Informatykom rządowym post ten poświęcam.

– Panie majster co z tym robimy?

– No jak to co? Zabezpieczamy i wyłączamy. Góra tak kazała.

– Ale jak to cholerstwo wyłączyć?

– No prosto jak drut. Wężykiem Heniu, wężykiem.

– Wężykiem?

– Oj Heniu z ciebie nic z fachowca. Kogo tu teraz zatrudniają. Nic nie kojarzysz.

– Widzisz ten przewód? Ten zielony co lampka mu tam na końcu mryga?

– Widzę panie majster.

– A widzisz ten do sztrumu, główny?

– Widzę panie majster.

– To bierz kombinerki i tnij obydwa. Czekaj nie te kombinerki. Te z izolacją na rączkach bierz. Chcesz żeby cię usmażyło? Gdzie ty się uczyłeś?

– No w Wyższej Szkole Informatyki imienia ministra Michała Boniego w Tytlewie Dolnym.

– Ech dobra rób co mówię.

– Panie majster zrobione.

– Dobra to teraz zamykaj pakamere. Weź kanapki i idziemy na śniadanie. Czekaj weź też te dwie dyskietki. Te 3 i pół cala. Przenieść jeszcze musimy tego serwera. Znaczy na inny serwer.

Zdzichu obejrzał wszystko.

– No wyłączone.

Zamknął pakamere.

– No zabezpieczone.

– Dawaj te dyskietki Heniu. Przenosić na inny serwer będziem po śniadaniu.

Centrum Informacyjne Rządu w komunikacie poinformowało, że "dzisiaj rano podmieniona została treść serwisu internetowego www.kprm.gov.pl. W związku z zaistniałą sytuacją serwer, na którym znajdował się serwis, został wyłączony i zabezpieczony". Jak napisało CIR "wyjaśnieniem sprawy zajmują się odpowiednie służby" a serwis www.kprm.gov.pl jeszcze dziś zostanie przeniesiony na inny serwer.

www.rmf24.pl/fakty/polska/news-hakerzy-zaatakowali-strony-premiera-rzad-przenosi-je-na,nId,430585