Wobec miażdżącej przewagi militarnej duetu Izraela i USA nad Iranem, pokonanie Iranu jest tylko i wyłącznie w celu zachowania monopolu posiadania bomby atomowej przez Izrael w rejonie Bliskiego Wschodu.
Coraz czesciej jestesmy alarmowani o nowej zblizajaej sie wojnie w Zatoce Perskiej. Powodem wojny ma byc bomba atomowa wykonana przez zbrodniczy rezim w Iranie, a propaganda nas przekonuje,ze jedynym sposobem by uchronic swiat od zaglady, jest prewencyjne uderzenie w instalacje iranskie produkujace owa bron. Tak w wielkim skrocie twierdzi nachalna propaganda, ktora jest bombardowany obywatel USA.
Tymczasem prawda wyglada zupelnie inaczej. W swieta postanowilam sobie przesledzic stosunki amerykansko-iranskie od czasow rewolucji z 1979 roku, kiedy to obalono proamerykanskiego szacha Iranu, a zwycieski Ajatollach Chomeini, nazwal USA wielkim szatanem. Trzeba tez nadmienic ze Iran jeszcze za szacha w latach siedemdziesiatych prowadzil bardzo zaawansowane badania nad wlasna bomba atomowa, a zdecydowanie przyspieszyl prace nad uzyskaniem jej w wyniku agresji panstw zachodu w tym i Polski na Irak. Neokonserwatysci zydowscy, Wolfowitz, Perle, ktorzy przekonali prezydenta Busha o inwazji na Irak, w pare dni po rozpoczeciu inwazji mowili wprost bez ogrodek, ze nastepnym celem po rozprawieniu sie z Saddamem Husseinem, bedzie Syria i Iran. Z perspektywy dnia dzisiejszego Iran posiadajacy bron atomowa nie zagraza ani Izraelowi, ani USA. Szczegolnie chcialabym podkreslic, ze Izrael dysponuje kilkuset pociskami z glowicami nuklearnymi, a USA tysiacami. Ponadto Izrael dysponuje systemem przechwytujacym rakiety i niszczenia ich w locie, czego nie posiada Iran. Iran tez w zaden sposob nie zagraza Stanom Zjednoczonym. Przewaga militarna USA nad Iranem jest miazdzaca. Jedynym celem ataku na Iran moze byc tylko zapewnienie monopolu Izraelowi na posiadanie broni atomowej w rejonie Bliskiego Wschodu.
Po upadku przyjaznego USA rezimu szacha Iranu nastapil dramat zakladnikow ambasady USA. Po nieudanej probie odbicia zakladnikow przez sily specjalne, sytuacja sie jeszcze bardziej zaognila. Chomeini wyraznie powiedzial, ze wypusci zakladnikow dopiero wtedy, gdy banki amerykanskie oddadza 69 miliardow dolarow, ktore byly zdeponowane na prywatnych kontach szacha. Chomeini dopial swego celu, a zakladnicy zostali zwolnieni. Nastepnie USA staly sie strona konfliktu iracko-iranskiego, pomagajac Saddamowi Husajnowi oficjalnie w wojnie z Iranem. Warto podkreslic, ze to Irak zaatakowal Iran, a USA aktywnie wpspieraly Irak. Pomimo ze stosunki pomiedzy USA a Iranem byly tragiczne, istniala jednak tajna wspolpraca. Swiadzcy o tym afera Iran-Contras, kiedy to USA zakupila w Iranie bron dla partyzantki w Nikaragui by zwlaczac marksistowski rezim. Jednak przez caly czas wojny iracko – iranskiej USA do samego konca wspierala Irak. W czasie pierwszej wojny w Zatoce, Iran pozostal neutralny.Na poczatku lat 90-tych Iran zaczal zdradzac ponownie swoje atomowe ambicje. W odpowiedzi na to wykluczono go z konferencji madryckiej. Iran od tego wlasnie czasu zaczal