Bez kategorii
Like

Interpretacja wiersza

06/09/2011
315 Wyświetlenia
0 Komentarze
5 minut czytania
no-cover

– Drogie dzieci – powiedziała młoda pani od polskiego do siedzącej w sali klasy szóstej a. – Czas na sprawdzenie waszego pierwszego zadania domowego w tym roku szkolnym.

0


– Drogie dzieci – powiedziała młoda pani od polskiego do siedzącej w sali klasy szóstej a. – Czas na sprawdzenie waszego pierwszego zadania domowego w tym roku szkolnym. I co, wszyscy mają?
– Ja mam – oznajmiła z zadowoleniem dziewczynka, która zawsze odzywała się jako pierwsza.
– Nie pytam kto ma, tylko kto nie ma – westchnęła młoda pani i z utęsknieniem pomyślała o wakacjach.
– Skoro pani chce, to ja nie mam – oświadczył spokojnie okularnik.
– Ja nie chcę, tylko pytam! – podniosła głos pani i skłamała:
– Przykro mi bardzo, ale dostajesz ocenę niedostateczną.
– Nie mogę dostać. Mam papiery na dys-zadaniowość.
– Miałeś papiery – odparła pani od polskiego. – Te, które przyniosłeś w poprzednim roku szkolnym wygasły z dniem trzydziestym pierwszym sierpnia. Zatem…
– Przyniosę aktualne jutro! – zawołał wystraszony okularnik.
– Ale to będzie jutro, a dziś papierów nie masz. I nawet minister ci nie pomoże, dotajesz niedostateczny.
– Jeszcze zobaczymy! – zawołał buńczucznie okularnik i otworzył tym samym klasowy rejestr nagan za zachowanie. A młoda pani od polskiego poprosiła o przeczytanie wypracowanie Grubego Maćka.
– "Lokomotywa" Juliana Tuwima jest chorym z nienawiści paszkwilem na ministra infraskóry… tury – dukał Gruby Maciek. – Gdyby jego autor żył dziś jak nic lizałby buty pewnej opcji politycznej. bo co to niby ma znaczyć, że ta lokomotywa stoi na stacji? Jeżdżą przecież! I co to ma znaczyć, że jeżdżą powoli? Tory przecież są zreperowane! No, może nie wszystkie, ale na pewno są już w budowie! I co to ma znaczyć, że tyle wagonów podoczepiali? Lokomotyw brakuje? Nie brakuje, a jeśli nawet brakuje, to przez tych co palą znicze i chodzą z krzyżami!
Młoda pani od polskiego w osłupieniu popatrzyła na Grubego Maćka a potem spytała, kto mu pisał wypracowanie.
– Stary – przyznał Gruby Maciek i dostał ocenę dostateczną.
– To jest świństwo!!! – rozdarł się okularnik. – Powinien dostać laczka tak jak ja!
– Nie, bo w przeciwieństwie do ciebie ma zadanie domowe – wyjaśniła polonistka.
– Spadaj nędzna fiucino – powiedział z pogardą Gruby Maciek od okularnika i rejestr klasowych bójek otworzyli już razem.
– Hiobowski! Masz zadanie domowe?
– Mam.
– Jak już masz to czytaj.
– W wierszu "Lokomotywa" Julian Tuwim wykazał zdolności protetyczne…
– Profetyczne – poprawiła go odruchowo młoda pani. – Jesteś pewien, że…?
– Już w trzydziestym ósmym roku autor pisał "I pełno ludzi w każdym wagonie, a w jednym krowy, a w drugim konie". Już wtedy przewidział, że bolszewicy będą wozić Polaków w bydlęcych wagonach…
młodej pani od polskiego mowę odebrało.
– …a na dodatek co robi ten pociąg? "Stoi i czeka, dyszy i dmucha". Czyli tam, na tym peronie, oprócz pociągu i jego pasażerów stoją też funkcjonariusze CzeKa. Wszyscy wiemy co to było CzeKa, symbol terroru założony przez Dzierżyńskiego. A poza tym Dzierżyński był miłym człowiekiem i pięknie grał na fortepianie. Koniec.
W klasie panowała cisza.
– Dziadek pisał ci wypracowanie? – upewniła się pani.
– Pomagał – oświadczył z godnością Łukaszek. – A końcówkę napi… pomagała babcia.
– Ej, moment! – zaalarmowała czujnie dziewczynka, która zawsze odzywała się jako pierwsza. – U mnie jest "stoi i sapie"!
– U mnie też! – dobiegło z klasy.
– A u mnie jest "stoi i czeka"!
– A u mnie "stoi i jedzie"!
Klasa poprosiła panią o wyjaśnienia.
– Czy ja wam podręczniki piszę? – rozłożyła bezradnie ręce pani od polskiego.
– Już wiem! – klepnął się w czoło okularnika. – Pewno mamy różne tłumaczenia!

0

Marcin B. Brixen

Poznaniak. Inzynier. Kontakt: brixen@o2.pl lub Facebook. Tom drugi bloga na papierze http://lena.home.pl/lena/brixen2.html UWAGA! Podczas czytania nie nalezy jesc i pic!

378 publikacje
0 komentarze
 

Dodaj komentarz

Authorization
*
*
Registration
*
*
*
Password generation
343758