Bez kategorii
Like

INTERWIEW… Mark Twain pokazuje wywiad „w oparach absurdu”!

03/11/2012
464 Wyświetlenia
0 Komentarze
3 minut czytania
no-cover

Mark Twain, właściwie Samuel Langhorne Clemens (1835 – 1910) czy Egon Erwin Kisch, właściwie Egon Kisch (1885 – 1948 )… To dziennikarscy mistrzowie mojego pokolenia.

0


 Mark Twain: Jeśli chodzi o "wywiad"

„[…] Silnie zbudowany zgrabny młodzieniec usiadł na moją prośbę,

po czym oświadczył, że jest współpracownikiem Pioruna Codziennego

i rozpoczął rozmowę:

– Mam nadzieję, że nie będzie pan miał nic przeciwko temu, że zrobię

z panem maleńki interwiew.

– Pan ze mną…?

– No tak, że zrobię z panem interwiew.

– Ach tak, no, dobrze – zgoda. Hm! Dobrze – dobrze. 

Tego dnia jakoś nie wszystko było we mnie w porządku,

moje siły duchowe, zdawało się, rzeczywiście ucierpiały nieco.

Podszedłem tedy do szafy z książkami i powertowawszy w niej jakieś

sześć do siedmiu minut, poczułem, że muszę odwrócić się 

do młodego człowieka.

– Jak się to pisze?… – zapytałem.

– Pisze? Co takiego?

– Interwiew.

– Wielki Boże! Po cóż pan to chce pisać?

– Ja wcale nie chcę tego pisać, chcę tylko zobaczyć, co to znaczy?

– Hm, to jest… muszę przyznać – dziwne.

Ja przecież mogę panu powiedzieć, co to znaczy, jeśli pan – jeśli pan…

 – No, to cudownie! To mi wystarczy; będę panu niezmiernie wdzięczny.

– In: i-n, ter; t-e-r, inter-

– Więc pan to pisze przez „i”?

– Tak, naturalnie.

– Aha, to ja dlatego tak długo szukałem.

– No dobrze, szanowny panie, ale przez jaką literę

chciał pan to pisać?

– O, tak; ja… ja – właściwie mówiąc to nie wiem.

Wyjąłem encyklopedię i szukalem w niej do końca, sądząc,

że znajdę to w dziale rycin. Cóż, kiedy to bardzo stare wydanie.

– Czcigodny przyjacielu, ryciny tego nie znalazłby pan nawet

w najnowszym wy… przepraszam, drogi panie, nie weźmie mi pan

za złe, jeżeli powiem, że… że – nie wygląda pan tak… inteligentnie,

jak tego oczekiwałem. Bez obrazy, sznowny panie, bez obrazy.

– Ależ proszę, ależ proszę! Mnie często mówiono i to ze strony ludzi,

ktorzy nie schlebiają, i nie mogli mieć żadnego powodu

do schlebiania, że ja pod kazdym względem jestem wprost

niezwykły. Tak – tak; mówią o tym z zachwytem.

– Rozumiem to. Ale wróćmy do tego interwiew.

Pan wie, że jest zwyczaj interwiewować każdego człowieka,

który zyskał rozgłos…".

„.

Mark Twain: Jeśli chodzi o "wywiad"

c.d.n.          

0

Budzyk

"- "Z wielka wprawa znajdujemy dla SIEBIE wymówki i z niezwyklym talentem zrzucamy wine na INNYCH." Laurence J. Peter"

1092 publikacje
0 komentarze
 

Dodaj komentarz

Authorization
*
*
Registration
*
*
*
Password generation
343758