wspierac Islamski Dzihad i inne radykalne ugrupowania palestynskie. Byly to proby izolowania Iranu przez USA i Izrael na arenie miedzynarodowej i odebrania mu glosu w sprawie Zatoki Perskiej. Mozna to porownac z proba izolowania ZSRR w sprawach Europy Wschodniej. Te proby marginazizowania Iranu skonczyly sie tym, ze Iran zaczal otwarcie wspierac radykalne grupy palestynskie, ktore kwestionowaly istnienie Izraela jako panstwa. Jednak w latach 90-tych prezydent Iranu Rafsandzani postanowil poprawic stosunki z USA. W 1995 roku Iran wybral amerykanska firme Conoco do eksploatacji jednego z najbogatszych zloz ropy na swoim terytorium. Byl to wyrazny sygnal ze strony Iranu w kierunku poprawy stosunkow. Jednak prezydent Clinton 14 marca 1995 roku anulowal transakcje, na wskutek silnego nacisku lobby zydowskiego. Prezydent pozniej powiedzial wprost, ze jednym z najwiekszych przeciwnikow posdpisania umowy z Conoco by przewodniczacy Swiatowego Kongresu Zydow, Edgar Bronfman. Wczesniej lobby zydowskie doprowadzilo do utrzymania wobec Iranu polityki podwojnej izolacji, przyczyniajac sie do likwidacji kruczkow prawnych, pozwalajacych amerykankim firmom do inwestowania w Iranie i na prowadzenie handlu.. Anulowanie transakcji pokazao rowniez, ze nie istnieje zadne wplywowe lobby naftowe w obu izbach Kongresu, a raczej pokazalo, ze lobby izraelskie rzadzi i w administracji jak i w Kongresie. 6 maja prezydent wydal kolejny dekret zakazujacy wszelkiego handlu z Iranem, oraz dokonywania jakichkolwiek inwestycji przez firmy i obywateli amerykanskich. Dzialanosc Iranu okeslil jako”niezwyklego wielkiego zagrozenia dla bezpieczenstwa narodowego, polityki zagranicznej i gospodarki USA”. Nastepnie na wskutek zadania lobby zydowskiego zaostrzono sankce nakladajaca embargo na inwestycje wieksze niz 40 mln dolarow zloz naftowych w Libii i Iranie. Kolejny prezydent Iranu Chatami, wykazywal entuzjazm w sprawie poprawy stosunkow z krajami zachodu.. W wywiadzie udzielonym CNN w styczniu 1998 dal wyraznie do zrozumienia ze nie zamierza zniszczyc ani oslabic rzadu USA, wyrazil tez ubolewanie z powodu zajecia ambasady USA w 1979 roku. Wezwal rowniez oba kraje by przezwyciezyly wzajemna nieufnosc w wzajemnych stosukach i stworzyly podstawy do szerokiej wspolpracy. Ponadto nie wykluczyl zaakceptowania i uznania Izraela, takze naietnowal akty terroryzmu wymierzone w Izrael. Politycy iranscy mowili wprost ze sa sklonni uznac Izrael, o ile znajdzie on pokojowe rozwiazanie z Palestynczykami. W odpowiedzi na to rzad USA zniosl dla Iranu obowiazek wizowy, Natomiast utrzymano restrykcje handlowe do konca kadencji Clintona. Znowu kluczowa role odegral Izrael i jego zwolennicy w zniecheceniu do wyraznego polepszenia stosunkow obu krajow. Ameryka nie poczynila zadnych krokow do polepszenia stosunkow z Iranem, chociaz to lezalo w interesie USA. Brent Scowcroft nazwal polityke podwojnej izolacji wariackim pomyslem.Efraim Sneh jeden z izraelczykow powiedzial wprost „ Jestesmy temu dialogowi przeciwni, bowiem amerykanskie interesy nie byly zbiezne z naszymi”.
