Wszystko wskazuje na to ze archiwa Bank Handlowy International SA Luxembourg, kluczowego ogniwa w aferze FOZZ, zostaly ukryte w 2002 roku przy pomocy odchodzacego zarzadu banku, na polecienie owczesnego zarzadu Banku Handlowego w Warszawie.
Grzegorz Zemek, kasjer FOZZ, byl produktem Banku Handlowego, gdzie pracowal ponad dekade. Tam Zemek nauczyl sie rzemiosla PRL-owskich finansow, w tym hodowli koni trojanskich za granica czyli montowania spolek offshore na potrzeby przeroznych Typow Wizjonerskich (TW). Wraz z uchyleniem stanu wojennego, w 1983 roku, Zemek zostal wyslany na misje do Bank Handlowy International SA w Luksemburgu, aby dogladac i opiekowac sie rosnaca stadnina koni trojanskich.
Wiedza Zemka zgromadzona przez lata w Luksemburgu wygladala na wystarczajaco bogata i przydatna do dalszego prywatnego uzytku nomenklatury i w roku 1989 mianowano go dyrektorem nowo powstalego FOZZ.
Nikt nie podejrzewa ze Zemek byl geniuszem ktory przez poltora roku w FOZZ wymyslal zupelnie nowe rzeczy i montaze. Do tego Zemek nie dzialal w prozni. Montaze finansowe i prawne autorstwa Zemka byly oparte na technikach, kontaktach, procedurach uzywanych przez Bank Handlowy (mentora zawodowego Zemka w finansach i bankowosci). Spolki slupy offshore byly gotowe juz wczesniej. Siec doradcow (adwokaci, notariusze, bankierzy) istniala i byla wielokrotnie sprawdzona.
Zemek odsiaduje swoje i milczy, ale wystarczy przyjrzec sie blizej operacjom Banku Handlowego a szczegolnie operacjom Bank Handlowy International SA Luxembourg aby odnalezc informacje prowadzace ewentualnie do sieci spolek offshore ktore otrzymaly fundusze zorganizowane przez Zemka i wspolnikow.
Sam Bank Handlowy zauwazyl z czasem niebezpieczenstwo ew. przecieku i podjal stosowne akcje wyczyszczajace. Nowy akcjonariusz banku, amerykanski Citibank, oczywiscie nie byl zainteresowany utrzymaniem ekipy fachowcow od koni trojanskich w Luksemburgu i z roku 2001 zapadla decyzja o likwidacji tej calej ekipy. Bank Handlowy International SA Luxembourg zdal swoja licencje bankowa, wiekszosc bankierow-fachowcow wrocila do Polski, ale ostatni prezes banku, niejaki pan Jerzy Szczudlik, dokonal 11 lipca 2002 prawdziwie akrobatycznej tranzakcji, mianowicie kupil spolke Bank Handlowy International SA (BHI SA) od samego siebie i umiescil ja w swoim prywatnym mieszkaniu w Luksemburgu.
Cena tranzakcji – nieznana. Detale tranzakcji – nieznane.
Rada Dyrektorow BHI SA to Jerzy Szczudlik, Artur Nieradko i Jerzy Suchnicki.
Co zostalo w spolce BHI SA ? Na pewno archiwa i rozne interesujace dokumenty np. tzw ogony nierozwiazanych spraw i powiazan finansowych.
BHI SA pozostala jako spolka w Luksemburgu do konca 2007 roku kiedy to luksemburski prokurator wszczal sprawe o likwidacje sadowa spolki, z uwagi na to ze nie publikowala ona bilansow i nie istniala juz pod wskazanym adresem. W grudniu 2007 roku sad zarzadzil likwidacje spolki BHI SA.
Zacieranie sladow po Bank Handlowy International SA Luxembourg bylo wyjatkowo nieudolne. Trop FOZZ istnieje, tylko jak to sie mowi: trzeba chciec.
Ciag dalszy w czwartek wieczorem w odcinku pod tytulem: "ITI / FOZZ: Kto chce ukrecic leb sprawie ?".
Z Panamy przez PRL do III RP, czyli o wplywie Wizjonerskiej Strategii Inwestowania (WSI) na Polske -- czytaj cala prawde calodobowo -- na www.wsi24.pl oraz Facebook / Goodbye ITI -- i mysl samodzielnie, bez TVN24 !!