Izrael wynajął lotnisko wojskowe tuż przy granicy z Iranem.

Tym razem nie jest to informacja na prima aprilis.
Otóż okazuje się, że Izraelskie lotnictwo myśliwsko-bombardujące będzie miało bazę wypadową tuż przy samej granicy z Iranem.

Kilka dni temu wyciekła informacja, że Izraelskie lotnictwo wojskowe będzie korzystało z bazy lotniczej zlokalizowanej tuż przy północnej granicy z Iranem w Azerbejdżanie.

Lotnisko te jest poradzieckim obiektem wojskowym, które w ciągu kilku miesięcy ma być przystosowane do potrzeb izraelskiego lotnictwa wojskowego. Na lotnisku tym może tuż przed ewentualnym atakiem z północy na Iran stacjonować około 200 maszyn F-15 i F-16 oraz kilkadziesiąt helikopterów Apache.

Taka lokalizacja lotnictwa izrelskiego umożliwia skuteczniejsze zaatakowanie Iranu, tym bardziej, że jak dotychczas Iran nie posiadał baz rakiet przeciwlotniczych na tym kierunku ataku. Powoduje to również, poza destabilizacją irańskiej obrony przeciwlotniczej, rozśrodkowanie tychże sił i jednoczesne ich ograniczenie skuteczności obrony przez ich rozrzucenie na różne kierunki ewentualnej obrony.

Wyniaka z tego, że główne uderzenie na Iran, przynajmniej w pierwszej jego fazie przypadać będzie na lotnictwo izraelskie (nie wiadomo jaką rolę w tym przewidziano dla polskich F-16?), natomiast udział armii amerykańskiej ma być pomocnicza i polegać na zagłuszaniu, sabotażu i odciąganiu uwagi armii irańskiej od głównego kierunku przewidywanego ataku.

Na zakończenie uzupełnię, że ostatnio dwustronne relacje Arerbejdżanu i Izraela są na bardzo dobrym poziomie i taka umowa wojskowa zawarta pomiędzy tymi krajami wydaje się wielce pradopodobna. Ostatnio Azerbejdżan kupił od Izraela broń za 1.6 miliarda $. W wiekszości zakupy dotyczyły specjalistycznego sprzętu elektronicznego oraz bezzałogowych samolotów szpiegowskich "Dronów". Być może Azerbejdżan oddał część swoich baz przy granicy z Iranem w ramach barteru rozliczając w ten sposób część kosztów zakupu sprzętu izraelskiego.

Informacja o tej umowie spowodowała reakcję FR, która uważa, że wojna w Iranie może rozlać się na cały Kaukaz i zagrozić w ten sposób stabilności wewnętrznej federacji rosyjskiej.

Pozdrawiam.

Informacja za:

http://www.csmonitor.com/USA/Foreign-Policy/2012/0329/Attacking-Iran-Did-US-just-torpedo-Israeli-deal-for-a-base-in-Azerbaijan