Sytuacja zmienila sie diametralnie za rzadow administracji Busha. W ramach regionalnej transformacji, US Army mialo zostac uzyte w celu „obalenia rezymow na Bliskim Wschodzie”. Wedlug Izraela Iran byl njlepszym kandydatem. Od czasu pierwszej wojny w Zatoce Izrael ukazuje Iran jako swego smiertelnego wroga, tylko dlatego ze ten kraj posiada najwieksze zdolnosci by wyprodukowac bombe atomowa. Minister obrony Izraela na rok przed rozpoczeciem inwazji na Irak powiedzial” Irak jest klopotliwy…obecnie Iran stanowi wieksze zagrozenie niz Irak”.Izrael doskonale zdawal sobie sprawe, ze jak Bush pokona Irak, nastepnym celem bedzie Iran. Premier Izraela Szaron publicznie naciskal USA, by stawily czolo Iranowi, okreslajac Iran jako swiatowe centrum terroryzmu.
Warto odniesc sie do wydarzen 11 wrzesnia 2001 roku. Sposrod 18 zamachowcow 15 bylo saudyjczykami, nie bylo natomiast ani jednego iranczyka . Iran wspolpracowal z USA dostarczajac cennych inrormacji rzadowi USA na temat Al-Khaidy. Sygnalizowal ze jest zainteresowany porozumieniem z USA. Iran w znaczacy sposob pomogl w obaleniu rezimu talibow w Afganistanie w jesieni 2001 roku, poprzez doradzanie wyborow celow ulatwilo Amerykanom wspolprace z Sojuszem Polnocnym, oraz przeprowadzenie operacji ratunkowych. Iran pomogl tez w osadzeniu przyjaznego rzadu w Kabulu. Iran widzial wspolprace w Afganistanie jako kolejny krok w kierunku polepszenia stosunkow z USA. Warto tez podkreslic, ze Arabie Saudyjska nie spotkaly zadne konsekwencje , natomaist Izrael i USA usilowaly za wszelka cene znalezc powiazania Iranu z zamachowcami jak i z Al-khaida. Nic nie znaleziono. W odpowiedzi na wyciagnieta reke Iranu, prezydent Bush, w swoim corocznym oredziu o stanie panstwa w styczniu 2002 roku umiescicl Iran na osi zla i po zrobieniu porzadku w Iraku skieruje swe wojsko na Iran, by obalic tam rzad. Pomimo tego Iran probowal ponownie porozumienia. Wiosna 2003 roku prezydent Chatami oglosil ze jest gotow negocjowac w sprawie iranskiego programu atomowego. W sprawie terroryzmu zadeklarowal, ze Iran zakonczy wszelkie wspieranie palestynskich grup opozycyjnych. Chatami zaakceptowal saudyjska inicjatywe pokojowa ktora sprowadzala sie do tego, by Iran uznal panstwo Izrael. Zaoferowal pomoc w stabilizacji Iraku. W zamian za to chcial by USA skreslily Iran z osi zla, przestaly grozic najazdem i zniosly sankcje.
