowanie przez pełnomocnika. Ale poprawki PiS-u zostały odrzucone.PiS nie podobały się zmiany, jakie zaszły w kodeksie wyborczym po podpisaniu go przez prezydenta Bronisława Komorowskiego. Chodzi o możliwość dwudniowego głosowania, które – w myśl nowych przepisów – ma charakter fakultatywny. I udogodnienia dla wyborców przebywających za granicą: będą oni mogli głosować korespondencyjnie.