Tymczasem w USA wplywowi neokonserwatysci zaczeli agitowac za wojna z Iranem. „Nie ma juz czasu na rozwiazania dyplomatyczne. Musimy sobie poradzic z glownymi terrorystami tu i teraz. Przynajmniej Iran daje nam szanse na wiekopomne zwycestwo, bowiem narod iranski otwarcie nenawidzi rezimu i z entuzjazmen stanie do walki, jesli tylko USA wspomoga jego chwalebny boj” pisal Michael Ledeen w kwietniu 2003 w National Rewiew Online. Miesiac pozniej W. Kristol pisal w The Wekly Standart „Kolenym polem bitwy bedzie Iran”. Izrael i jego lobby w USA czynily wszystko by wciagnac USA w wojne z Iranem. Nawiazano nawet kontakt z synem obalonego szacha, ktory obiecal ze jeslli dojdzie do wladzy w Iranie, to zapanuja przyjazne stosunki z Izraelem. Pomimo ze CIA nie znalazla zadnych dowodow na wspolprace z terrorystami, Iran byl ciagle oskarzany o wspolprace z Al-Khaida. Nie znaleziono rowniez zadnych dowodow, by Iran wysylal i uzbrajal irackie bojowki walczace z US Army w Iraku, ani ze dostarcza im bron. Pod naciskiem lobby zydowskiego Kongres USA wydal oswiadczenie wzywajace do zmiany ustroju w Iranie, a rzad USA zaczal wspierac iranskich uchodzcow i dawal do zrozumienia, ze moze uderzyc na Iran.W odpowiedzi na to Iran zaczal intensywnie wspierac ugrupowania szyickie w Iraku, oraz w Libanie, przyczyniajac sie w znacznym stopniu do kleski USA w Iraku. Uswiadomilo to tez iranskim przywodcom, ze posiadanie bomby atomowej byloby w znacznej mierze czynnikiem odstraszajacym potencjalnego agresora.
W kolejnych wyborach prezydenckich doszedl do wladzy Mahmud Achmadinejad, zwolennik twardzej i nieustepliwej postawy wobec USA i Izraela. Zapowiedzial kontynuacje wojny z Szatanem i jego pomcnikami i opowiedzial sie za jak najszybszym zbudowaniem przez Iran bomby atomowej. Iracka Grupa Badawcza radzila pod koniec 2006 roku Bushowi, by negocjowal z Iranem zamiast mu grozic. Konfrontacja z Iranem daje mu powody by byc cicha strona w wojnie z Irakiem i Afganistanem. W styczniu 2007 roku Amerykanie aresztowali pieciu iranczykow w budynku uwazanym przez Kurdow i Iranczykow za budynek konsulatu w irackim miescie Arbela. W odpowiedzi w marcu Iranczycy aressztowali pietnastu brytyjskich marynarzy, oskarzajac ich o naruszenie wod terytorialnych. Iran zaczal tez wspierac intensywnie szyitow w Iraku, dajac do zrozumienia, ze bez jego udzialu pokoj jest niemozliwy. Przywodcy iranscy wiedza tez ze zaostrzenie sankcji wobec Iranu nie przyniesie skutku, gdyz to znacznie ugodzi w sojusznikow USA. W marcu 2007 roku krol Arabii Saudyjskiej zaprosil do siebie prezydenta Iranu, rownoczesnie odwolujac swoja wizyte w USA. Potepil amerykanska okupacje Iraku nazywajac ja nielegalna. Dal do zrozumienia Amerykanom, ze musza sluchac swoich sojusznikow, a nie rozkazywac im, kazdorazowo wspierajac przy tym Izrael. Tymczasem lobby izraelskie wciaz popychalo USA do wojny z Iranem. Izrael ostrzegl USA, ze gotowy jest sam podjac dzialania prewencyjne, jesli Iran ne zaprzestanie produkcji broni atomowej. Jednak administracja Buscha pomimo wiekich naciskow czynionych przez Izrael jak i lobby zydowskie nie zdecydowala sie do ataku na Iran. Prezydent Obama w obliczu kleski wojskowej i politycznej w Iraku, jest mniej sklonny do rozwiazania silowego z Iranem. Zapowiedzial calkowite wycofanie wojsk z Iraku i slowa dotrzymal. Po finansowym tsunami z 2008 roku USA nie ma pieniedzy na okupacje Iraku, a Iran zwiekszyl swoje wplywy w tym kraju. Wybrany ponownie na prezydenta Ahmadinejad, powiedzial bez ogrodek, ze swiat bedzie musial sie liczyc z tym, ze Iran wkrotce bedzie posiadal bron atomowa.
Czasami udajac slepa, mozna dokladniej obserwowac otoczenie.